A ja dla odmiany się pochwalę chociaż zostanę zaraz zjechana.

Nie ustępuje miejsca dzieciom ani ciężarnym, to nie choroba. (Starszym ludziom owszem, za każdym razem.) Nie przepuszczam ciężarnych w kolejkach. I jest mi z tym dobrze, kiedyś w polu pracowały i rodziły dalej pracując po paru dniach a teraz wielkie wydziwiane L4 od chwili zapłodnienia najlepiej, z dzieckiem jak z jajkiem etc. Nie mój biznes, słuchawki na uszy, okulary na oczy i tyle :))

A jakby zemdlala ciezarna bo nie ustapilas miejsca i by rozbila sobie glowe i dziecko by nie przezylo czy bys miala sumienie?

Tak samo ja mogłabym zemdleć i się przewrócić :D więc kiepski argument, jadąc rano jestem niewyspana i zmęczona, wracając jestem zmęczona, niewyspana i wykończona całym dniem więc wolę wygodę własną :)

Nigdy w ciazy nie bylas i nie bedziesz sraczko staraczko,wiec nie bedzie ci dane sie przekonac,czy choroba czy nie;) frustratka

Ja mam gdzieś ciężarne obce baby i co mnie jej bachor obchodzi i zgadzam się z autorką ;)

kiedyś w polu pracowały i rodziły dalej pracując xx kiedys nie chodziły do szkoły albo tylko parę klas i od małego pracowały w polu, więc miały rozwiniete inne grupy mięśni przez co ciaża i poród nie były takim obciążeniem co teraz, w czasach gdy kobiety większość dnia są w pozycji siedzącej od 5-6 do co najmniej 25 r życia a wiekszośc także później moja prababcia pracująca w polu miała 12 dzieci,a moja babcia (jej córka) wykształcona i praca biurowa i juz tylko 1 dała radę urodzic bo miała problemy zdrowotne w ciąży i po porodzie tak więc obalam twoją chorą teorie!!!!!!!!

Mam nadzieję, że jak będziesz w ciąży również nikt Ci miejsca nie ustąpi.

Właśnie, kto pierwszy ten lepszy :D chce siedzieć to niech jedzie samochodem. Jak wsiadam i jest miejsce to siadam, moje miejsce. Nie ma to stoję i nie rozpaczam ale ustąpić nie mam zamiaru. Albo w pociągu kupi taka bilet bez miejscówki i na cud liczy :D

No i? Masz takie prawo. kuminikacja miejska nie jest z jednym miejscem siedzacym. Nie ty to ktos inny ustapi. Mi sie nigdy nie zdarzylo zeby ktos mi miejsca nie ustapil jak poprosilam.

"A jakby zemdlala ciezarna bo nie ustapilas miejsca i by rozbila sobie glowe i dziecko by nie przezylo czy bys miala sumienie?" xxx Miałabym czyste sumienie, bo ciężarna ma chyba rodzine, która może o nią zadbać. Mam swoje życie, swoje problemy i myślę, że ciężarną też to nie obchodzi.

chodzi o to, ze w srodkach lokomocji moze byc nagle hamowanie, trzesie sie to , co moze byc niezdrowe i niebezpieczne dla ciezarnych( i dla ludzi starszych). Poza tym o wiele niemj ęczy sie czlowiek chodzac, nawet pracujac fizycznie niz stojac ( dotyczy to zwlaszcza ludzi z obciazonym kregoslupem-starsi, ciezarne) i z tendencja do obrzeków nóg. Wez to pod uwage Natomiast dziecko jest *****iwe i dla niego siedzenie to męka, ale dla matki to swiety spokoj,ze a je upchniete nie biegajace i bezpieczne w jednym miejscu

Też ustępuję tylko starszym ludziom. Dla mnie ciężarna kobieta w zaawansowanej ciąży , która jedzie autobusem jest nieodpowiedzialna a jak ktoś jest głupi to już jego problem.

21;10 ma 100% racji, moja babcia i jej siostry są po 80 tce a potrafia dotknąć palcami podłogi podczas skłonu, lata pracy w takiej pozycji w polu i są efekty do dziś, nic je nie boli a która dziewczyna dzisiaj pracuje w takiej pozycji, bo kiedys większość a teraz może 1% ja mam te same geny co one a jestem w ciaży i ledwo chodze, tak mnie kręgosłup boli one tez nie miały bolesnych miesiączek, a ja mam takie ze trace przytomnosc z bólu cóż cywilizacja robi swoje i mamy coraz słabsze organizmy nie pożyjemy do setki jak pokolenie przedwojenne

Jak ja miałam widoczny brzuch to czułam się dobrze. Ale początek ciąży masakra tylko że nie było jeszcze widać to przywilejów nie miałam.

dzieciom miejsca nie ustepuje nigdy z jakiej racji :O no bez przesady.Jak do autobusu wejdzie starsza osoba i zachowuje sie normalnie a nie,ze pcha sie na beczela albo komentuje pod nosem,ze mam wstac czy cos.To jak najbardziej wstane i ustapie miejsce.Co do ciezarnych jak jest widoczna bardzo ciaza i widze,ze babka ledwo stoi tez wstane.Chciaz nie uwazam,ze sie nalezy ,bo co ? sama bylam w ciazy dwa razy i nie wymagalam ustapienia miejsca czy nie pchalam sie bezczelnie w kolejce ,bo ktos mnie zaplodnil :O a nie jedna mysli,ze jej sie wszystko nalezy ,bo taka prawda co obcych obchodzi,ze ktos jest w ciazy.Raz mi sie slabo zrobilo na miescie to jacys ludzie podali mi wode i kazali usiac i tyle.Podziekowalam ,ale normalnie nie potrzebowalam jakis wzgledow.I nie nawidze takich lasek co sie pchaja w kolejkach ,bo w ciazy itd...

Będę wówczas jeździć samochodem :)

21:14 takie pytanie. A czym ma jezdzic?

A niech ją facet wozi albo niech sobie kupi rower. Hamowanie może być niebezpieczne a potem będzie mieć taka pretensje do całego świata.

21:09 ty od czego niby bys mogla zemdlec? Chyba z nygustwa. Ja tyrajac na nogach 9h zmeczona metrem wracalam z obolalymi nogami. Nikt nie ustapil ciezarnej wiec ja wstalam bo ja jakbym udala to pol biedy nie nosilam nikogo pod sercem a jakby ona udala to by mi sie snilo po nocy i jeszcze jakby jej dziecku cos sie stalo to zyj z taka swiadomoscia. Okropne. Tylko osoba bez sumienia moglaby byc obojetna takiemu zachowaniu

Czasem komunikacja jest zwyczajnie szybciej, noz samochodem. Na szczescie, tak jak pisalam, w transporcie zbiorowym jezdza tez normlani ludzie.

To ja bez sumienia jestem, bo mi to obojętne by było :D jak widzę martwego kota, jeża, cokolwiek to mi smutno a nie z takiego powodu. Starszym ludziom ustępuje od razu, nawet mówią, że nie trzeba oni postoją ale wiadomo namawiam żeby jednak usiedli :)

Stojąc nie mogłabym oglądać nic na telefonie, pisać bo musiałabym się trzymać. Gwałtowne hamowanie grozi upadkiem i zbiciem telefonu. Szkoda mi jednak mojej kasy wydanej na niego bo nie była mała, niż ciężarnej. Nie jej to dziecko zrobiłam, nie moja odpowiedzialność za nią :D

W autobusach jest naklejka kobiety z brzuchem człowieka z laska i kobiety z dzieckiem na kolanach tzn. Ze te osoby maja pierszenstwo zeby usiasc na tych siedzeniach z naklejka. Wiec taka autorka tego postu moze buczec pod nosem. Nie zawsze osoby z naklejki chca korzystac z przywilejow np. Ja ostatnio jechalam autobusem 30tydz pani chciala mi ustapic miejsca ale ze sie dobrze czulam to podziekowalam i nie skorzystalam. Nie moge patrzec tylko na osoby które siedza na jednym siedzeniu a na drugim posadza zakupy. To juz jest chore.

21;31 obys w taki Sposób stracila bliska ci osobe. Zycze ci z calego serca

To nie życz, bo jak się innym źle życzy to samemu dobrze się nie ma ;D

Ja w sumie nigdy nie jeżdżę sama, a jak już się zdarzy i mam drugie wolne miejsce to mam tam torebkę :D jak ktoś chce usiąść to spoko, biorę na kolana torebkę. ;)

A ustąpić miejsca dziecko to już w ogóle dla mnie abstrakcja :) Mam dać usiąść gówniarzowi, który jedzie po wypoczynku w przedszkolu a sama po 9h mam stać.

byłam w ciąży i w zyciu mi do głowy nie przyszło oczekiwac ze ktos mi ustąpi miejsce bo niby czemu? ja sie czułam rewelacyjnie, z racji samej ciąży mieli mi ustepować?

A ja ustępuję miejsca kobietom w ciązy, matkom z dziećmi i małym dzieciom. Osobom starszym zresztą tez. To jest powód do dumy, bo mało osób teraz tak robi. Twoje zachowanie to zwykłe buractwo, jak u 90% naszego społeczenstwa, więc czym tu się chwalić. Podłapałaś jakiś trend i wydaje Ci się że jestes nowoczesna a tak naprawde to postępujesz po chamsku, ale żeby to zauwazyć musiałabys pomyslec samodzielnie, czego niestety w tym Waszym gimnazjum nie uczą.

Nie gimnazjum, jestem dorosłą osobą.