Wynajmuje ktos z was mieszkanie lub pokoj?

.

Ja ale ladnej dziopie i razem ze sobą :-)

albo wynajmowal???

no pytaj. A ty szukasz czy oferujesz?

mam pytanie moze glupie ale:).. czy wymienialiscie zamki w drzwiach do domu i pokoju jesli wspoldzieliliscie z kims obcym mieszkanie? bo ja mam taki zamiar ale nigdy nie wynajmowalam i nie wiem jak to jest?

tak od własnego brata, bo się wybudował i zostało mieszkanie, którego nie chce sprzedawać. Płacę tak jak obcemu, zadnych zajomości.

dostaliśmy komplet kluczy od właścicieli i nigdy nikt nie wchodził pod nieobecność.

a skad wiesz ze nie wchodzil?

nie wynajmuje się mieszkania z kimś kogo obawiasz się, że cię okradnie. W wielu mieszkaniach od każdego pokoju jest osobny klucz, tyle, że czasem 3pokoje w tym salon otwarty na kucnie reklamowane sa jako 3 a tak naprawdę to zamykane sa tylko 2. Właściciel nie wchodzi pod nieobecność, bo nie ma po co.

normalnego właściciela interesuje jedynie to, czy w mieszkaniu nie ma zniszczeń i zaschniętego błota na parkiecie.... nie wiem, czy coś macie do ukrycia. Ni chyba, że to, że w ieszkaniu ma mieszkać 3x tyle ludzi to w umowie...

Moj brat wynajmowal mieszkanie, byl tam sam. Nie zmienial zamkow. Najpierw zniknela bransoleta ,potem kilka innych rzeczy.Przypadek? Jakby bylo tego malo,popsulo się kilka nowych sprzetow ktorych brat nie uzywal-wlasciciel zabral za to kaucje. Inny przypadek, moj kuzyn wynajmowal mieszkanie ,dzielil je z innymi, obcymi osobami.Któregoś dnia

Za szybko dodalam. cd. Ktoregos dnia wrocil a tam poznikaly wszystkie drozsze sprzety agd i kosmetyki. Po czasie okazalo sie, ze mimo iz drzwi byly zamykane na klucz jeden z wynajmujacych byl znajomym wlasciciela. No coz trafil na nieuczciwego wynajmujacego. Bylo zgloszenie na policje ale nie wiem jak to sie potoczylo. Ja mimo wszystko balabym sie zostawiac zamki wlasciciela. roznie bywa.

W miejscach, w których wynajmowałam każdy pokój miał własny klucz. Pewnie właściciel miał zapasowy, ale nie korzystał bez mojej wiedzy i myślę, że to najlepsza opcja. Chyba bym nie wymieniała na własną rękę, bo to dodatkowy koszt, a skoro za współlokatora lub wynajmującego lokal masz kogoś, przed kim musisz się tak chronić to lepiej wynająć gdzie indziej. Co innego jeśli wynajmujesz całe mieszkanie na długi czas i chcesz tam trzymać drogie sprzęty, które są ubezpieczone od kradzieży.

a może to poprzedni lokaotrzy zrobili skok na chatę ? :o

nie i jest to nielegalne nie masz prawa wymienić zamków bez wiedzy i zgody właściciela mieszkania, bo ma on prawo w każdej chwili wejść do swojego mieszkania oczywiście kultura wymaga, by robił to w porozumieniu i obecności najemcy

To czy ma prawo wymienić zamki czy nie zalezy od tego, co zapisali sobie w umowie.

ja wynajmowałam kiedyś jeden pokoj studentce. Był zamek w drzwiach pokoju ale go nie uzywala. za to na koniec pochwalila się swoja zaradnoscia, zaradnie silikon "odpadl" z umywalki w łazience, potem "zepsul" się syfon w zlewozmywaku w kuchni, uszkodzony został parkiet w pokoju a dodatkowo - extra nie zapalcila rachunkow. Była to studentka 5 roku, wiec Pani magister - sztuki, kulturalna wydawaloby się, i katoliczka, chodzila do kosciola, czytala książki o Bogu, duszpasterstwie...... opowiadałam to znajomym to nie mogli uwierzyć.....

Ja nawet nie mam zamka w drzwiach pokoju, który wynajmuje, ale jestem w tej sytuacji, że inni też nie mają zamków, więc każdy jest tak samo zagrożony ;)

Chociaż to źle, bo każdy poprzedni mieszkaniec może okraść nas wszystkich, wystarczy że zachował klucze i poczeka aż każdy wyjdzie :/ Chyba coś podpowiem właścicielowi na temat zmiany zamka, w końcu jego rzeczy też tam są.

u nas była inna sytuacja, bo jak się wprowadziłam ze znajoma do wynajmowanego mieszkania, to nie było w ogóle zamków w drzwiach do pokoi. ale właściciel nie robił problemów, i jesli chodzi o montaż zamków to panowie z http://www.pogotowie-zamkowe-poznan.pl/montaz-zamkow.html się tym zajęli.