Ciaza potwierdzona tylko wynikiem beta hcg daje juz ochrone w pracy?

Nie spoziewalam się, ze uda mi się zajść w ciaze, choć nie zabezpieczaliśmy się od dłuższego czasu. Wszystkie testy negatywne, tymczasem wczoraj zrobiłam-pozytywny, dziś następny tez. Dla pewności poszlam zrobić badanie z krwi. Teraz mam urlop, ale wracam do pracy i szykują się spore nadgodziny, bo jest nas za mało. Mój ginekolog jest na urlopie teraz, wraca za 3 tyg dopiero. Czy majac w reku jedynie wynik badania jestem chroniona w pracy?

Czy była ktoras z Was w takiej sytuacji? W necie czytałam, ze kobieta w ciąży chroniona jest dopiero, gdy przedstawi zaświadczenie lekarskie. Panie w laboratorium stwierdzily, ze sam wynik badania wystarczy.

Mysle, ze wystarczy na razie, aby pracodawca wiedział.

Oj świat schodzi na psy :-P

Dlaczego na psy? Przed urlopem chodziłam od poniedzialku do poniedziałku do pracy, wolny jeden dzień we wtorek, w tym dwa dni po 12 godzin malam. Caly czas na nogach, dźwiganie tez. z kalkulatora wychodzi mi 4 tydzień ciąży.

Nie, to może być za mało. Zwłaszcza, że sama beta, do czasu pojawienia się na obrazie zarodka, to dla lekarza do wystawienia zaświadczenia też może być za mało. Ale dla kard decydujące jest zaświadczenie lekarskie. Możesz zgłosić i powiedzieć, że za kilka dni / tygodni masz lekarza i wtedy przyniesiesz zaświadczenie, ale formalnie - dopiero wtedy będziesz chroniona.

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że potrzebne jest zaświadczenie o ciąży od ginekologa. Możesz iść do innego lekarza, który takie Ci napisze. Jeśli to wczesna ciąża to prawdopodobnie nie będzie słychać serduszka jeszcze i badanie będziesz musiała powtórzyć w niedługim czasie - wtedy możesz iść już do swojego lekarza. Ja miałam identyczną sytuację.

Lekarz rodzinny albo internista na podtsawie wyniku bety też moze ci wystawić zaświadczenie że jesteś w ciąży.

moglas isc na l4 od razu jak twój facet zszedł z ciebie.

Nie przesadzaj , też tak pracowałam. 4 dni wolne w miesiącu i po 10 godz dziennie. Zwolniłam trochę jak byłam w 12 tyg. Pracowałam nadal do 34 tyg. Jeśli przed ciążą twój organizm był przyzwyczajony do takiego wysiłku, to nie powinno to mieć wpływu na rozwój ciąży. Chyba że zarodek będzie wadliwy. Na pewno pracodawca będzie cię musiał zwolnić od dźwigania.

23:04 wiesz co ale różnie to bywa z ciążą, może być tak, że będzie często wymiotować a to bardzo wykańcza organizm, w takim wypadku nadgodziny są niewskazane a jeśli pokaże zaświadczenie to nie będzie do nich zobowiązana.

No tak, tylko zanim pojawią się wymioty to jeszcze trzeba potwierdzić że ona w tej ciąży jest. Wynik bety nie świadczy o ciąży w tak wczesnej "ciąży" . Może się okazać że jajeczko jest puste.

Jessu , co to się dzieje z wami kobiety. Ledwo zrobią test i już leżą plackiem. Nie wspomnę o lekarzach którzy na podstawie testu i usg na którym nic jeszcze konkretnie nie widać , przepisują leki na podtrzymanie. A później się okazuje że kobiety przyzwyczjają się do myśli o ciąży ,są szczęśliwe i nagle się dowiadują w 9 tyg ,że ich "fasolka" to puste jajo bez zarodka i lament bo trzeba wywołać " poronienie".

W 4-5 tygodniu nie ma mowy o żadnych wymiotach :>

Oczywiście że nie! Tylko zaświadczenie od lekarza. Ale leć do szefa z wynikiem bhcg to on będzie chroniony twoim wypowiedzeniem :D

Jak ktoś pisze, w ciąży można robić to do czego org jest przyzwyczajony - pracować, ćwiczyć itp...

Ja zygalam od pozytywnego testu w 4t3d cyklu.

Kobiety wyluzujcie. Autorka pyta czy będzie chroniona w pracy a nie czy może iść od razu na zwolnienie. A nawet gdyby to nie wiecie jaki jest jest charakter jej pracy więc po co te złośliwe komentarze.

No to dostała odpowiedź - do czasu przyniesienia zaświadczenia nie będzie. A samo beta hcg to też może być dla lekarza za mało. Za te trzy tygodnie, kiedy lekarz wróci z urlopu, powinno już coś być widać na usg i wtedy pewnie papier dostanie.

ale nawet po powrocie lekarza z urlopu może nie być widac pęcherzyka- bo to dopiero 7 tydzien będzie. Pochwal się szefowi- zaoszczędzi na kolejnej chorej na ciążę

jaką masz umowę o pracę? na czas nieokreslony czy określony??

W 7 tygodniu będzie widać pęcherzyk, chyba że cykl trwał długo i owulacja była powyżej 2 tygodni od dnia miesiączki. Może nie być widać zarodka i pewnie nie będzie słychać serduszka, ale bez tego zaświadczenie dostaniesz. Możesz spróbować uzyskać zaświadczenie od internisty na podstawie wyniku beta hcg, tak jak ktoś zasugerował. Ale pewnie nie od każdego dostaniesz, bo podwyższone beta hcg może świadczyć również o innych rzeczach i dla internisty to nie musi być jednoznaczne z ciążą. Ale spróbować warto - zwłaszcza jeśli perspektywą jest dla Ciebie praca w nadgodzinach. Myślę, że jakoś sobie poradzisz z tą sytuacją :) a jak będziesz chciała iść na zwolnienie to lekarz może Ci je wypisać jak tylko usłyszy bicie serca.

W 7 tyg słychać bicie serduszka .

Ja o ciąży nie chciałam w pracy od razu informować szefostwa, zwłaszcza , że miałam kilka wczesnych poronien za soba i los kolejnej również był niepewny , dlatego żeby nie dźwigać i się nie tłumaczyć to załatwiłam sobie zaświadczenie u internisty na problemy z kręgosłupem, do pracy chodziłam, ale nie dzwigalam a o ciąży poinformowałam w 12 tyg

Bylam lekarza prywatne. Na podstawie bety wystawil zaświadczenie, ze to 4 tydzień. Na usg nie było nic widać jeszcze, ale endometrium o większej wartości swiadczace o wczesnej ciąży. Zadzwonilam do pracy i powiedziałam, ze mam zaświadczenie i mieli zrobić mi grafik bez nadgodzin. Jednak kierownik zadzwonil do mnie i kazal po urlopie nie wracac, chce abym L4 przyniosła. I teraz jest problem. Ja zamierzałam przez sierpień do pracy chodzic, zresztą jaki lekarz mi wystawi zwolnienie na tak wczesnym etapie?

Polecam stronę o10groszy.pl. Różnego rodzaju aukcje internetowe. Bardzo duży wybór. Super oferty. Bardzo polecam

To może spróbuj u tego samego lekarza, który wydał Ci zaświadczenie? Powiedz szczerze jaka jest sytuacja.

Zapytaj kierownika, co masz zrobić, skoro generalnie dobrze się czujesz i nic Ci nie jest. Nie chcesz robić nadgodzin i dźwigać - i do tego masz prawo, ale nie chcesz bez powodu iść na L4. Wiem, że dla pracodawcy lepiej, jak pójdziesz na L4 i nie będziesz zawracać głowy, tak to powinien stanowisko i charakterystykę pracy dostosować, albo, nie daj Boże :>, zwolnić Cię z obowiązku świadczenia pracy, jeśli nie jest w stanie - ale pensję Ci płacić, więc wygodniej jest mieć pracownicę na zwolnieniu i już.

Chcialam wrcic na swoje stanowisko-pracuje na dziale mięsno-wędliniarskim, sa tez sery, ryby, sałatki. Ale dziś zadzwonili do mnie, ze przenosza mnie na wykładanie towaru... Wg nich tam będzie lzej, jak bym nie mogla zostać na swoim stoisku, gdzie wszystko znam. Tyle, ze bez nadgodzin i dźwigania. Ale nie mogę i koniec ! Cisnienie mi się podniosło, przecież nigdy nie wykladalam towaru na sklepie. Wizyte u lekarza mam na 18 sierpnia.

Nie wiem czy bedzie lzej na wystawianie towaru, pamietaj, ze dzwigac na stale mozesz tylko 2kg, nie pamietam ile dorywczo, ale niewiele wiecej. Nie mozesz pracowac dluzej niz 8 godzin i w pozycji stojacej bez przerwy i oczywiscie zadnej pracy w nocy, poczytaj troche w swoich prawach