wierzycie w te naukowe artykuły dotyczące preferencji facetów

najczęściej można przeczytać tam że faceci wolą blondynki a jeśli chodzi o oczy to wolą te niebieskookie, jestem kobietą ale według mnie to pospolity typ urody i wypłowiały ale to moja opinia, bardziej podobają mi sie ciekawsze typy urody np. blond włosy ale z ciemnymi oczami, w ogóle to przecież i brunetki i blondynki mają facetów i te zielonookie i brązowookie czyli skoro facet ma kobiete z piwnymi oczami to i tak bardziej podobają mu sie podświadomie niebieskookie tak jak wybadali naukowcy?

Wg tych artykułów wszystkie kobiety lecą na ciemnookich brunetów. Czy tak jest w rzeczywistości? niekoniecznie.

Liczy się charakter. Co z tego, że fajna laska jak w głowie pustka. Co mi z jakiejś szafiarki/ofiary mody/zakupocholiczki/czy innego samoluba? Powiem wam coś. Moja pierwsza dziewczyna. Miała jaśniwjszą karnację, piegi na nosie, ale nie za dużo, szatynka, niebieskie oczka, 160cm wzrostu. Ogólnie wyglądała przeciętnie, a pewnie wiele kafeterianek by ją obsmarowało, bo wy ładne kobiety potraficie nazywać brzydulami. Wracając do tematu, pomimo tego, że była mocno średnia, miała niesamowity charskter i ciepłą osobowość, co było niesamowicie pociągające. Ja w sumie byłem ciemnowłosym chłopakiem z brązowymi oczami i raczej ponad przeciętną, bo nawet kilka ładniejszych dziew. w szkole do mnie zagadywało same z siebie (w tym 2blondynki i 1 brunetka) . No i co? I wybrałem tą średnią, a właściwie to ona wybrała mnie w sumie. Wpadłem jej w oko i jakoś nie potrafiłem jej odmówić. Do dziś ją dobrze wspominam, niestety wyjechała do UK z rodziną wieku 18lat. Wow, to było tak dawno... Po niej były już tylko3 blondynki wszystkie niebieskookie, lol. Sam nie wiem nawet czemu. Chyba przypadek. Jednak ja nie wyszukuję partnerek na zasadzie koloru włosów i oczu. Sorry, ale takie założenia miałem w wieku 14-17l. To nie ma absolutnego znaczenia. Myślicie, że jeżeli mam dobre stosunki z jakąś kobietą to ją zdyskwalifikuję, bo ma np piwne oczy zamiast zielonych? Śmiech. Rozumowanie gimbusów, a nie dorosłych mężczyzn. Zresztą w późniejszym wieku facet nie może sobie już tak przebierać w kobietach. W czasach szkolnych można było poznać masę dziewczyn w szkole, ale teraz w mojej pracy to w ogóle. Także nie można sobie wybrzydzać.

up

te artykuły to badziew dla plebsu, nie czytać takich śmieci, to samo z TV, nie oglądać syfu

Blondynka brązowooka mój ideał.

moj ideal kobiety-to mocno zarosnieta szparka

Coś w tym jest, tak samo jak to że kobiety wolą chamskich. Też naukowo udowodnione