Ciagle wrzeszcze i jestem wkurzona

Czuje ze ciagle jestem zdenerwowana i ustawiam moje dzieci do pionu. Ciagle upominam stancie grzecznie, nie ruszajcie sie, nie mowcie tyle. Jak cos rozleja, pobrudza sie, spsoca to krzycze daje kary. Nie wiem co jest ze mna. Dzieci maja matke jak wojskowego, rezim jak u Kadafiego. Co mam robic zeby nie byc ciagle taka zdenerwowana. Lykam leki ziolowe na uspokojenie ale to mi nic nie pomaga. Chodzilam do psychologa ale po kilku miesiacach zrezygnowalam bo wizyty nic mi nie dawaly bo nie ma zadnego powodu w moim zyciu do zdenerwowania. Problemy sa jak u kazdego ale nic takiego coby moglo powodowac taki moj nastroj, Nie umiem nad soba zapanowac. Czasem walcze z soba kiedy widze jak sie dobrze bawia i nie robia nikomu krzywdy a jednak ciagle ich upominam. Nie ejstem maniaczka porzadku a ciagle im kaze sprzatac zabawki. Sprzataja po kilkadziesiat razy na dzien a jak cos stoi krzywo to czuje jak we mnie rosnie zlosc i znow krzycze i znow kary. Co robic? Wlasnie ich skrzyczalam bo w przedpokoju lezala jedna mala zabawka no i oczywiscie dalam kare. Wiem ze przesadzam. Widze ze oni sie mnie boja i chodza jak w zegraku, nie sa naturalni spontaniczni,. Dopiero jak do dziadkow jada to wtedy zachowuja sie swobodnie. Krzywdze swoje dzieci bo nie umiem nad tym zapanowac. Co robic?

tez czesto tak mam. krzycze na dzieci za byle g....o. czesto sie mnie boja i widza juz po mojej minie ze jestem niezadowolona. ja staram sie czesto podpowiadac sobie ze to dzieci i nie wszystko robia ekstra mi na zlosc. musisz sie starac opanowac i nie krzyczec z byle powodu. zabawki zabawkami wiadomo ze lataja po mieszkaniu. zalezy tez od wieku dzieci. starsszym mozna wytlumaczyc ze maja sie bawic zabawkami tylko u siebie. moje sa jeszcze male . moze spedz troche czasu bez dzieci. moze ktos popilnowac dzieci zebys miala troche czasu dla siebie? pracujesz? jak ja mam swoich dosc to gdzies ide i pozostawiam je pod opieka meza. wtedy wracam steskniona ;)

Wszystko gra. To są normalne objawy bycia kobietą :)

w jakich sytuacjach i gdzie twoje dzieci maja sie nie ruszac?? w domu?

to sie lecz glupia babo a nie przerzucaj swoje stresy na dzieci

Dzieci w jakim wieku? chyba nie pracujesz i za wiele masz energi,dlategio tak cie nosi i wszystko rozdraznia . Klasyczny efekt zasiedzenia w domu

toksyczna jezeli siedzi w domu z dziecmi to nie dlatego wrzeszczy bo ma za duzo energii., bzdury piszesz! raczej wrzeszczy bo jest non stop z nimi a nie wazne jak kochasz wlasne dzieci czasami masz ich dosc! ot taka prawda. kazdy potrzebuje czas dla siebie. kobieta pracujaca przyjdzie do domu steskniona za dzieckiem, nie uzerala sie z nim caly dzien i wieczorem chce z nim spedzic czas a matka ktora caly czas jest dzieckiem ma trudniej. ja z chcecia poszlabym do pracy ale niestety nie ma teraz takiej opcji

?

No a jak nie? nawet jesli ją do szlau doprowadza ,ze cos krzywo stoi i zaczynasz wariacje odstawiac to ewidentnie widac ze juz chyba nie ma nic do roboty,szuka byle blachego poowodu do opierdolenia i o kazde góówno sie przypiepsza,i to jak i sama napisala , ze o najmniejszą drobnostke sie wydziera i karci.To są jej slowa,nie moje To co opisuje to jest czyste znecanie sie psychiczne ktore jest karalne

bałam się jej , to było jedyne uczucie jakim do niej pałałam -strach ja nawet jej nie lubiłam , dzis jestem dorosła i unikam spotkan ,jest mi obca ,ona próbuje zblizyc się do mnie ale ja tego nie potrzebuje chcesz zeby twoje dzzieci za kilka lat powiedziałt to samo ?

Jak to nie ma czasu dla siebie? ma ,tylko woli dzieciaki non stop upominac nawet kiedy bawią sie nawzajem i nikomu krzywdy nie robią jak sama to napsiala Dlaczego w tych sytuacjach autorka nie zajmie sie sama soba tylko woli nad dzieciakami sterczec i ich terroryzowac jesli nie ma takiej potrzeby? usilnie szuka powodu aby swoje frustracje na nich wylewac, uzala sie nad sobą W kazdym badz razie mogla by sobą sie spokojnie zajac kiedy dzieci sobą sie zajmują i nie robią nic zlego, no ale zrzedzic musi caly czas i stac nad ich glowami

dziewczyny, naprawdę sprawdzajcie jak Wasza tarczyca jeśli macie tak niepohamowane ataki gniewu to ona najczęściej winna jest takiemu stanowi w jakim jesteście i nie rozumiecie dlaczego

Ja bym obstawiała ze to nerwica.

poważnie z tą tarczycą ?? ja mam takie humorki wahania nastroju straszne , cięzko ze mną wytzymać

w takim razie koniecznie sprawdź poziom TSH powinien być mniej więcej 1 (nie patrz na normy, bo te są przestarzałe)

badania krwi wystarczą? czy do endrokynologa lepiej odrazu?

dzięki!

toksyczna nie nakrecaj sie. na kafe jak ktos krzyczy na dziecko albo je ukara to zaraz znecanie sie i patologia. ludzie gdzie wy zyjecie. kobieta powinna zrobic cos zeby nad soba zapanowac moze jakies leki badz konsultacja z lekarzem. ty zaraz wyskakujesz ze znecaniem sie heh daruj sobie takie wpisy

rgaesfsz - przeczytaj temat-tu nie ma mowy o krzyczeniu na dziecko gdy sie paskudnie zachowa,autorka napisala jak sie zachowuje i sama ją to przeraza To jest znecanie sie psychiczne nad dzieckiem wytrzeszczając sie na nie o byle co, i nie bedziesz mi wciskac ze nie fssfafaf -Po pracy tez jakos wybitnie nie jestem steskniona za dzieciakami,juz nie przesadzaj, widzimy cie codziennie, a nie 2 razy w roku.Nie widzimy sie raptem niepselna 10 godzin a nie 10 msc aby byc jakois okropnie stesknionym :o Ty myslisz ze w pracy to sielanka i kasyno rozrywkowe? tez musisz sie uzerac z praconikami jak jest cos nie tak, tez panuje nerwowka, straszna, gdy przychodzisz do domu rowniez masz podly nastroj i nie masz ochoty z domownikami sie uzerac, i co wtedy? dawac upust swoim nerwowm w domu bo w pracy mnie wymeczyli? no nie!!jedynie co mozna zrobic to zamknąc sie w swoim pokoju na iles tam czasu, uspokoic sie i dopiero jak nerwy, stres zejdzie wtedy z domownikami mozna juz sie integrowac Lepsze to niz na nich sie wyzywac z osobistych niepowodzen

Moze masz brak witaminy B w organizmie. Powinnas to sprawdzic i jesli tak to zastrzyki rozwiarza sprawe....

Polecam wizytę u psychiatry i jakies lekkie tabletki uspokajające. Albo więcej dystansu , takiego zdrowego i zrozumienia sytuacji w jakiej się jest. Jeśli zdaje sobie Pani sprawę ze swojego zachowania , ale nie umie go Pani kontrolować, zdecydowanie polecam specjalistę. To nie jest prawidłowe być ze wszystkiego niezadowolonym.

Jestem za badaniami tarczycy i wizycie u lekarza. Słyszałam też o niedoborach magnezu. niektóre dodatki chemiczne, które są w żywności spożywane w za dużych ilościach też wpływają na nerwy, ale myślę że nie aż tak. Zresztą nie jestem dobrze zorientowana więc się nie wypowiem. Na pewno coś z tym musisz zrobić

Szukam kawalerki do wynajęcia. Już nie mogę wytrzymać z taką żoną. Jestem nieszczęśliwy.

jesteś nienormalna

jakie kary stosujesz?

Tarczyca jak najbardziej! U mnie TSH ok a na USG guzy i czekam na operację. Lekarz zadał mi nawet pytanie czy mąż że mną wytrzymuje nie zajarzylam a potem mi pielęgniarka wyjaśniła i autorko zrób koniecznie hormony jak i USG bo hormony nie zawsze pomogą zdiagnozować chorobę. Rak tarczycy to nie jest blahostka a poważna choroba!

Badanie tarczycy! Z krwi i usg...