Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żałuje że kupiłam mieszkanie za spadek bo dalej czuje się biedna

Polecane posty

Gość gość

Jestem młoda bo nie mam nawet 25 lat i mogłam kupić sobie mieszkanie. Tylko co z tego jak pracuje w sieciówce tyrając za marne grosze. Do tego muszę zacząć studia zaocznie bo pracować muszę na opłaty i jedzenie. Tylko ze ledwo starcza mi na miesiąc w tej chwili a jak dojdą studia to będę żywic się chlebem ze smalcem 3 razy dziennie chyba. Ostatnio kupiłam sobie ubranie rok temu, a teraz siedzę w pracy i się trzęsę bo mam cieniutki sweterek. Żałosne. Mieszkanie kupione i mieszkam już z chłopakiem. Myślę o tym, żeby wrócić do mamy na rok a on do siebie. Sprzedać mieszkanie i otworzyć jakąś małą działalność. Po roku czy dwóch kupić mieszkanie. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy mi doradzali mieszkanie no i pozamiatane a teraz żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wróć do mamy a to mieszkanie wynajmij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na rok mieszkanie wynajmij - lokatorzy będą płacili opłaty i jeszcze parę groszy zarobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wróć do mamy i wynajmij mieszkanie , czysty pieniądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz wynająć mieszkanie lub pokój i miec z tego dodatkową kasę, a nieruchomość to zawsze dobra inwestycja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepnym razem kup auto w aucie mozna sie przespac a mieszkaniem nigdzie nie pojedziesz stopka: w co ulokowac 15 tys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ciuchy to sie kupuje w lumpeksie - jak dobrze trafisz, to za 6 zł kupisz fajny sweter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz wrócić do mamy by odłożyć trochę kasy, ale mieszkania nie sprzedawaj, bo tak w zyciu bywa, ze człowiek przepieprzy tę kasę na niewiadomo co wynajmij mieszkanie. nie dość, ze ktoś będzie opłacał czynsz to jeszcze zarobisz a jeśli chcesz założyć działalność to zarejestruj sie w urzędzie pracy, złoż wniosek o dotację i w ten sposób będziesz miała kasę na własną działalność mieszkanie zawsze jest jakimś zabezpieczeniem na przyszłość, a teraz jakby nie było masz inne wyjścia powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz. Chyba nie kupiłaś 100metrów, ze żalujesz? Twój chlopak jest chyba twoim utrzymankiem, bo nie wierzę, ze nie stac cię na cieply sweter chocby z ciucharni za 5-10 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sprzedawaj! Mieszkanie to skarb dziewczyno! Wynajmij i studiuj, a mieszkanie zarobi na siebie i twoje male potrzeby ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój facet to jakiś truteń, skoro siedzisz na forum i użalasz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wynajmę a lokatorzy zniszczą mieszkanie i straci wartość. Chyba nawet nie mogę mieć przychodu z wynajmu bo przekroczę i stracę rentę rodzinną. Nie chcę też pracować dla kogoś. Po prostu wkurza mnie fakt, że mam tyle kasy ale jakbym jej nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po co sie pytasz, jak wiesz lepiej? A to sprzedaj, kup sobie parę swetrów, reszte rozhulaj i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem, pracujesz w sieciowce, masz rente rodzinna i mieszkasz z facetem. jak mozesz czuc sie biedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On studiuje dziennie i zarabia dodatkowo tyle co ja. Chodzi w markowych ciuchach bo jego rodzice zarabiają około po 10tys pewnie. Ja nie biorę od niego kasy. Jego mama albo on coś tam mi kupią co jakiś czas, ale chyba byłoby dziwne gdybym brała od kogoś kasę na moje ubrania. Gorzej ze wydajemy po 300zl na tydzień na jedzenie a jeszcze paliwo, proszki i te pierdoły różne i kasy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze. Wiem, że inni mają gorzej, (może nawet za tydzień będę się z tego śmiać, że tak dramatyzuje i może faktycznie mam w tej chwili beżsensownego doła) ale chodzi o to, że muszę się martwić i wszystko dokładnie planować i w efekcie nigdy nie wystarczyło mi do 10. Nie mowię, że jemu ale mi. Rozkładamy wszystko na pół i rozliczamybsię co do złotówki...Ale rozjaśniliście mi trochę spraw. Niestety facet z którym jestem jest nauczony dobrego życia. Jemy często drogie rzeczy, a można by taniej. Tylko co mam zrobić? Ty kupuj sobie łososia jak chcesz a ja będę jadła wątroóbkę i teraz codziennie dwa obiady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choćbyscie nawet minimalną krajową dostawali, to macie razem 2800,- z tego 4 tyg. po 300 zł na jedzenie to jest 1200, zostaje wam 1600,- i to jest mało ?????????????? plus renta rodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aleo ni pracuja dodatkowo wiec moze nie maja calego etatu.a choolera wie o co chodzi. dlaczego sie skladacie po rowno, ja bym na twoim miejscu powiedziala ze nie daje rady i nie mam sie w cou brac, on nie widzi ze sobie nic nie kupujesz od dawna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony czasami patrzę na koleżanki, albo inne kobiety i one zarobki na minimum a ubrane markowo bo faceci kupują, ale ja tak nie potrafię. Chcę mieć swoje pieniądze, swoją firmę i swoją niezależność. Nie chcę urodzić dziecka i siedzieć bo on zarabia i ma kasę a mi nic już w tym związku nie odpowiada ale co zrobic. Tak wyglada pełno związków. Kobieta nieszczęśliwa facet gbur i dziecko między nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ae masz i tak lepiej ode mnie ;p ja nie mam na mieszkanie i za duzo kasy tez nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski mają firmowe ciuchy, bo w lumpeksach kupują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy 2400. 500 na rachunki i reszta się rozpływa. Widzi. On ma tyle co ja, a przecież to, że rodzice mu dają kasę na ciuchy to nie znaczy, ze mają mi też cos dawać. Ja już wiele razy się zastanawiałam, że coś jest nie tak. Gdzie ta kasa idzie jak ludzie tyle mają i mieszkanie wynajmują i jakoś sobie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem w sumie, ze to nie jest duży problem, ale wcześniej było mi łatwiej. Mogłam kupić buty skórzane i nie patrzeć na cenę. Teraz mogę pomarzyć, żeby wydać 300zł na buty. A nie wyobrażam sobie mieć innych. Stwierdzenie biedna nie odnosilo się jakoś do stanu faktycznego, ale jak tak patrzę w przyszłość to jest coraz gorzej, bo już nie mam oszczędności, a nie chce czekać aż skończę studia i zacznę zarabiac 2300 po paru latach 3tys itd. Czuję, że mogłam zrobić to od razu. Moze faktycznie lepiej postarać się o dotacje z urzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale cham , zamiast kupować ciągle sobie za siano rodziców mógłby od czasu do czasu tobie coś fundnąć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to fajnego masz faceta heheh jakieś rozliczanie na pół cudowanie uciekająca forsa też mieszkam z facetem i kasa jest NASZA nikt nikomu nic nie wydziela jak stare małżeństwo. On ma jeść lepiej bo tak go mamusia nauczyła a ty mazs zaciskać pasa no chwila... a za wynajem w takim razie coś Ci płąci?? Jesteście razem i skoro Wam brakuje kasy to RAZEM zaciskacie pasa a ne że książe w domu jadał inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIEWCZYNO !! chciałabym miec takie problemy jak Ty.. skoro chlopak ma bogatych rodzicow to niech kupi Ci ciuchy itd widocznie jest EGOISTA!!! A w tym wieku 25 lat hm powinnas miec juz poukladane w glowie ,a studia i tak Ci malo dadza,bo o prace i tak ciezko... jak nie umiesz ulozyc zycia z chlopakiem i on nie zapewnia Ci bytu to rzeczywiscie wroc do mamy. A co do wynajmu NIE POLECAM ludzie teraz sa swinie i niszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to jednak po trochu wina Twojego faceta. Byłabyś głupia gdybyś z tego powodu sprzedawała mieszkanie, bo on chce żyć jak pączek w maśle. Zwiazek to również wyrzeczenia i kompromisy. u mnie było podobnie. Mój facet zarabia średnio 8 tys na miesiac. Gdy żył sam, jeszcze z rodzicami, wiadomo - miał tej kasy więcej no i ją przeważnie przehulał, przebalował. Spoko. Ale gdy zamieszkaliśmy razem, tak nauczony, robił to samo. Nic to, że rachunki, że jedzenie, że coś trzeba do domu kupić. Bywało, że moja wypłata plus jego wypłata nie wystarczała nam do końca miesiaca :O Nic nie mówiłam długi czas, bo miałam opory, że zarabia więcej, ze to jego pieniądze. Kombinowałam jak mogłam. Ale w końcu powiedziałam dość, gdy zabrakło mi na dentystę, a on przehulał na koleżków i drinkowanie w tydzien 600 zł 🖐️ Postawiłam warunki, zagroziłam, że odejdę. Od tej pory to ja trzymam kasę, ucze go oszczędności. I tym sposobem niedługo będziemy mogli kupić samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(Mam 21lat) to widzę, że mamy podobny egzemplarz jak 8tys to mało dla niego samego. Masakra. Jak żyć z tymi facetami:/ nie wiem jak z nim porozmawiać bo w sumie mógłby więcej zarabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dradka
To ze załozysz dzialalnosc nie oznacza wcale zwiekszenia twojego dobrobytu uda sie albo nie . Tak sie dzieje w polsce moj czynsz plus oplaty to wiecej niz zarabia na pomorzu moj mąż .zastanów sie moze nad praca za granicą jesli jestes bez obowiazkow .chyba ze wprowadzisz sie do mamy a chate wynajmiesz to bedzie pewniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×