Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deflorator2345

Zdradziłem żonę, jestem sk****isynem. pomocy ! co mam robić ?

Polecane posty

Witam. Mam 36 lat, żona 28.Poznaliśmy się w klubie- ona 17 ja 25, związek trwał pół roku-zdradziłem ją (z byłą ), skrzywdziłem i odszedłem bez słowa, jednym słowem zachowałem się jak debil. Minęło 3 lata od rozstania-były inne dziewczyny, związki, Żona była w myślach ale zamknąłem to i nie chciałem z nią być ponownie jej skrzywdzić, lecz pewnego dnia spotkaliśmy się i mijało trochę jak się znów oswoiliśmy się do siebie ale daliśmy jeszcze raz sobie szansę. Ona miała 23 lata, ja 31 oświadczyny, wesele -wiedziałem że chce z nią być, nie chce zmieniać na żadną inną, kochałem znów tak silnie jak przedtem. Mamy obecnie 3 letnią córkę, 1,5 rocznego syna , obecnie żona jest w 3 miesiącu ciąży(ciąża zagrożona), zdradziłem ponownie-przyrzekałem że już nigdy więcej ale stało się, z jakąś panną w toalecie byłem zalany w 4 doopy nie pamiętam nawet czy była guma czy nie, dziewczyny imienia też nie znam, ale zdradziłem. Czy żałuję ? Tak, w ostatnim czasie nie układało się nam ale ją kocham. Nie powiedziałem jej, lecz mam straszne wyrzuty sumienia, nie mogę sobie spojrzeć w oczy, wstydzę się samego siebie, wiem że Żona bardzo kocha, poświeciła wiele dla naszej rodziny, a ja ? Sp********iłe.m to po całości... :( Nie mam pojęcia czy mówić żonie czy nie-ale gryzie mnie sumienie, wiem że jak powiem to mi tego nie wybaczy, będzie rozwód, a mamy rodzinę, wiem spieprzyłem. Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak powiesz to prawdopodobnie stracisz wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzekłabym - rozwiedź się. Ale jest jeszcze inna opcja. Nie pij więcej, skoro tracisz hamulce. Choć skoro masz skłonności do zdradzania, to nie powinieneś być w związku. Powiedz żonie i niech ona zadecyduje, czy chce z tobą być, czy nie. Ja bym nie chciała, ale jest dużo głupich kobiet, które wybaczają, to może ci się uda. Tylko wtedy się pilnuj. I nie pij, bo jak tylko stracisz kontrolę, to się puścisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie mu glupia wybaczy znwu bo co ma zrobic z 3 dzieciakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce się z nią rozstawać, kocham ją i nasze dzieci. W związku i w małżeństwie liczy się szczerość i zaufanie . A ja ? spieprzyłem to wszystko, wiem że żona mi nie wybaczy na pewno. Nie wiem co mam robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź odpowiedzialność za to co zrobiłeś. Dorosły jesteś. Ale moim zdaniem i tak ją jeszcze nie raz zdradzisz. Niezależnie od tego czy ona się nie dowie, czy dowie i wybaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory ale nie rozumiem co Ty w ogóle robisz z własnym życiem. Proponuje powiedzieć prawdę i odejść. Nie chciała bym być na miejscu Twojej żony. Chyba bym Cię rozszarpała na szczępy. Bardzo je współczuje a Ty mnie nie wzruszasz.Jesteś dla mnie nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdza sie stara prawda jak ktos raz zdradzi zrobi to znowu i ty zrobiles zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurfa rozmnażanie sie jak króliki. Na uj tyle dzieci robisz a pozniej ptaka w rozporku nie potrafisz utrzymać? Ty jestes starszy od niej i głupszy z tego co tutaj piszesz. Zdradziłeś i teraz bądź facetem/musisz ponieść konsekwencje swoich czynów. Gdyby to ona sie puściła na lewo i Ci nie powiedziała a pozniej by sie to wydało kopnął byś ja w D...wiec i ona ma prawo to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wybaczy Ci, ja nie wybaczyłam. Bardzo staram się przez rok aby mu zaufać ale się nie udało. Potem już nic nie jest takie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozpadnie się wam małzeństwo, nawet jesli ona niby wybaczy. bedzie ją to zżerało od środka, nie będzie w ogole czerpala przyjemnosci z seksu z toba, caly czas bedzie sie zastanawiala jak ci bylo z tą inną. zbadaj sie czy jakiegos syfa nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a zona w ciazy jeszcze zagrozonej! a on inna dupczy jprdle xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednym slowem jestes potwierdzeniem teorii ze zdradzil raz zdradzi kolejny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sumienie to głos jezusa tak powiedział jezus do faustyny ze bedzie przemawiał do ludzi przez kapłanów i przez sumieni wzywa ciebie przedt trybunał miłosierdzia czyli do spowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto kocha prawdziwie i szczerze nie zdradza :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacytuje armagedon raz - to przypadek dwa razy - zadziwiajacy zbieg okolicznosci trzy razy - to akt wroga pora bzyknac jeszcze cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie roochacz chłopie one takich lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli raz w rzyciu ogladałes porno i uprawiałes sex przedslubny to wiadomo ze kazdy grzech przynosci cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mow jej o tym !!! Przede wszystkim sie przebadaj czy nie zlapales jakiegos gowna. Nie mow jej sam cierp i nie skazuj jej na cieripenie. Mysle ze wyrzuty sumienia beda idealna kara. Nie pij wiecej. Masz nauczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim jej powiedz prawdę. To jest dla Was obojga próba, dramat. Ale takie są konsekwencje i prawo miłości-ona ma prawo znać prawdę. Po drugiej nie powinieneś pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedni mówią że mówić drudzy że nie. Kocham ją uświadomiłem to sobie, to już druga zdrada bo wcześniej też była jak pisałem. Wiem że mi nie wybaczy tego nigdy i na pewno odejdzie, rozwód będzie na pewno. Spędziłem dziś wspaniałą niedzielę z nimi, nie chcę ich stracić, ani dzieci ani żony...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz wyrzuty sumienia to zachowaj je dla siebie. Zwykle niestety jest tak że osoby które zdradziły i żałują chcą się przyznać do tego przed swoim partnerem/partnerką aby się odciążyć psychicznie i przekazać złe emocje z tym związane partnerce, licząc oczywiście na wybaczenie. Weź się koleś ogarnij i rób wszystko żeby ta kobieta z tobą miała życie jak w bajce, albo odejdź, ale nie mów o swoich zdradach, tylko powiedz że zasługuje na kogoś lepszego, bo to co robisz jest obrzydliwe. Oczywiście jak ktoś wcześniej powiedział koniecznie się przebadaj, bo jeszcze żonę czymś zarazisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako kobieta wolałabym nie wiedzieć, wiem może okropnie to brzmi, ale taka wiadomość może doprowadzić do załamania nerwowego, a co dopiero jeżeli kobieta jest w zagrożonej ciąży. Jeżeli żałujesz i ja kochasz -nie mów jej o tym, ale bądź lepszym człowiekiem, wiernym mężem. Koniecznie się przebadaj, a jeżeli masz niepohamowany pociąg do seksu to może należy się udać do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim zrób test na HIV. To czy się przyznasz czy nie,to wyłącznie twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiłeś to przez głupotę . Znasz lepiej żonę. Jeśli nie uwieży że tamta nic nie znaczyła może lepiej nic nie mów. I spróbuj jej to wynagrodzić tak jak potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba lepiej nie mów, ale żeby się nie okazało że tamta panna w ciążę zajdzie - strasznie płodny jesteś ;-) na przyszłość zero alkoholu - masz jakieś dzikie popędy - w toalecie z jakąś panną ;-( bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów jej, tym bardziej, jeśli jest w ciąży zagrożonej. Jeśli naprawdę kochasz swoją rodzinę i zależy Ci na niej, to nie chlej tyle, nie łaź do klubów. A jeśli jeszcze raz to się zdarzy, to odejdź i daj jej żyć z kimś lepszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Twojej żonie z całego serca... Dla mnie jesteś nikim... I na pewno jak typowy zdradza z nie powiesz jej i będziesz udawał ze nic się nie stało, bo przeciez Ty i Twój fiut jesteście najważniejsi... A wiesz, ze by Cie zostawila i wtedy wszyscy by się dowiedzieli jaki z Ciebie gnój... Nie wierzę, ze ja kochasz, moim zdaniem jak sie PRAWDZIWIE kocha to się nie zdradza. I nie zostawia zony z zagrożonej ciąży z dwojka dzieci żeby isc i sie zachlać w trupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle ze to bajka a jeśli prawda To tobie los odwzajemni to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×