Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nuioaaa

Zapytałam faceta dlaczego mi się nie oświadczył

Polecane posty

Gość nuioaaa

Po 5 latach bycia razem, odpowiedział, że nie wiedział że dla mnie to jest ważne. Mamy po 30 lat, od 5 lat razem, czasami mu sugerowałam czego chce, a ten mi odpowiada że nie wiedział że mi zależy i nie brzmiał nawet tak jakby chciał to zmienić. 5 lat zmarnowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam 30 lat i po 2 latach postawilam facetowi ultimatum, po 3 miesiącach juz mialam pierscionek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"sugerowałaś" czy myślałaś, ze się domyśli? I zmarnowane bo co? Bo nie czyta w myślach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można dawać ultimatum? To okropne, taki wymuszony pierścionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie wymuszony, przeciez mogl odejsc, nikogo sila nie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuioaaa
2 lata temu zapytałam tez dlaczego tego nei zrobił to powiedział to samo "nie wiedziałem że to dla ciebie takie ważne" powiedziała że bardzo ważne i pomyślałam "ok poczekam", po 2 latach zapytałam ponownie i odpowiedział tak samo. Ręce mi opadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie koszmar, po tylu latach nie umiec rozmawiac ze swoim facetem o przyszlosci i planach albo wymuszac decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby mógł odejść ale pewnie cię trochę kochał to zaryzykował, szkoda że sam z siebie tego nie zrobił tylko ty musiałaś go namówić. i jak się czujesz z tym? nie jest ci źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuioaaa
Jak mu postawiłaś to ulimatum? Też myślałam o czymś takim, ale niby co mam powiedzieć, że ma 3 miesiące na oświadczyny albo koniec? Jak to było u Ciebie? Udawałaś zaskoczoną jak się oświadczał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja was nie rozumiem, dziewczyny. W koncu jest to dla was ( czy teżchcecie, zeby byl) najblizszy czlowiek . nie mozecie po prostu mu powiedzic - tak, zalezy mi na slubie , bo ( tu wymienic dlaczego). Wstydzicie sie kogos, kto ma byc czy jest druga połowka? przeciez w takinm zwiazku nie powinno byc niedowmowien i tajemnic. Nie rozmawiacie o przyszłosci? Co to znaczy: wymuszony pierscionek? Chyba nie na pierscionku wam zalezy i nie na oswiadczynach na kleczkach tylko na wspolnym dalszym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja tez mam 30 lat i po 2 latach postawilam facetowi ultimatum, po 3 miesiącach juz mialam pierscionek xxx ha ha ha ha ha a co ten pierścionek zmienił??? ślubu jak nie było tak nie ma a ty dalej jesteś darmową sprzątaczką i worem na spermę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mądry chłopak! postukał te 5 lat , i dla kogo zmarnowane to dla tego zmarnowane.... hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie przykre to troche, czekalam dwa lata, myslalam ze sam sie oswiadczy, a tutaj nic... a poniewaz mam juz 30 lat to sie wkurzylam i sama zaczelam temat. no i sie oswiadczyl. jakby tego nie zrobil to bym zakonczyla znajomosc i on o tym wiedzial. zawsze marzylam zeby facet sam pierwszy zaczal temat, ale niestety... zaden ex tez sie nie oswiadczyl, tak wiec dosc sie juz naczekalam chyba. kazdy wkoncu straci cierpliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może mi ktoś wyjaśnić co zmieniają oświadczyny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem darmową sprzataczką bo nawet razem nie mieszkamy, a ze slubem zaden problem, w kazdej chwili mozemy go wziac, najpierw musze kupic suknie slubną. to tylko ode mnie zalezy kiedy slub, moglibysmy nawet za miesiac, ale na razie nie mam sukienki wiec nie mysle o tym. tylko slub cywilny chcemy, bez zadnego wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuioaaa
Mogłabyś odpisac jak się oświadczył, bo chyba to nei było zaskoczenie skoro wiedziałaś że pewnie to zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne jest proszenie o pierścionek i ślub :O wg mnie jak facet kocha naprawdę to o świadczy się po pol roku,po roku, najpóźniej do dwoch lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu postawiłaś to ulimatum? Też myślałam o czymś takim, ale niby co mam powiedzieć, że ma 3 miesiące na oświadczyny albo koniec? Jak to było u Ciebie? Udawałaś zaskoczoną jak się oświadczał? xxx no po prostu powiedzialam mu ze mi jest przykro, że dwa lata razem, a on sie nie oswiadcza, a ja mam juz 30 lat i szukam powaznego faceta. I ze jak nie chce sie ze mną zenic to w takim razie musimy sie rozstac. A on wie, ze ja nie zartuje. No to potem zaczal pytac o rozmiar palca, po 3 miesiacach jakos kupil kwiaty i pierscionek i sie oswiadczyl. nie bylam zaskoczona, wiedzialam ze to zrobi, skoro pytal o rozmiar palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepszy "wymuszony" pierścionek niz czekanie jak ostatnia kretynka na decyzje jasniepana. Nie widzicie jak same oswiadczyny upadlaja kobiety? One nie maja prawa slowa powiedziec tylko musza potulnie czekac az sie panicz namysli. Kobieta ma stulic pysk i czekac grzecznie az jej wladca zacznie rozmowe o slubie, bo jak ona cos powie to to nagle bedzie mniej warte i wymuszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym takich nieprzemyślanych zaręczyn po 2 latach nie przyjęła (a po 6 miesiącach wyśmiała).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myśle że jak się spotyka miłość życia to po dwóch latach góra wie się co trzeba zrobić. Tym bardziej że jest się już dorosłymi ludzmi. Smutne że dziewczyny muszą wymuszać zaręczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuioaaa
A czy to dobry pomysł jak dam mu takie ultimatum że powiedzmy 3 miesiące ma na oświadczyny a jak nie to koniec? Sama już nie wiem co robić. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej mnie smuci, ze jest banda idiotek ktora wierzy, w to ze nie ma prawa byc partnerem w zwiazku. Ze to facet ma decydowac o momencie zareczyn, facet decyduje o slubie, facet decyduje o dziecku. Ze kobieta nie moze WSPOLNIE z facetem tego ustalić. Nie, ona ma czekac az facet zechce o tym porozmawiac. Bo jego zdanie jest ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie sie w ogole maz nie oswiadczal. Po prostu rozmawialismy czesto o przyszlosci i wspólnie ja planowalismy. Było wiadomo,ze chcemy byc razem. Tzn troche dla jaj poszedl z kwiatami oswiadczac sie rodzicom , jak i tak wiadomo było,ze sie pobierzemy, a pierscionek dał mi przed samym slubem i zupełnie nieuroczyscie. No i jestesmy od bardzo dawna dobrym malzeństwem. Nie wyobrazam sobie,zebym miala czekac z drżeniem serca oswiadczy sie , czy nie. Przeciez to ja w polowie decyduję kiedy i czy sie pobierzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie bylo tak, że z poprzednim chlopakiem bylam trzy lata i wlasnie tez czekalam cierpliwie az sie oswiadczy, lata mijaly a tutaj nic, ani slowa o slubie... i tylko czas mi zmarnowal, a jeszcze na koniec zwiazku (bo w koncu go zostawilam ale nie dlatego ze sie nie oswiadczyl ale ogolnie okazal sie idiotą, maminsynkiem, nierobem i narkomanem) jeszcze mnie zwyzywal od kur.., od starych panien. Dlatego postanowilam teraz nie marnowac czasu i z kolejnym juz nie chcialam byc taka dobra i cierpliwa, nie oswiadcza sie to kop w d... i tyle, nie ma co sie bawic i tracic czas. Przyznacie chyba że dlugo czekalam, bo do 31 roku zycia... a innym dziewczynom jak sie szybko oswiadczają, wkurzalo mnie ze wlasnie nic mi nie brakuje, nie jestem brzydka, garbata ani gruba, a zaden sie nie oswiadcza. To jest jednak troche przykre, szczegolnie jak sie widzi brzydką nieatrakcyjną kobietę ktora w moim wieku ma juz 7 lat męza, a ja ladna szczupla, a zaden sie nie oswiadczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety po prostu chcą żeby taką decyzję jak zaręczyny podjął facet, przeciez kobieta nie musi się zgadzać i może powiedzieć nie. Zaręczyny to jedna z nielicznych sytuacji gdzie facet powinien wiedzieć co robić, nikt go nie powinien do tego namawiać i przekonywać. To jest rola mężczyzny nie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj mu konkretnego ultimatum. Sama przed soba rozwaz czy to ktos dla Ciebie. Pomysl czy chcesz byc z takim czlowiekiem. Jesli chcesz to powiedz jak tu jedna swojemu mowila: ze zle sie czujesz, ze skoro on nie dazy do wspolnego zycia po tylu latach to macie inne priorytety itd. Zobaczysz jego reakcje Bo skoro nawet nie mieszkacie razem to tu nie ma argumentu "co pierscionek zmieni" bo mnostwo zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie gorąca miłość :-) a co tu do przemyślenia? Czy laska dobrze pierze,gotuje, ciągnie fajkę? :-D jest uczucie to są dobre intencje. Wzielam ślub po roku znajomosci (oswiadczyny po 4 miesiacach) jako gowniara 21letnia i nie żałuje. Gdybyśmy byli para dawno bym go zostawiła,a w małżeństwie to juz jest powazniej. to nie jest ja i on, to jest para na dobre i złe. Problemy rozwiazujemy razem. To jest miłość :-) życzę wam tez takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja normalnie rozmawiałam z narzeczonym i...oświadczył się sam (bez ultimatum).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuioaaa
Nie wiem co robić, dać mu ultimatum, powiedzieć że albo się oświadcza albo wynocha? Czy to ma w ogóle sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×