Zostałam posadzona o zdradę

Witam zostałam posądzona o zdradę przez kolegę mojego chłopaka że niby my coś razem.Seksu nie było a mój facet mi nie wierzy.Sadzę że jego kolega jest zazdrosny o to że nam się dobrze układa i pewnie mu się podobam.Teraz widzę że chce rozwalić mój związek.Jak można być tak chorym by robić coś takiego.

Kolega twojego chłopaka to toksyczny człowiek. I twój chłopak też, skoro nie chce ci uwierzyć.

Ja miałam podobną sytuację i wiem z własnego doświadczenia jak ludzka zazdrość i głupota może skomplikować życie.Takich ludzi powinnaś unikać z daleka bo to same kłopoty.A takie oskarżenia są naprawdę kłopotliwe.Głowa do góry.Jeśli nie masz nic na sumieniu to wszystko będzie dobrze.U mnie trochę to trwało ale wszystko się wyjaśniło.Pozdrawiam

Statystyki pokazują, że u 99% młodych kobiet oskarżenie o zdradę wywołuje silny stres i kończy się zerwaniem związku z toksycznym partnerem który nie potrafi uwierzyć w prawdę.

Niczym się nie przejmuj ja też miałam podobny przypadek tylko moja zazdrosna koleżanka chciała mi męża uwieść.Powiedziała że mnie zdradził z nią.Mąż był w szoku jak to usłyszał ale zaprzeczył temu.Znam swojego męża na tyle że gdyby to była prawda sam by mi o tym powiedział.Z czasem wszystko się wydało a mój mąż mówił prawdę. Najważniejsze to nie daj się wyprowadzić z równowagi.Poprostu powiedz że to kłamstwo.Jeśli Cię facet kocha to uwierzy Tobie.Najgorsze to jest to że takie osoby potrafią to robić z zemsty.Ludzka zawiść nie ma granic

Ale macie znajomych ja p*****le.Ja bym ich inaczej załatwiła.Pamiętać trzeba że to działa w dwie strony.To musi być patologią jeśli do takich sytuacji dochodzi.Moja rada ostrożnie d obierajcie sobie znajomych.

P******i ludzie są

Ja zostałam posądzona przez teściową o zdradę jej syna ale nie uwierzył. Pewnie nie raz już tak wymyślała w stosunku do jego poprzednich dziewczyn,bo w ogóle się tym nie przejął.

To już norma jak widzę.Świat schodzi na psy zazdrość ,zawiść radość z czyjegoś nieszczęścia.Przez takie coś może dojść do tragedii