7 miesieczne dziecko a problemy z jedzeniem proszę o poradę

Witam Mój synek zaczął 7 miesiąc i nie chce nic jeśc poza mlekiem. Pije Bebilon pepti bo jest alergikiem. Nie chce kaszy, nie chce obiadków, zje trochę jabłuszka i tyle. Mleka też nie je tyle ile powinnno dziecko w jego wieku. Co tu robić?Czy ktoś tak mial?

Ile waży, ile ma wzrostu? Rozwija się prawidłowo? Od kiedy wprowadzasz nowe pokarmy?

Ja tak miałam. Slabo to pamiętam, bo mój syn ma już 6 lat, ale wiem, że masę nerwów mnie to kosztowało. Nie jadł nic poza mlekiem chyba do 10 miesiąca. W desperacji dawałam mu z butli zupki mieszane z mlekiem bo tylko w tej postaci cokolwiek zjadał. Długo się męczyliśmy, generalnie syn po prostu został niejadkiem. Dopiero teraz jest lepiej. Co mogę doradzić - sprawdź czy to nie zęby lub anemia to po pierwsze. A jeżeli nie to zachowaj spokój i próbuj do skutku. Nawet jeżeli nie uda się od razu to na razie dziecku wystarcza mleko.

miałam tak 3 razy. 1) ok 8 miesiąca jak zaczęły wychodzić zęby, trochę się uspokoiło ok 14 mieś, (pierwszy ząb 9,5 mieś, a w 14 już było ich 16) 2) ok 1,5 roku - za dużo witaminy D, jak odstawiłam, zaczęła jeść z dnia na dzień ale to musisz zbadać 3) 2l lamblioza

wazy 7515, 66,5 cm wzrostu. Próby podjęłam po 5 miesiacu, jabłko jakoś coś dziubał, ale reszta porażka.

Przeczytaj sobie książkę "Moje dziecko nie chce jeść". Jeśli mały jest zdrowy i przybiera na wadze to powinna Ci dodać otuchy. Siedem miesięcy to mało, mój również długo przekonywał się do innych pokarmów niż mleko.

Po pierwsze to nie stresuje się. Dzieci czasami są niejadkami. Twój syn jest w dolnej części siatki centylowej, ale mieści się w normie. Z rzeczy, które u nas pomogły przy wprowadzeniu nowych pokarmów. U mnie syn nie chciał żadnej kaszy. Dopiero jak podałam mu bardzo gęstą, okazało się, że mu odpowiada. Gęstą podaną za pomocą łyżeczki. Ja na początku "moczyłam" dziecku usta nowym posiłkiem. Spróbuj dać coś mniej wyrazistego w smaku. Może marchewka albo dynia i koniecznie bardzo bardzo zblendowane, bez żadnych grudek. Najlepiej przez tarkę np. do chrzanu. Niektórym dzieciom nie chodzi o smak tylko o konsystencję.

Odnośnie konsystencji to czasami może być wręcz odwrotnie. Moja półroczna córka interesuje się wybitnie naszym jedzeniem i prędzej zje ugotowane warzywo w calosci niż papkę. Je też chrupki kukurydziane. Nie ma zębów, ale żuje dziąsłami. Ale tak generalnie to spokojnie, macie czas. Próbuj nawet co kilka dni.

To normalne.. Z tego co piszesz wynika ze dopiero od dwoch miesiecy wprowadzasz cos oprocz mleka.. Ja zaczelam po 4 mies i dopiero teraz cos zjada a ma 5,5 mies. Na poczatku byl koszmar.. Ani lyzeczki nie moglam wcisnac a jak juz wepchalam na sile to miny takie jakbym trucizne dala... Ale codziennie chociaz lyzeczke wcisnelam zeby poznawala rozne smaki i juz jest ok :) fakt ze nie zastepuje jej to posilku bo az tyle nie zje ale wazne ze je :) jest na piersi caly czas i gorszy mam problem z sokami bo nie umie ciagnac butelki ...

A czy to normalne że mały je najwiecej mleka w nocy? mam wrazenie ze on sie głównie najada w nocy. Na noc zjada 200ml, pózniej za 3-4 godziny 150ml i znow za 3-4 godziny 120. Teraz się martwie ze leci w tych centylach bo nie je :(

Co do centyli to najważniejsze, żeby mieścił się w skali. A u Ciebie tak jest. Druga kwestia sprawdź dokładnie jak było we wcześniejszych miesiącach. Bardzo spada? Czy jest na tym samym pułapie? Tak może być, że dziecko je głównie w nocy. U mnie na cycku i właśnie w nocy najwięcej je.

U mnie na piersi tez najwiecej w nocy.. Chociaz juz zdarza sie ze przespi prawie cala i o 5 tylko zje... A co do wagi to moja ma okolo 8 kg i 5,5 mies a wzrost jakies 72

U mnie na piersi tez najwiecej w nocy.. Chociaz juz zdarza sie ze przespi prawie cala i o 5 tylko zje... A co do wagi to moja ma okolo 8 kg i 5,5 mies a wzrost jakies 72

To ze oprocz mleka nie chce innych produktow to norma bo to maluszek i ma jeszcze czas. Nienkazde dziecko jest gotowe na sYbsze rozszerzanie diety. A z mlekiem staraj sie przeciagac moze godziny nocnego karmienia? Zageszczaj mleko na noc np.2-3 miarkami kleiku. Tylko powoli niech sie przyzwyczai. Sprobuj wyeliminowac te karmienie nad ranem, dawaj wode i staraj sie przeciagnac jak najblizej takiej pory sniadania. Może wtedy zje wiexej i konkretnie. Ja dosc dlugo sie z takim porannym podjadaniem motalam. Jakos do roku pewnie. Potem jakos poszlo:)

Ja bym nie robiła absolutnie nic, wrzuc na luz, przecież z głodu nie umrze na tym mleku....

Postaram się wrzucić na luz, choć martwi mnie to wszystko. Wodą pluje.

Dziewczyny, mam jeszcze pytanie. Maly na noc wypija butelke 200ml mleka i budzi sie za 3 godz i znow wypija 180, potem znow za 2,5 lub 3 i wypija 150, a potrafi jeszcze raz sie obudzic nad samym ranem na mleko, czy on nie za dużo pije tego mleka?Co zrobić żeby on się tak w nocy nie budził. Zagęszczałam już w nocy mleko kasza ale niwiele to dalo. W dzien zjada dwa razy po 180ml