Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmęczona~

zmęczona życiem z niemowlakiem

Polecane posty

Gość Zmęczona~

Muszę to z siebie wyrzucić... mam piękną córusię 4 miesięczną, 36 lat .. i pomimo, że bardzo bardzo ją kocham, nie mam ochoty zajmować się nią non stop. Po porodzie "trzymałam formę", myślałam, że jakoś to pójdzie w dobrym kierunku, że będę podrzucać dziecko to do jednej babci/ dziadka, to do drugiej..a ja na basen, angielski i takie tam.. że będzie czas na naukę do ważnego egzaminu.. innymi słowy, że będzie jak k***a w kolorowych szmatławcach się naczytałam.. tymczasem.. z dnia na dzień tracę ochotę w ogóle do życia, z dzieckiem siedzę non stop sama, chętne babcie jakoś się ulotniły .. mąż wraca wieczorem..a ja pranie, sprzątanie, dziecko, rozrywka to wypad z dzieckiem do lekarza ;) Z pracy wysłali mi pocztą świadectwo pracy po trzech latach umowy na określony:) Oczywiście o przedłużeniu nie było mowy. Gotować nie gotuję, bo chcę schudnąć-> 20 kg na plus w ciąży .. zrzuciłam 13 torturując się praktycznie głodówkami od 3 miesięcy i ćwicząc jak oszalała po nocach kiedy dziecko śpi.. brzuch jaki był taki został.. g****o prawda że ćwiczeniami się cuda zdziała.. wiem, co mówię, bo zawsze szczupła byłam, a po ciąży zrzucanie kg to jakiś istny koszmar! A jak oglądam w tv, że z dzieckiem mama ćwiczyć może to mnie krew zalewa.. ja jak robię brzuszki koło małej to ta się zaraz drze, żeby się nią zająć, więc spocona lecę się przebrać i znów ten sam kierat.. O nauce nie ma mowy, bo niby kiedy .. generalnie czuję się c*****o :( I nie widzę światełka w tunelu, macierzyństwo to piękna sprawa, kiedyś (jak się chce) trzeba się zdecydować na dziecko, dobrze, że zdrowe i takie tam.. ale codzienność zabija .. matka poświęca się w 100% .. nikt mi nie powie, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia lat 9
jesteś już za stara na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba się było zastanowić zanim ją robiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie seksualne udane masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego dzieci nie mam i mam czas dla siebie:-).Kto powiedzial,ze wszystkie musza miec instynkt?Dzieci to egoisci,wystarczy,ze popatrze na dzieci rodziny,dawaj,troszcz sie poki male,a jak urosnie zaplaci ci ryjem,wyzwiskami i pretensjami,ze smarkacza sie nie rozumie.Nie lubie dzieci i na serio ci wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobisz braciszka córce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety, taka prawda - dlatego dziwię się młodym kobietom, które w wieku 20-22 lat rodza już dziecko a co niektóre nawet drugie.... ale pewnie mieszkają z którąś z mam i jest pomoc - ja sobie nie wyobrażam mimo że w tym roku końćzę 25 posiadania dziecka - jak się nie wyśpię to jest dramat... Nawet nie zdarzało mi się (2-3 razy w żuciu) chodzić na imprezy w tygodniu bo wiedziałam że spanie 4 godziny to nie jest sport dla mnie... i że się z/a/j/e/b/i/e rano a zdzieckiem to nie ma że boli niestety trzeba z/a/p/i/e/r/d/a/l/a/c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwała się kasia lat 9! droga autorko, niestety tak bywa... byle do wiosny, zaczniesz wychodzić z małą na spacery, złapiesz troche słońca to i chumor powróci. Dowiedz się od którego miesiąca możesz chodzić z małą na basen, to też frajda, no i poznasz inne mamy w podobnym położeniu... na dzisiaj to tylko niania, aby wyjść samej.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona~
jeśli wypróżnię się rano cały dzień mam względny spokój.Problemy zaczynaja sie wieczorem.Tylko położę się do łożka zaczynają się te okropne gazy!!! To bardzo dziwne uczucie,ale mam wrażenie jakby cos paliło mnie w środku, jakby treść jelitowa była gorącą, bulgoczącą cieczą.Zdarza mi się kilka razy w ciągu nocy wstawać do toalety i oddawać wodniste stolce(bardzo jasne,czasem wręcz białe).Zarówno gazy jak i stolce maja okropny zapach. I to jest właśnie mój największy problem,bo w dzień mogę jeszcze nad tym zapanować,jakoś je powstrzymać, niestety nocą nie...Naprawdę czasami wolałabym znosić jakiś ból niż te gazy,bo jest to uciążliwe nie tylko dla mnie,ale niestety dla mojego otoczenia też. nie chciałabym jakiejś pięknej nocy "zagazować" swojego męża :) Na razie kiedy jest już konieczne nocowanie u kogoś,bądź z kimś - nie śpię całą noc żeby tylko nie puścić tego cuchnącego bąka ;/ Przeciez na dłuższą metę nie da się tak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:18 podszyw o wypróżnianiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc tych mlodych dziewczyn woli dzieciara nianczyc i w domu siedziec,niz pojsc do pracy,bo zwyczajnie by je przerosly obowiazki.Te niby dobre mamuski,ktore siedza jak kury domowe,to w doopie maja wychowywanie,siedzi pol dnia na internecie,dzieciak w kojcu,albo sam na pastwe losu,zkreci jakas zupe z trupa na szybko i smrod,brud-ot mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz zaleganie treści żołądkowych to uprawiaj więcej seksu na koniku, będziesz miała więcej ruchu, jaką konsystencję ma Twój stolec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona~
Nie sądzę, bym była "za stara". Na zachodzie taki wiek na dziecko jest odpowiedni, u nas zresztą powoli też.. NIe wyobrażam sobie mieć córci wcześniej, to dopiero byłby koszmar, dzięki ciężkiej pracy przez ostanie naście lat mam przynajmniej komfort finansowy, pomimo że pracodawca wykorzystał umowę na określony i mnie wypier.. nie rozpaczam. Ale "niepewność" jutra pewnie niedługo i mnie dopadnie, dziecka do żłobka przecież nie oddam wieku roczku czy dwóch.. Pomoc państwa jest żadna w tym kraju. Jakiekolwiek zajęcia dla matek z niemowlakami.. oprócz poradni laktacyjnych ?? Kino z niemowlakiem w moim mieście to abstrakcja, pani jak zapytałam o decybele na seansie zrobiła wielkie oczy.. kawiarenki dla matek z dziećmi.. choćby k***a biblioteka z przewijakiem.. basen dla niemowląt w niedzielę, a ja w tygodniu ślęczę sama..bycie matką w tym kraju, obojetnie w jakim wieku, to samotność ..totalna samotność..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz brać ranigast codziennie rano na czczo przez jakiś czas, do uzyskania poprawy, ma po południu espumisan szt.2. Zmień dietę jedz tylko gotowane, i boń Boże owoce wieczorem, raczej jogurt lub kefir co wolisz.nie pij też napojów gazowanych pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiek 20-20 kilka lat to najlepszy wiek na dziecko bo majac 36 dzieci juz są duze i mozna robic to o czym piszesz. Zreszta wierzysz w pisemka? Nie mialas swiadomosci co to znaczy dziecko? My dlatego z zona nie decydujemy sie na dzieci bo doskonale wiemy z czym to sie wiaze. Teraz troche pozno na refleksje, zostaje zaciskac zeby i zasuwac. Za kilka lat bedzie lzej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam jako opiekunka do dzieci w wieku 18 lat minęło 20 lat a ja do dziś mam odruch wymiotny na myśl o dziecku czasem myślę że na dzieci decydują się albo masochistki albo te które się naoglądały reklam ze słodkimi bobaskami i nie mają pojęcia jak wygląda opieka nad niemowlakiem w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dziecko i jestes samotna? Mówią ze starsze kobiety sa mądrzejsze od malolat. A tu niespodzianka stara i głupia. Zamiast pisac tu zajmij się dzieckiem. Ugotuj obiad, nastaw pranie, posprzataj przetrzyj kurze zmyj naczynia itd. Skoro jesteś samotna to dziecko do żłobka i idz do pracy moze przejdą ci głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz sobie koleżqnkę w podobnej sytuacji,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona~
czy wie ktos jak poradzić sobie z kredytem we frankach ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ludzie teraz jedzą obiad a ty o stolcu piszesz, niesmaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo Pl to zacofany kraj, rasistow,katoli.Modla sie,biegaja do kosciola a drugiego czlowieka nie potrafia uszanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty założyłas jeden temat a problemy masz z dzieckiem, stolcem bakami a teraz franki bo kredyt. Naprawde jestes problemowa osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wydaje, że za szybko chciałaś wrócić do formy po porodzie i skonczyło się to porazką, piszesz że brzuch nie ten sam itp. Moje kumpele które były w ciązy po 3 latach wróciły do swoich dawnych figur, bez większych ćwiczeń. Ciało potrzebuje czasu na 'odreagowanie' po ciąży. Chyba się przeliczyłaś. Może znajdź sobie towarzystwo w podobnej sutyacji. Powinnas sie skupic teraz na dziecku, a nie na dziecku i sobie, może to Cie przerasta? Wiadomo, że niemowlaki sa absorbujące, ale gdy podrośnie juz tak bardzo nie będzie i będziesz mieć więcej czasu dla siebie. Twój wiek, też może duzo znaczyć w kwestii powrotu do formy. Nie mówie, że jesteś stara, ale zapewne inaczej ciało reaguje w wieku 20 lat a inaczej po 30stce, a natury nie oszukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona`
Kurcze, po co ktoś wchodzi na forum i wrzuca obrażliwe posty? Żeby komuś dokopać? Ulży Wam wtedy? Stara raczej nie jestem, myślę, że jak jeden z drugim by mnie zobaczył mocno byłby zaskoczony.. dziecko głodne nie chodzi ( a raczej nie leży:) , w domu posprzątane mam:) Macierzyństwo nie polega na robieniu dzieci i oddawaniu ich do żłobka, ja opisuję sytuację taką jaka jest, poniekąd bez wyjścia... Dziecko kocham, to nie ma tu nic do rzeczy, ale jak się ma dziecko to dla kobiety to są same wyrzeczenia, to jest już tylko to dziecko, dom itd. Nie ma innego życia, a mąż choćby jak się starał..wychodzi do pracy i co ? ktoś musi wszystko ogarnąć ? Tylko jak ja chodziłam tez do pracy ogarnialiśmy wspólnie, a teraz jestem sama z dzieckiem..więc z definicji to ja mam zapier... w domu .. to jest ok? Przecież nie wyjdę i nie trzasnę drzwiami, do pracy ot tak też nie pójdę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Autorki Mając 20 lat bardzo chciałam zostać mamą Los obdarzył mnie bliźniakami, I to dopiero było piekło Dziś mam 35 lat tyle co Ty chłopaki obok mnie wyglądają na rodzeństwo a ja z uśmiechem na ustach mówię światu jestem Mieszkam w W-wie tu wszystko jest baseny kina kawiarenki parki itd napisz może wpadnę i popilnuje małej: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:23 o frankach pisze podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo...nowa sytuacja, nowe zasady. Ciesz się, że i tak nie musisz pracować, bo to wszystko mogłabyś robić i po pracy. Bywa i tak. A dziecko urośnie i będzie lżej :) Wytrwałości póki co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mozesz zatrudnic opiekunke na kilka godzin chociaz,zeby zwyczajnie wyjsc do fryzjera,kosmetyczki,czy sauny,areobik.Nie musisz przeciez rezygnowac z wlasnych przyjemnosci,bo szczesliwa mama to szczesliwe dziecko,glowa do gory pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAło kto ma dobrą sytuację finansowa i swój dom/mieszkanie w wieku lat 20, a dzieci płodzić po to żeby u rodziców mieszkać to raczej słaba opcja... Natura to by chciała żebyś rodziła odkąd tylko okres dostaniesz i tak co roku, ale nie tędy droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona`
Faktycznie bliżniaki to dopiero musiało być wyzwanie ;) No coż, racja duże miasto dużo więcej możliowści. Ja się wyprowadziłam z dużego miasta na rzecz małego, ślicznego domku w górach .. jak na tym kawale;) z dziećmi zdecydowanie nie polecam !;) Można sobie w łeb strzelić na takiej dziurze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×