Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość123454

zna ktoś się tutaj na facetach

Polecane posty

Gość gość123454

może być tak że facetowi podoba się dziewczyna, rozmawia z nią, opowiada o sobie (wszystko dzieje tylko w pracy) a mimo to nie będzie chciał się z nią umówić? On ma 26 lat i raczej z charakteru trochę taki dziwak jest, pewny siebie też za bardzo nie jest ale jestem pewna że on wie że ja chciałabym się z nim umówić, więc dlaczego tego nie zrobi? Dziewczyny nie ma na 100 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie podobasz mu się? jest gejem? nie ma ochoty na związek? lubi być sam? jest wiele możliwości, rozmowy to jeszcze nie znak, że w ogóle o Tobie w ten sposób myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd pewność, że nie ma nikogo? to że nie wspomniał jeszcze nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie jest pewny sb to najzwyczajniej może boi się zaproponować spotkanie. Może nie zależy mu na tyle aby utrzymywać z toba kontakt i po pracy. Może kogoś ma. Może mu się aż tak nie podobasz jak ci sir zdaje. Może nie chce się zbytnio w cos angazowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
akurat tego że mu sie podobam to jestem pewna, tego że nie jest gejem też. A te rozmowy to też nie są konieczne bo to on do mnie przychodzi mimo iż nie musiałby tego robić, mógłby obyć się bez wizyty u mnie a jednak codziennie jest, a jak się zdarzy że jeden dzień nie przyjdzie to następnego dnia mi się tłumaczy dlaczego go nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro masz ciśnienie sie z nim spotkac, to czemu sama nie zaproponujesz? nie rozumiem kobiet które zawsze czekają na pierwszy ruch faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
gdyby to o mnie chodziło to bym wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
ja już zrobiłam ruch w jego kierunku i on wie że ja chcę się z nim umówić, a proponować nic nie będę bo to by już było za dużo. Ale po prostu go nie mogę zrozumieć bo jeśli nie chce nic ode mnie to po cholerę w takim razie przychodzi i mi głowę zawraca, a jeśli chce to czemu nic nawet na ten temat nie powie. Wystarczyło by jego jedno małe słowo i bym to pociągnęła dalej a on nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
cycki pokaż i wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjścia są dwa: albo on nie chce niczego więcej i po prostu chce mieć koleżankę z którą może miło pogadać w pracy, albo chce czegoś więcej ale z racji braku pewności siebie i jak napisałaś dziwnego charakteru boi się że może z tego nic nie wyjść i straci nawet te rozmowy z tobą. Więc woli żeby było tak jak jest niż naraźić się że może to stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
ja już nic nie wiem :( i nie wiem co z nim zrobić, gdyby chociaż zaczął coś o jakiś spotkaniu mówić to by wystarczyło a on nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
nawet wy mi nie możecie pomóc :( a ja przez niego spać nie mogę, całymi dniami o nim myślę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tu można pomóc? jak chcesz widzieć czego on chce to zapytaj wprost, jak się okaże że on niczego nie chce to przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz, a tak to możesz miesiącami się łudzić że coś z tego będzie a on może w ogóle nie patrzy na ciebie jak na kogoś z kim chciałby się spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
To jakas du..pa wołowa, a ty się nim zakochałaś? Niestety, ale w takiej sytuacji pierwszy krok należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
jeszcze jedno najważniejsze: każdy facet boi się odrzucenia najbardziej na świecie. Stąd ich/nasze zachowanie jest czasem takie nieporadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
jestem gość dziś no zakochałam się :( niestety i nic na to nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serce nie sługa :D mnie też zawsze do takich jakiś dziwaków ciągnie a potem tylko smutek i żal :D a z tym twoim to trzeba jasno i wyraźnie dać mu do zrozumienia że nie interesuje cię znajomość taka czysto koleżeńska, musi wiedzieć że nie szukasz kolegi tylko faceta. Daj mu to do zrozumienia (tylko nie wiem jak bo ja też za dobra nie jestem w takich sprawach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
gość dziś no to mi pomogłaś :D ale dzięki za dobre chęci :) daj do zrozumienia tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypierdek
nie bierzesz pod uwagę najważniejszej sprawy, wielu facetów o tym wie i pamięta, że większość Pracodawców nie lubi, nie toleruje żadnych związków , flirtów w pracy , oczywiście tolerują rozmowy konstruktywne na temat pracy lub wspólne tworzenie projektów ale żadnych związków , żadnych randek , przypomnij sobie film ZAKRĘTE REWIRY i rolę głównego bohatera jaką zagrał Marek Kondrat , rozkochał piękną kelnerkę , dziewczyna zaciążyła i została wyrzucona z pracy ! więc, gdy dochodzi w firmie do uczuciowego zaangażowania Jej i Jego to najczęściej z firmy wylatuje kobieta ! takie życie , czy jesteś gotowa na zmianę pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
może spróbuj go poignorować trochę, zobaczysz jak się zachowa. co prawda jako zakochanej będzie to trudno zrobić, a co gorsza może się skończyć jego rezygnacją. ale, jeśli mu zależy, będzie może starał zachować się inaczej, a jeśli mu nie zależy to dołączysz do grona nieszczęśliwie zakochanych. ale czas leczy rany, więc pocierpisz i przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
wypierdek dziś to nie wchodzi w grę :) my nie pracujemy razem (tylko w mojej pracy się spotykamy) a ja jestem swoim szefem więc się nie wyrzucę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
jestem gość dziś to już kiedyś próbowałam :D ale zrezygnowałam bo po pierwsze mi było bardzo ciężko tak udawać, a po drugie on bardzo smutny był i taki przygnębiony wychodził że mi go strasznie żal było. Drugi raz tego nie zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypierdek
to daj temu swojemu ulubionemu pracownikowi 'poważną' podwyżkę w kwocie PLN aby Jego było stać na kolację z 'szefową' połączoną ze śniadaniem ! facet jest goły i wesoły a szefowa nie rozumie tego dlaczego gostek nie zaprasza do najlepszej restauracji w przysiółku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
czyli mu zależy. Twój *******ie ma rady. Wiem, że wiele kobiet lubi być zdobywana, żeby facet miał inicjatywę, ale popatrz na to z drugiej strny: jesteś młoda kobietą XXI wieku! Kobiety biora dziś sprawy w swoje ręce. Są silniejsze od facetów, one wybierają partnerów, z kim chcą do łóżka. Kobiety jako jedyne postawiły się PISowi.:) Tak więc do dzieła. Powiedz mu że Ci się podoba dobrze się przy nim czujesz i że chciałabyś się z nim spotkać po pracy. A jak to nie przejdzie Ci przez gardło to może podstęp; coś zepsutego w domu, wybór pralki w sklepie albo półka odpadła od ściany (ale tu ryzyko bo dzisiejsi faceci z młotkiem nie są często za pan brat i może być kolejne rozczarowanie..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
jedyne wyjscie to zaproponowac to samemu lub zasugerowac WPROST np "moze bys mi zaproponowal rande co" ja mam 27 lat i przez cale zycie mialem same porazki z dziewczynami o jakie bym sie nie staral albo tez zle odczytywalem znaki ogolnie w sytuacjach w ktorych bylem niemal PEWIEN ze dziewczyna chce sie umowic okazywalo sie ze sie myle :D :D :D teraz juz wgl nie zajmuje sie sparwami damsko-meskimi bo jestem zmeczony wlasnie takimi ciaglymi chybionymi znakami moze on tez jest? mi np doswiadczenie mowi juz wprost "zostaw ona nie ejst zainteresowana jak setka poprzednich tylko znow ci sie wydaje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
co za debilna cenzura : Tekst był: Twój r.u.c.h! nie ma rady piszę z kropkami żeby przeszło:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a ile ty masz lat? on wie? może zbyt duża różnica między wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
gość 27 ma dużo racji coś się w komunikacji w dzisiejszych czasach porobiło. "za moich czasów" dziewczyna czekała aż facet zaproponuje więc porażka w razie czego dotyczyła tylko jednej strony, jednej płci (to odrzucenie o którym pisałem) ale wtedy się mówiło : dostałem kosza. Mówiło się trudno i szło się dalej (no tak łatwo to nie było. też bolało) Tyle że dzisiejszy swiat komunikacyjnie i wyobrażeniowo się bardzo skomplikował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
wiem ze mam racje ;) za duzo porazek stad doswiadczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
ja mam 28 lat, więc dużo starsza nie jestem zresztą on nie wie ile mam lat a wyglądam bardzo młodo. No i niby mogłabym sama coś zaproponowac tylko ja niestety do tych odważnych też nie należę, a jak mi się ktoś podoba to już w ogóle mam problem żeby coś sensownie gadać. Nie wiem może on faktycznie nie widzi tego że ja chcę i dlatego tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×