Zmiana przepisów ws. przestępstw na tle seksualnym w DE. Koniec gwałtów blisko

Bundestag zaostrza przepisy co do przestępstw na tle seksualnym Niemiecki parlament jednogłośnie przyjął nowe przepisy dotyczące przestępstw seksualnych. Rozszerza się w nich defnicję gwałtu. Zmiany w kodeksie karnym ułatwią także deportację obcokrajowców, którzy dopuścili się napaści seksualnej. Nowa definicja gwałtu, czyli „nie znaczy nie” Obecny przepis mówi, że gwałt ma miejsce wtedy, gdy kobieta fizycznie broni się przed zbliżeniem płciowym z mężczyzną. Jej wyłączny opór słowny nie pociąga oprawcy do odpowiedzialności za przestępstwo, którego się dopuścił. Zmiany przegłosowane przez Bundestag rozszerzają dotychczasowe regulacje. Teraz za gwałt uzna się każdy akt seksualny, który dokona się po wyraźnej odmowie kobiety. Eva Hogl, wiceprzewodnicząca SPD, podkreśla, że trzeba uczynić wszystko, by te czyny były karalne. Następstwa noworocznej agresji względem kobiet Już w marcu kanclerz Angela Merkel podpisała się pod wstępnym projektem zmian. W Niemczech od lat debatowano nad zaostrzeniem kar dla napastników seksualnych. Czara goryczy przelała się po noworocznych atakach w Kolonii, kiedy to blisko 1000 kobiet zgłosiło napaść. W głównej mierze mieli się ich dopuszczać zorganizowane grupy mężczyzn pochodzenia arabskiego i afrykańskiego. Modyfikacje w prawie ukierunkowane są na przypadki, gdy ofiarę zastrasza się, grozi się jej lub gdy pokrzywdzona tkwi w toksycznym związku. Ponadto nowe uregulowania pozwalają łatwiej deportować kogoś (po roku spędzonym w niemieckim więzieniu), kto dopuścił się gwałtu. Wcześniejsze prawo zakładało, że aby to uczynić, konieczne jest przedstawienie dodatkowych dowodów przemocy. Większość kryminalistów bezkarna, bo... Kobiety muszą udowodnić, że nie tylko nie wyraziły zgody i powiedziały głośne „nie”, ale że opierały się także fizycznie przed atakiem. Z tego powodu większość kobiet nie zgłasza na policji gwałtu. A corocznie w Niemczech notuje się ich około 8 tysięcy, z czego tylko 1 ofiara na 10 oficjalnie zaskarża napastnika.

Przepisy powinny również zlikwidować zakaz posiadania broni. Każdy człowiek ma naturalne prawo zastrzelić agresora gdy naruszy jego wolność osobistą.

i kolejny powód dla jakiego lepiej być prawikiem. faceci mają przesrane. tym muzułmańskim kozojebcom oczywiście niczego nie zrobią bo w ogóle nikt nie ma ochoty ich łapać ale faceci zostaną wydani na łaskę i niełaskę panienek.

tak , ale jakim desperatem trzeba być by zgwałcić NiemkE? To już lepiej kozę

tym muzułmańskim kozoj**com oczywiście niczego nie zrobią bo w ogóle nikt nie ma ochoty ich łapać x Czytaj ze zrozumieniem, kobieta, by mogła wnieść pozew o gwałt musiała udowodnić,że broniła sie siłą , a to bez monitoringu jest niejednokrotnie niemożliwe. Teraz wystarczy ,że Niemka powie nie i po sprawie , policja moze działać nawet jeżeli azylant nie rozumie słowa nie

tak , ale jakim desperatem trzeba być by zgwałcić NiemkE? To już lepiej kozę x A widziałeś dzisiejsze Niemki? 90% Niemek ma przemieszane z Włochem,Arabem,Francuzem,Hiszpanem itd. geny. Dzisiejsze Niemki są w większosci wypadków bardziej urodziwe jak ich polskie rówieśniczki

no ale to przecież nie chodzi o gwałt żaden. wystarczy że laska się choć trochę opiera. chce iść do łóżka ale się trochę wstydzi i trochę nie chce być uznana za "łatwą" więc mówi że nie chce. i to jest, jak zrozumiałem, w myśl nowych przepisów gwałt. masakra.

"Teraz wystarczy ,że Niemka powie nie i po sprawie " x a tego nie będzie musiała udowodnić?

Teraz wystarczy ,że Niemka powie nie i po sprawie , policja moze działać nawet jeżeli azylant nie rozumie słowa nie x tak samo jak na lotniska nie można wnosić ładunków wybuchowych, jakimś dziwnym trafem islamscy terroryści olali ten zakaz wysadzając tłumnie ludzi w Belgii ciapaci azylanci przybyli z krajów muzułmańskich to stare półdzikie konie bez żadnej wiedzy na temat praw panujących w Europie