Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostałam posądzona o pomowienia w sieci

Polecane posty

Gość gość

jakis czas temu zamiescilam w sieci niepochlebne zmyslone opinie na temat jednej osoby co sie zajmuje ezoteryka,w listopadzie mialam wezwanie na policje i myslalam ze spokoj bedzie ,teraz przyszlo z sadu zawiadomienie na sprawe jestem przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest tu ktos kto byl w takiej sytuacji ? ja jestem studentka mieszkam na stancji i utrzymuja mnie rodzice boje sie jakiegos odszkodowania no i ze bede karana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w konsekwencji tegoż mam rozwalony o***t i rozepchaną pochwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba poszkodowana zwróciła się do policji lub złożyła cywilny pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedewszystkim, na Policji trzeba było wszystkiemu zaprzeczyć. Jak się przyznałaś, to powód będzie mógł cię pozwać o zadośćuczynienie, czyli o kasę. Może nawet o kilka tysięcy złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego moge sie spodziewac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli Policja wyskaczyła z dowodem, że to było pisane z twojego IP, to zawsze można ściemnić że przychodzą do ciebie koledzy i koleżanki posiedzieć na internecie. Policja tego nie sprawdzi. Bo jak ? I nigdy nie ustalą kto siedział przy twoim komputerze w momencie gdy post został wysłany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na policji mi pokazali wydruki i mieli moje dane IP komputera prywatnego to bylo na kafeterii i teraz z tamtego IP nie moge nic dodac na tym forum musze z czyjegos korzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocieszylas mnie ,nie pomyslalam zeby nasciemniac ,ze to ktos ze znajomych ale czy nie bedzie tak ze beda kazali mi podac dane znajomych i beda ich przesluchiwac. wtedy to na studiach sie dowiedza i bede miala przechlapane jak tu sie wywinac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeżeli się przyznałaś, to sprawa przegrana. Z Policją jest tak, że zawsze należy iść w zaparte, i konsekwentnie wszystkiemu zaprzeczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polcjant powiedział mi , że do wyjaśnienia sprawy nie mogę się bawić swoim kompem ale mogę się bawić jego pałką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to juz po mnie,kontaktowalam sie z ta wrozka,pisalam meile przepraszalam,dzwonilam,ale ona nie odpowiada,jak z innego telefonu zadzwonilam to odebrala,ale jak sie zorientowala kto mowi,to sie rozlaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będziesz sądzona z art.212kk w sądzie karnym, jeśli sprawa będzie też w cywilnym albo w toku postepowania adhezyjnego, to na pewno dostaniesz po kieszeni, moze być nawet kilkanaście tysięcy, zalezy, czy Twoje wpisy spowodowały straty finansowe, brak klientów, itp. I po co ci to bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, taka mądra byłaś hahahaha bardzo dobrze, jak zapłacisz odszkodowanie 10 tysięcy i dostaniesz wyrok to w końcu przestaniesz ludzi hejtować :D kara musi być :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś nie podszywaj sie pod moja osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było wymienić wszystkich znajomych którzy kiedykolwiek do ciebie przychodzili. Policja by ich sprawdzała. Oni by zaprzeczali, że coś od ciebie pisali. I ty też byś zaprzeczała. I Policja nigdy nie ustaliła by kto mówi prawdę (czyli oni), a kto kłamie (czyli ty). Sprawca nie zostałby wykryty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co na komisariacie mowili i teraz z tego pozwu co dostalam wynika,ze ona poniosla straty i podaje tam kwote 6 tys ale nie wiem czy za miesiac bo mowa o 4 mcach,te posty byly w sieci od czerwca do wrzesnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś tutaj ktoś dobrze napisał. Ja kiedyś na policji powiedzialem, jak się mnie wzywali i pytali o jakiś nr Angielski, ze w samym Londynie mam 50 znajomych i sprawę umorzyli, bo musieliby wszystkich przesłuchać :) Zresztą na policji mówisz, nawet jak cie złapią za rękę, że to nie twoja ręka. Zasada namber łan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze ja sobie u niej raz wrozylam na meila i moje IP miala tez wiec to chyba dowod na to ze mialam z nia kontakt, ona miala moje dane i policja doszla ze to ja po IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli powód pozwie cię o 6 tysięcy, to sąd zasądzi przypuszczalnie 2 tysiące zł odszkodowania + koszty sądowe (jakieś 500 zł). Będziesz miała do zapłacenia 2,5 tysiąca zł. Jak nie zapłacisz, to miesiąc więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będziesz płaciła te 6 tysięcy plus grzywna jakiś 1000 zł, aż spłacisz. Będzie komornik, no i będziesz karana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz juz nic nie odkrece,przyznalam sie do tego na komisariacie przeraza mnie ta sprawa w sadzie,myslicie ze ta wrozka tez bedzie na tej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, że to ty Justyn Borkowski i że dopadła cię sprawiedliwośc za stalking ludzka szmato!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie na 100% na sprawie i będziesz się z nią widziała na korytarzu, przed sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dostaniesz pracy gdzie wymagaja zaświadczenia o niekaralności, będzie ci nad glową wisiał komornik, mogą wywalić z uczelni, do czasu rozprawy bedziesz się stresować co będzie, bo jest to karane do 3 lat pozbawienia wolności. sama chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie jestem zaden borkowski a co do odszkodowania ,to ja nie pracuje ,utrzymuja mnie rodzice,nie bede miala z czego takiej kasy zaplacic,nawet 1000 to duzo ,zastanawia mnie czy wrozka bedzie w tym sadzie moze tam jeszze bym ja poprosila zeby to wycofala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W więzieniu, cóż, jakoś przeżyjesz ten miesiąc. Ale będziesz musiała kochać się (uprawiać seks) z innymi osadzonymi kobieta i strażniczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslicie,ze jak nie bede miala jak zaplacic to moga kare zamienic na odsiadke? chyba niemozliwe co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie mazgaj się :) Skoro nie masz kasy, to lepiej że odsiedzisz ten miesiąc, niż żeby komornik miał zlicytować majątek twoich rodziców. Wyliżesz kilka szparek, strażniczka wybolcuje cię policyjną pałką, i ten miesiąc zleci zanim się obejrzysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sądzie poprostu przyznaj się do winy, wyraź skruchę, powiedz że nie masz środków finansowych na wypłacenie ewentualnego odszkodowania i prosisz o zamienienie ewentualnej kary finansowej na okres pozbawienia wolności :) Jeżeli wcześniej nie byłaś karana, to możliwe że dostaniesz wyrok w zawieszeniu i nie trafisz naprawdę do więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×