Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123456789777

adoptuję dziecko. muszę napisac krótką bajkę o adopcji

Polecane posty

Gość 123456789777

czy może któraś z Was ma większą wenę literacką niż ja i szepnie mi na ucho jakiś zarys fabuły? :) to zadanie ze szkolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie potrafisz napisać
tak prostej rzeczy i chcesz adoptować dziecko?!!! w życiu nie dałabym dziecka do adopcji komuś kto przesiaduje na kafeterii i pyta o takie rzeczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789777
pfff...daruj sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ale ale.............
o co chodzi? bajka o adopcji tzn co? ze dziecko jak do was trafi bedzie miec bajecznie?:P ze mamusia na kafe a ona bajki przed tv? :) czy bajka za 7-mio ma lasami i górami jest rodzina co nie moze miec dzieci i chca adoptowac dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka przez duże K
Ściągnie z jakiej bajki Np Jaś i Małgosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze jakie niektóre
z Was są złośliwe- czy każda mamusia potrafi pisac bajki? czy nie przesiadujecie na kafe? dziewczyna poprosiła o pomoc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Jak ja adoptowałam dzieci to na szczęście nie było takich zadań jak pisanie bajek:) Za to pisanie podania było dla mnie straszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
po jakiego grzyba każą pisać jakieś bajki o adopcji? po co ? jakie jest tego cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Może napisz coś o zwierzątkach ,króliczkach np. W małym domku na skraju lasu mieszkały sobie dwa smutne króliczki..mama i tata. Było im bardzo smutno dlatego ,że w ich ładnym domku stało puste łóżeczko......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marcysia 12
super bajeczka :) Dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Szkoda ,że nie ma w domu mojego syna...na pewno by dopisał cdn.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnego dnia
w czasie wielkiej ulewy tata krolik uslyszał piski w ogrodzie. wyszedł sprawdzić i pod krzakiem znalazł małego przemoczonego zajączka. zaadoptowali go i choć ich synek nie był królikiem jak oni potrafili razem stworzyć ciepły dom: chrupali sałatę na ganku domu, razem wyrywali marchewki, i zawsze tłumaczyli innym że mimo innego futerka zając jest ich dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka bajka o kroliczku juz istnieje! Ksiazka nazywa sie "Blekitny kroliczek" i opowiada o przygodach kroliczka, ktory nie by podobny do swoich rodzicow. Co prawda ten zwierzaczek nie byl adoptpwany, tylko "przyniosl go bocian" do domu Krolikow, ale fabula baaaadrzo podobna. To tak zeby nikt plagiatu nie zarzucil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Nie czytałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
I może panie w ośrodku adopcyjnym tez nie czytały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Agatka ,to nie mój rocznik:)😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789777
dzieki dziewczyny :) ta sfrustrowana na początku niech zamilczy, akurat pisac potrafie, tylko nie mam pojecia jak wymyslec historyjke na kilka stron. tez wlasnie myslalam o jakichs misiach, zajaczkach, itd. Wplotlabym tam tez cos smutnego, ale co sie potem dobrze konczy. No niestety tez nie wiem, co to ma na celu. Same zadania na szkoleniu czesto są absurdalne- list, bajka, itp. Albo uczenie sie o wszystkich mozliwych chorobach dzieciecych z pokazu slajdów. byc moze oni chca przez to sprawdzic samozaparcie rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta k-ce
Okropne i w pewny stopniu ponizajace :o pisanie bajek etc!!! Przede wszystkim rodzic adopcyjny ma być odpowiedzialny, otwarty troskliwy i inteligentny, moim zdanie to żenujace by wymyśleć zadania typu: pisze bajke :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jest poniżającego w pisaniu bajek dla dzieci? żartujesz chyba? Każdy rodzic opowiada swojemu dziecku bajki i często sam je wymyśla,takie zresztą sa najfajniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beabratka60
Witam, Ja tez miałam za zadanie napisanie bajki. Wcześniej przeczytałam parę bajek na wzór np. "Jeż" Kotowskiej czy "Bajka o odnalezionym Słoneczku" Gradowskiej. To bajki wydane przez adopcyjne mamy. Jeż był niedostępny ale pojawiło się wznowienie, co mnie bardzo ucieszyło, bo mogłam wreszcie nabyc tę pozycję. I jakoś po tych lekturach poszło :) Napisałam coś własnego i przeszliśmy do dalszych etapów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
służę pomocą w pisaniu bajek adopcyjnych, bajkownia@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie puste, prostackie podejście do tematu niektórych osób...Jak to PO CO pisać bajkę dla adoptowanego dziecka ?! To normalne zadanie w wielu ośrodkach adopcyjnych - my też taką bajkę pisaliśmy na naszym szkoleniu. Zresztą nawet gdybyśmy nie dostali takiego zadania - to sama bym taką bajkę dla dziecka napisała we własnym zakresie . DLACZEGO ? Dlatego, że dziecko lepiej pojmuje rzeczywistość właśnie dzięki bajkom. Dlatego, że przy pomocy bajkowych bohaterów można wytłumaczyć mu wiele rzeczy i zjawisk, które normalnie mogłyby być dla niego trudne do ogarnięcia i zrozumienia. Dlatego, że taka bajka napisana przez rodzica będzie dla dziecka na pewno sto razy cenniejsza, niż książeczka kupiona w sklepie. Dlatego, że bajki mogą mieć w sobie element terapeutyczny - i pomagają dziecku poradzić sobie z nową sytuacją. A jeżeli dla kogoś pisanie bajki czy listu do dziecka jest poniżające i uwłaczającego jego godności - to może powinien w ogóle rozważyć, czy nadaje się na rodzica i czy adopcja jest dla niego właściwą drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×