Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dowiedziałam się

Właśnie dowiedziałam się, że nie dostanę niby PEWNEJ już pracy bo ...

Polecane posty

Gość dowiedziałam się

Przeszłam ciąg rekrutacji, testów, spotkań... byłam polecona i jedyna z doświadczeniem na wymaganym stanowisku. Gdzieś tam miałam nadzieję na tę pracę, miaam świadomość że dobrze wypadłam. A tu co... dowiedziałam sie, że już mają kogoś na te stanowisko!!! to po cholere to wszystko :( jutro idę na ostatnią rozmowę (5 osób) nie wiem czy jest wogóle sens iść :( szkoda tylko znowu na paliwo wydawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxl
pewnie wzieli kogoś po znajomości, jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź
awsze to jakieś doświadczenie. Poza tym może dostaniesz inne stanowisko. Poza tym, moze to plotka to o czym mówisz-eby zniechęcić Ciebie do przyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowiedziałam się
w państwówce :o Informacja od osoby która bezpośrednio dowiedziała sie od rekrutujących. No chyba, że nie chciała ujawnić że ta wybrana osoba to ja ;) niestety to zbyt nierealne :( Nikt mi nie wmówi, że znajomości nic nie dają !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddffdfffff
ja tez mialam pewna prace doswiadczenie i nic;/ a potem sie dowiedziałam ze ponoc ktos do mnie dzownil i zrezygnowąłam z tej pracy... an nikt nie dzwonil:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowiedziałam się
ddffdfffff chyba żartujesz ! ja bym im dała popalić za takie zachowanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno córka pracownicy
:o :o :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka też była polecona
czyli gdyby dostała pracę byłoby to po zanjomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem....
okazalo sie,ze ktos mial lepsze znajomosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowiedziałam się
byłam polecona ale tylko (a może aż?) przez poprzedniego pracodawcę. Widać to za mało :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowiedziałam się
hehehe dobrze powiedziane - ktoś miał lepsze znajomości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
Ja od maja miałam miec pewną pracę....a od 1 czerwca to już na pewno..jest już 12 lipca a ja nadal siedzę w domu i dzisiaj dowiedziałam się,że przecież nic nie było mi obiecane,że wogóle to że mogłam przychodzic dowiadywac się itd to akt miłosierdzia bo inaczej siedziałabym w domu...też byłam polecona przez poprzedniego pracodawce który był znajomym obecnego...i dodam jeszcze ze nawet poszedł do Urzedu Pracy wniosek o przyznanie mi prac interwencyjnych czyly refundacji pracodawcy przez okres pół roku części mojej wypłaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do dupy
mam dość szukania pracy :( poddaje sie nie mam kasy na studia i kółko sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
Nie poddawaj sie ja juz jakieś dwa lata szukam załapałam się na staż czy przygotowanie ale to nie była praca,nadal byłam osobą bezrobotną a co do studiów...to ja je mam i co z tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do dupy
Agulka - tyle że ja skończyłam liceum w 2002 roku potem dwa lata szukałam pracy - pracowałam troszkę na lewo w jakiś sklepach :o więc jakby wogóle bo nie mam żadnego papierka. Potem poszłam na roczne studium. Potem tak jak ty staż i tak mijają lata a ja dalej szukam pracy :( praktycznie przez 4 lata byłam tylko na 8-mio miesięcznym stażu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
a ja po liceum poszłam na studia 3 letnie dziennie,więc pracy az tak nie szukałam,potem zaczęłam uzupełniające zaoczne,pracy szukałam nie znalazłam,zrobiłam magisterkę zarejestrowałam się w UP i odbyłam te programy w sumie rok czasu.No a teraz chodziłam do jednej placówki i miałąm cały czas obiecane jeszcze tydzien temu byłam osoba która miała prowadzić pewne biuro a dzisiaj dowiedziałam się,że jestem za młoda podczas gdy wczesniej mówili,że poszukują młodej osoby po studiach z jakims doświadczeniem..Załamka...Straciłam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do dupy
przynajmniej skończyłaś sudia, zazdroszczę ci naprawdę - masz większe szanse :) a ja ... im bardziej lata lecą tym trudniej mi będzie iść na studia :( zresztą za co. Mam 23 lata już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
a ja 26 na rozmowach zadają mi pytania czemu jeszcze nie pracowałam (i od razu maja podejrzenia typu że coś ze mną jest nie tak)im dalej od zakończenia tych studiów tym gorzej...nie mieszkam w zbyt duzym mieście no i tu znaleźć coś jest ciężko,a jak szukam w wiekszych to zawsze na rozmowach zaczynaja się czepiac jak bede dojeżdżać i takie tak a ja tylko tłumaczę,że to nie jest problemem ale i tak nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie wczoraj obronilam licencjat i co cche isc na mag. na zaoczne pracy nie dostane bo chca z dosiwadczeniem osobe uczaca sie najlepiej bo mniej placa podaatku ale nie zwolnia na zajecia w weekend no i po co pisza ze chca osobe uczaca sie???co sie pytam to nie nie nie nie nie mam nie isc dalej?? i pracowac w hipermarkecie bo z licencjattem i tak nie dostame pracy w zawodzie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do dupy
Agula :) ja też z małej mieściny jestem (śląsk) !!! i też muszę jeździ po miastach "obok" a na bilety czy paliwo też trzeba mieć :o truuskaffko tak to właśnie jest... co odpowiadasz wtedy pracodawcy? Bo ja bym siezapytała dlaczego w ogłoszeniu pisze, że chcą osobę uczącą się - skoro nie chcą puszczać do szkoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruleeezzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
no dokladnie na bilety na te wszystkie ksera bo czesto chcą żeby wysyłac komplet dokumentów czy nawet około 2 złotych na znaczek żeby wysłać swoje CV odpowiedni ubiór...ciekawe skąd bezrobotny ma brać kase...W tej pracy którą nagrywałam dowiedziałam się że to nie jest praca od 8 do 16 ale będa także dysponowac czasem po 16.00 najlepiej żebym już sobie nigdzie nie dorabiała,ani nie zaczynała jakis studiów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora ta polska
piepszeni pracodawcy !!!!!!!!!! wyzyskiwacze, kłamcy a w ogłoszeniu napiszą: młodą, z doświadczeniem, uczciwą, lojalną, uczącą się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_pp
no własnie ale sami od siebie tego już nie wymagają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do dupy
Już nie będę sie tak starała i wciskała do "tyłka" pracodawcom. Koniec z tym. Jestem dobrym pracownikiem wiem o tym bo zawsze proponowali mi dalszą pracę czasami umowę ale nie mam zamiaru pracować na jednym etacie na 4 stanowiskach i w nienormowanym czasie godzin - nei wiem o której skończę - 3 miesiące tak pracowałam i miałam dosyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allla
Byłam w podobnej sytuacji. Rok temu miałam PEWNA posadkę, nawet ze wzgledu na to wcześniej się broniłam. Na rozmowie byli zachwyceni... I dzien przed umowionym terminem rozpoczęcia pracy zadzwonili do mnie i powiedzieli, że niestety nie ma dla mnie miejsca... Potem jeszcze przez znajomości załatwiane zastepstwo na 7 miesięcy (kobietka była w ciąży), ale chyba okazałam sie zbyt wielkim zagrożeniem dla niej, bo jej teśc załatwił, że zatrudnili kogoś, powiedzmy mniej rozgarniętego. Tak żeby ta pani po urodzeniu była pewna, że wroci na swoje miejsce. Teraz pracuję i jestem zadowolona, że sama sobie tą pracę znalazłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do dupy
ja szukam przede wszystkim pracy administracyjnej, w sklepie też bym pracowała byle nie spożywczym. A najbardziej chciałabym mieć w pracy "pokrewną" duszę, mieć z kim pogadać, kogoś zaufanego, fajnego... bez tego nawet najfajniejsza robota nie będzie do końca taka fajna, no chyba, że pracowałabym a samodzielnym stanowisku i miala swój oddzielny pokoik, biuro ... ehhh pomarzyć można :) ale byłabym szczęśliwa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×