Żo Dasę - a jak to się pisze francuz?

Znam tylko wymowę, mógłby mi to ktoś to imię i nazwisko z fracnuska napisać?

Joe Dassin

Dzięki! Z radości udam się zaraz do Izby Wytrzeźwień w Toruniu, gdzie wyczyszczę w swojej jamie ustnej penisy kilku przebywajacym tam pensjonariuszom!

Podszywaczu, w którym cyrku szkolą takich gamoniów? Niewiarygodne że tacy idioci potrafią z kompa korzystać. Chociaż może nie powinienem się dziwić, małpę w kosmos posłali to i takie "coś" przy kompie też mogą posadzić. :)

Tak się zdenerwowałem tym podszywem, że aż rozszerzył mi się zwieracz odbytu i wypadła stamtąd moja gaśnica samochodowa, której szukałem bezskutecznie od kwietnia! :-)

Zdzicho -> nie oburzaj sie tak. kazdy z nas tu marzy o takim tekscie na swój temat ;)

Nie oburzam się, ale śmiać mi się chce jakie to teraz kmiotki dostęp do neta mają. :) Jeszcze muszą się wiele uczyć bo poziom ich dowcipu jest żenująco niski, ale tak trzymać.

Zostałeś obiektem podszywu! A Ty tego nie doceniasz... Żo Dasę postąpiłby inaczej... ;-)

dokladnie. nie kazdy moze zostac tak wyróżniony. nie wiem jakimi kategoriami podszywacz wybiera obiekty ale widocznie masz cos w sobie

No ma, a właściwie miał-gaśnicę której szukał od kwietnia :D .

W sumie udany dzień można powiedzieć. :-D

Bez przesady! A co teraz będzie jak złapie mnie zapalenie okrężnicy? :-o

ogólnie to mozna powiedziec ze przeszedles takie małe chrzciny na Kafe w zwiazku z czym mozesz sobie zarezerwowac czarnego nika \"Żo Dasę\"

Uwielbiam podszywaczy, a teksty....powinni książki pisać z taką wyobraźnią :D .

Okej. Luzik :-)

Eeee tam pisać książki. Ich dowcip zbyt powtarzalny się zrobił, brakuje nowych pomysłów małym erotomanom.

Zdzicho, jesteś nielegalny. Liczy się tylko Żo Dasę. I nie podszywaczaj się, dobra? Twoje teksty o gaśnicy były żenujące :-p

No to niech nie marnują tu czasu tylko wymyślają nowe tekściki :D . Ale racja, jak byłam tu pierwszy raz to popłakałam się ze śmiechu czytając hasełka podszywaczy(a najbardziej mnie bawi jak się ludziska wkurzają), a teraz to jakoś tak się powtarzają. Trza nam nowej krwi ....podszywacze do dzieła.

Ruchem doświadczonego iluzjonisty wpycham sobie w odbyt główkę kapusty pekińskiej i tak zaopatrzony udaję się w kierunku Mszany Dolnej aby tam spożyć zawartość spluwaczki w klubie brydżowym "Rekontra".

ooooooo, a ja wiem gdzie jest Mszana Dolna :P

Podszywaczu, to jeszcze nie to, ale próbuj dalej.

ja chcem zeby ktos sie podszyl, no proszeeeeeee :-D

No nieee, spadam stąd, podszywy takie jak Zdzicho to pomarańczowe szambo, które zatruwa swym smrodem życie porządnym czarnym nickom. Wrócę w lepszych czasach, gdy Marek Jurek i Prezydent-Elekt zrobią wreszcie rewolucję moralną w IV RP! :-)

Niczym wytrawny smakosz burgundzkich win przechylam do ust zawartość kaczki w pokoju 106 Szpitala Klinicznego nr 2 w Radomiu i delektuję się pienistym moczem, a dzięki mojej podzielnej uwadze czytam jednocześnie poradnik "ABC młodego pingwinologa" co powoduje u mnie potężną erekcję jelita grubego.

Nie no, "erekcję jelita grubego". Podszywaczu, więcej profesjonalizmu w tym co robisz. Podszkol się nieco z anatomii.

Zdzicho, czy ty wiesz w ogóle co to jest abstrakcyjny humor? Bo sprawiasz wrażenie jakiegoś księgowego czy coś.

dzieki.. ale podszywaczu, jestem kobieta, bardzo atrakcyjna, wymysl cos wyrafinowanego. :-D

Zdzicho mam pomysł, zaprosze cie do siebie i pokażę ci co to jest abstrakcyjny humor. Moim ulubionym numerkiem jest wkładanie wiadra z ogórkami do pochwy i wyjmowanie go przez tyłek z już ukiszonymi. Pychotka są póżniej.

Karolinka, ty się o moje poczucie humoru nie troszcz. Zajmij się tymi ogórkami, zima się zbliża. :)

kocham podszywacza :D