Życie z kredytem

Jak Wam się żyje z kredytem? Jakie są Wasze wpływy i wysokość rat? Są tu może jakieś młode małżeństwa które zdecydowały się na kredyt? W tym roku biore ślub i troche obawiam się kredytu a musimy go wziąć :-(

ja tez sie obawialam, bo nigdy nie mialam dlugu ale jak dlug nie jest duzy w porownaniu do zarobkow, to nie jest zle i do tego powinnas miec jeszcze poduszke finansowa

ile macie lat?

Ja nie wiem bo nieruchomość kupiliśmy za gotówkę auto też, bo nie wyobrażam sobie spłacać kredyt przez 30 lat

mafia? bo nie znam nikogo, kto miałby 300tys w gotówce

To mało ludzi znasz, jak się pracuje to się ma

ale mądrala ta bez kredytu, jak by taka kasiasta była to by tu niezaglądała

my braliśmy kredyt dwa lata po ślubie, harowaliśmy oboje i odkładaliśmy ile się da uzbieraliśmy na połowe mieszkania a druga wzieliśmy na kredyt, rata obecnie niska ok 250 zł ale i kredyt pare razy nadpłacony

Mamy 23 i 27 lat. Działkę i część domu już mamy, dostaliśmy w prezencie ale na resztę musimy wziąć kredyt ok 150tys i troche się go boje. :-( Coś jeszcze z wesela pewnie dostaniemy ale tak czy siak.

150 to nie az tak dużo

ja mam 29 lat. kredyt na 150 tys na 15 lat, reszte mialam gotowki. zarabiam 4200 a rata w tej chwili wynosi 1000 pln. bank sam sobie pobiera więc wlasciwie tego kredytu nie odczuwam.

Ja mam dom wart 400 tys działkę kilka lasów i za 10 lat spadek po teściach ( mam nadzieje :-p) ok 500 tys a mam 30 lat. Kredyt ? Po co. Praca byle jaka ale starcza na wszystko :-)

Ja Wam powiem że ja bym się bała. Bałabym się mieć kredyt i bałabym się mieć tutaj majątek. Czasy są niepewne a historia pokazała już że można mieć wiele i wszystko stracić w jednej chwili. Prawo jest prawem a ustrój się zmienia. Krzywa wolności jest malejąca-gdyby można było na tym spadku zarabiać pieniądze, bylibyśmy bogaci wszyscy:D Ja to bym wiązała plany na przyszłość z ucieczką...