Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość876

Zdradza??

Polecane posty

Gość gość876

Mam meza od dwuch lat. Pracuje około 200 km od domu w delegacji. Jest typowym maminsynkiem ( przed slubem nie byl), do mamusi to by co chwile jezdził, 'du.pe im liże' a mnie gn.oi bo mu zabraniam. Mamy tez małe dziecko ktorym to ja zajmuje sie 24/24. A on ma gdzieś, tylko oczekuje od mnie seksu a jak mu odmowie ( bo mnie nie szanuje) to jest jeszcze gorzej. Odkryłam jego haslo na telefon i pod jego nieobecność sprawdziłam ze pisał z jakąs dziewczyna (była jedna wiadomosc)z tamtad gdzie pracuje . umawiali sie na spotkanie, proponował jej nawet wodke. On mowi ze nie spotkali sie bo zasnal ale ja mu nie wierze. Mowi ze kolezanke moze miec. Chociaz mi sie w glowie nie miesci zebym ja sie ustawiała z jakims chlopakiem i wg pisala ukrywajac to przed druga polowka.Dodam ze to spotkanie mialo byc o 22.30. Co mam zrobic. Jak to rozegrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Dodam ze jak wroci z pracy to go praktycznie w domu niema. Mnie osadza ze nic nie robie( mysli ze wychowywanie dziecka to luz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź z tel nr do tej dziewczyny zadzwoń i pogadaj. Może ona nawet nie wie że on ma żonę. Faceci są cwani. Jej może mówić że jest wolny żeby popykac. I zacznij może w nim wzbudzać zazdrość. Bardziej dbaj o wygląd, kiedy wychodzisz maluj się ubiera ładnie a jak coś powie to mu odpowiedź, że kolegę możesz mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Ta wiadomosc była na fb. Nr tel nie mam jak wziasc bo juz zmienił hasło na telefonie. U tej laski pracowali, i maja kontakt z nią. Myśle ze ona wie ze ma dziecko i zone bo na fejsie ma zdjecia naszego dziecka. Co do ubierania sie i malowania, to najzwyczajniej nie mam czasu. Z dzieckiem jestem sama, musze ja ubrac itd. Nie patrze na siebie za bardzo. Dziecko jest dla mnie najwazniejsze. Fakt przytylo mi sie troche po porodzie, ale moglby zrozumiec ze to nie moja wina i ze to jego dziecko rodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już samo to że ma hasło na telefon świadczy o tym że coś ukrywa. Wiem jak to jest z dzieckiem, mój mąż też pracuje całymi dniami a ja w domu z córką jestem. Współczuję Ci bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Mam wrazenie ze mu mozg zanikł. Dla niego liczy sie tylki muzyka, auto, seks. Mnie od wielkiej biedy gdzies wezmie zebym sobie cos kupila. Wsiada w auto i albo mamusia albo nie wiem gdzie jedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toż to dzieciak jest a nie mąż. Masz gdzie pojechać. Np do rodziców? Spakuj siebie dziecko i wyjedź. Niech zobaczy jak to jest samemu, może dotrze do niego a jak nie to lepiej ci będzie samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Mieszkam w domu moich rodziców. Na poddaszu. Juz raz go wywaliłam zeby sobie jechal do mamusi mieszkac to wrocil z podkulonym ogonem na nastepny dzien. Na wszystko sie zgadzal na kazde moje warunki. A teraz znowu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu musisz go wyrzucić. I to z hukiem. Bo on widzi że nic z tym nie robisz, pozwalasz na to wszystko. Jak będzie chciał znowu wrócić, znowu postaw mu warunki ale nie wpuszczaj od razu do domu. Niech minie trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Dziekuje. Chociaz widze ze nasze malzenstwo niema chyba sensu ;( jak pisze to pewnie i tak bedzie pisal z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Najbardziej to mi szkoda tego dziecka, najpierw dał zycie a teraz ma nas gdzies. Ale musze byc silna i mu pokazac ze dam rade dla córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz nie zdazyl dojrzec. bedziesz z nim, to bedziesz wychowywac 2 dzieci.. taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że tak. Musisz być silna a wiedz, że my kobiety jesteśmy silniejsze psychicznie niż facet. Trzymam kciuki za ciebie i córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Boje sie ze jak odejde to zostane z niczym. Ze bede miala Ledwo na jedzenie. Nie mam z kim dziecka zostawic aby isc do pracy . zlobka tutaj gdzie jestem niema a do przedszkola za mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mieszkasz u rodzicow to czemu klamoesz ze jestes zama z dzieckiem. Pewnie Ci pomagaja przy dziecku. A Ty lezysz i przez to sie spaslas a on zapierd... na Ciebie zeby Cie utrzymac a Ty sie naogladasz telewizji i sobie zdrady wymyslas bo w tv ktos kogos zdradzil. Dziecko Ci wybawia rodzice. Maz kase przyniesie. I jeszcze narzekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.22 Chyba nie czytasz ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
W d.upie mam ta kase takim kosztem, a to ze pracuje to upowaznia go zeby chodzil sobie do jakies dziewczyny??. Kase on trzyma. Dziecko jest tak do mnie przywiazane ze jak wyjde to jest wielki placz. Rodzice praktycznie nie zajmuja sie wnuczka, bo nie maja czasu. Zreszta na kafe zawsze znajdzie sie ktos kto zjedzie czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się, tu dużo takich ludzi. Zdrodzone zolzy, wieczne prawiczki, i katolicy od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Zreszta myslisz ze wychowywanie dziecka to sielanka. Chyba dziecka nie masz. Ja to oczywiscie leze. A kto pierze, sprzata, prasuje, wstaje po nocach itd. Ale nie ja tylko ogladam tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja z troche innej beczki. Wiadomo, ze w domu i przy dziecku zawsze jest cos do zrobienia. Obowiazki itp. Ale postaraj sie tez znalezc czas dla siebie. Na gazete, na spacer chocby z dzieckiem. Poukladac, poprasowac i owszem, ale nadal jestes mloda. Ubierz sie, umaluj. Troche odpusc. Gotujesz obiad, to moze na 2 dni. To juz nastepnego masz wiecej czasu dla siebie. No i dziecko ok przywiazane, ale moze juz sam moze posiediec i pobawic sie na podlodze.. Pod nadzorem oczywiscie. A Ty w tym czasie mozesz np zrobic sobie makijaz. Nie bronie Twojego meza, ale wiesz, mezczyzni wolabardziej kobiety zadbane jak dbajace.. Wiem, ze masz duzo obowiazkow, samo sie nie zrobi.. No ale szanuj siebie i marnuj mlodosci na tylko praniach, sprzataniach.. Maz zrobil Ci dziecko, bo bylas dla niego atrakcyjna. Teraz nie dbasz o siebie, masz za bardzo przywiazane do siebie dziecko i toniesz w obowiazkach. On moze byc tez zazdrosny o dziecko. No to szuka zainteresowania u innych.. Raz jeszcze nie usprawiedliwiam Twojego meza, ale moze sprobuj spojrzec na to inacze i troche jednak wyluzowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju ja też mam dziecko. I jakoś mam czas aby ułożyć włosy i zrobić makijaż. Nie będę chodzić jak jakaś fleja. To że jestem matka to nie znaczy że przestałam być kobietą. Przytylas? Ja też. Wiesz ile ćwiczeń jest na YouTube, które można wykonywać w domu i to wspólnie z dzieckiem.? W dwa miesiące wróciłam do wagi sprzed ciąży plus jędrne cialo, płaski brzuch itp. Wręcz musisz zadbać o siebie. Dziecko to nie koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość876
Ja równiez nie chodze jak fleja..bez przesady . maluje sie, czesze, zawsze spinam włosy bo tak mi najwygodniej. Raz na wesele odstawiłam sie makijarz, fryzura w salonie, sukienka szyta na zamowienie a on nawet za bardzo tanczyc nie chciał zemna. Co do tej dziewczyny co z nia pisał, to on nawet wyrzutow niema. Jeszcze mnie opie.prza ze znowu zaczynam. Nie spie po nocy i mysle tym bardziej ze ta laska mieszka koło nich gdzie spia po pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×