Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myslicie o kobietach ktore nie maja meza i dziecka a sa juz po 40? obgadujec

Polecane posty

Gość gość

obgadujecie je? smiejecie sie z nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Dlaczego i jakim prawem miałabym je obgadywac albo się śmiać z nich? To ich życie i ich wybory . A co się tak interesujesz autorko? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Myślę, że bywają szczęśliwsze niż niejedna żona i matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy. Jak to obca osoba o której nic nie wiem to nawet tego nie analizuje. Jeśli ją znam oczywiście, że mam swoje obserwacje- ale i tak nie dzielę się z nimi z całym światem. Zawsze coś myślimy o naszych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciała mieć 40, dobra prace, kupę chajsu i żyć i niczym się nie przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, kwestia priorytetów i tego jak się życie potoczyło. Nigdy nie wiadomo z jakiego powodu jest sama, czy z powodu jakiegos zdarzenia czy z wyboru. Dzis sa bardziej liberalne czasy, nikogo juz nie dziwia samotne matki, 36 latka w ciazy czy wolne 40stki. Takie kobiety inaczej zyja, maja wiecej czasu dla siebie, sa bardziej zadbane i wypielegnowane. Znam jedna ode mnie z osiedla, ma ok. 40 lat, ale ma swoj wlasny samochod, jest bardzo zadbana i atrakcyjna, studenci sie za nia ogladaja. Nie mnie oceniac i wartosciowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciała mieć 40, dobra prace, kupę chajsu i żyć i niczym się nie przejmować. Jako bezdzietna stara panna powiem ci, że majac kupę forsy, to mogłabym mieć nawet męża i 10 dzieci i przejmowałabym się o wiele mniej niż teraz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myslicie o kretynkach, ktore nigdy nie wystawily nosa za swoja wioske, mentalnie sa w sredniowieczu, wydaje im sie ze rozmnozenie sie to jedyna droga zyciowa i potem zakladaja durne tematy na publicznym forum? Litujecie sie nad ich glupota? Czy tez smiejecie sie z niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaJoanna23131
Boje się żeby taki sam los nie spotkał mnie bo mam już 28 lat i nawet nie poznałam własciwego faceta na ojca dla mojego przyszłego dziecka :( Na szczęście nie wpadłam z tymi niewłaściwymi bo to by bylo chyba jeszcze gorsze, cale zycie bym byla do niech juz uwiazana nawet jakbysmy nie byli razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaJoanna23131
Ale teraz bardzie sie skupiam na "karierze" zawodowej, wiec dziecko musi poczekać co najmniej 3, 4 lata. wtedy bede miała około 31, 32 to jeszcze ujdzie na urodzenie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shiennegan
Ja będę taką kobietą i mam nadzieję, że nikt się nie będzie ze mnie śmiał ani mi dogryzał (dobra, to jest niemożliwe, bo mam 30 i już mi rodzina robi na złość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna79
shiennegan dziś "Ja będę taką kobietą i mam nadzieję, że nikt się nie będzie ze mnie śmiał ani mi dogryzał (dobra, to jest niemożliwe, bo mam 30 i już mi rodzina robi na złość)" Jak straca nadzieję, że się zabawią na Twoim weselu, to Ci dadzą spokój, cierpliwości ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaJoanna23131
A ja mam 28 i nikt mi nie dogryza, ale moja rodzina ma dośc nowoczesne podejscie do takich spraw :P Zawsze bardziej interesowała ich moja nauka, kariera itd. No, może babcia się czasem dopytuje, ale ona jest ze starszego pokolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaJoanna23131
Ale chciałabym mieć kiedyś dziecko, nie ukrywam, tylko jak nabędę troche doswiadczenia w pracy, no i poznam wlasciwego faceta wreszcie :P Bo bycie samotna matka to by bylo troche przechlapane, choc tez nie jest to sytuacja bez wyjscia, ale o wiele trudniej by mi bylo Ale nie chcialabym czekać z dzieckiem do 40stki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shiennegan
Ja jestem najstarszą siostrą, moje młodsze już dawno po ślubie, z dziećmi, tylko ja zostałam, wieczna stara panna. No i od wielu lat się z nikim nie spotykam, więc tym bardziej wszyscy są złośliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" nawet nie poznałam własciwego faceta na ojca dla mojego przyszłego dziecka " I właśnie z takich lasek się śmieją. To pokazuje Twoje priorytety - rozsądny i normalny facet chce być mężem, partnerem a nie reproduktorem z odpowiednimi cechami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina to pewne obciazenie, urodzenie dziecka definitywnie konczy mlodosc.mysle ze bezdzietna 40-latka jest jakby mlodsza od rowiesnicy majacej dorosle dzieci lub i wnuki i pelno nieprzyjemnych spraw z mezem za soba-bo w koncu dlugotrwaly zwiazek zbiera nieprzyjemne doswiadczenia.raczej malo prawdopodobne zeby 30+/40+ ktory ozenil sie z 30+/40+ bedzie przezywal kryzys wieku sredniego i zostawil zone dla malolaty.uwazam ze najgorzej maja te najbardziej szanowane w naszym glupim spoleczenstwie ktore urodzily kilkoro dzieci w wieku 20+ i przed 40 zostaly babciami.o tych mysle ze sa przedwczesnie sterane i zmeczone zyciem i same pozbawily sie najlepszych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jejku, co za pytanie? Dlaczego miałabym się śmiać i obgadywać kogoś z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja im zazdroszcze. Mqm męża i dwoje dzieci i żygam tym "szczęściem" rodzinnym, gdzie wszystkich musze obsłuzyc, moje życie nie istnieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie musisz ich obsługiwać. Ty ich obsługujesz bo chcesz to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie zmusza, bo w koncu niemowle samo sie nie obsluzy, a jeszcze jak jest ich kilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niemowlę się samo nie obsłuży, ale od tego jest mąż żeby obsługiwał je razem z żoną. Starszych dzieci też aż tak nie trzeba obsługiwać. A już obsługiwać męża to całkowita porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Z czego sie smiac? Kazdy ma swoj los. Lepiej zeby kobieta byla samotna niz brala: - alkoholika - damskiego boksera - takiego co lata za spodniczkami - lenia i walkonia - prymitywa ktory ja bedzie ponizal cale zycie, W sumie najbardziej obgadują i śmieją sie takie co same wtopiły w malzenstwie i sie meczą CODZIENNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotne kobiety sa bardziej zadbane niz mezatki, bo maja wiecej czasu, sa wyspane, maja wiecej pieniedzy na sama siebie, wygladaja o wiele mlodziej. To powoduje zawiść, a wiec obgadywanie i naśmiewanie sie. Ludzie najbardziej nie cierpia lepszych od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One nic nie wiedzą o życiu.Oni ci/pa ani cycki są nie masowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam w zwyczaju obgadywac ludzi bo każdy ma swoje sciezki i własne wybory albo ot tak po prostu ułożyło im się zycie. śmieszą mnie za to kobiety czy tez ogolnie ludzie ktorzy wyrazaja opinie np. "oni tacy biedni bo dzieci nie maja" albo "w tym wieku to ona juz stara panna nikt jej chcial nie bedzie". jakies zasciankowe stereotypu i poglądy. a jak sie powie se mose im tak dobrze to oburzenie zaraz. na pewno każdy kto nie zyje po "ichniemu" to obraz nędzy i rozpaczy oraz nieszczęścia. wlasnie niepotrzebnie ludzie sobie wmawiaja takie rzeczy bo potem sa depresje i inne nieprzyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:47 no czy takie zadbane, u mnie jest jedna taka sztuka i ja tam nie widze jakiegoś specjalnego zadbania u niej, wręcz przeciwnie mocno przyniszczona przez życie. Takie starsze panny często spylają za granice i ta ode mnie z sąsiedztwa tez to robi. Ze dwa razy w roku tylko zjeżdża do rodziny w odwiedziny i tylko wtedy ją widze. Nie wiadomo czemu nie wyszła za mąż bo to w sumie miła dziewczyna. Ja tez na jej miejscu siedziałabym za granicą. Wiem że gdybym nie wyszła za mąż to rodzina mimo że rodzice na swój sposób kochający to prawdopodobnie niszczyliby mi psychike i poczucie wartości z tego powodu nawet nie do końca świadomie. Ludzie z pracy też to robili w stosunku do innych starszych, którzy nie wzięli ślubu, szczególnie kobiet. Taki sposób na dowartościowanie nieważne jak cieżko jest w małżeństwie. O tym już nikt nie mówi bo to wstyd i brak lojalności wobec małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka sytuacja jest o niebo lepsa od takiej: moja kolezanka 40 lat ,a coreczke 1,5 roczna i wlasnie facet ja zostawil mieszkali razem ale on ja bil, ona wiedziala ze jest z problemami ale jak kazda desperatka myslala ze sie zmieni, niestety....zostala sama wiec chyba lepiej byc samej niz miec na utrzymaniu dziecko takiego gnoja tymbardziej jak nie masz pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara panna normalna nie jest. Jakie ich wybory. Żaden facet zdolny do założenia rodziny przez tyle lat takiej nie chciał. A z lamusami nie chcą być bo im się wydaje, że są czymś więcej. Jeśli kobieta jest prosta, będzie cieszyć się z beztroskiego życia. Inne będą ryczeć w poduszkę, że ma wszystko a czuję się jakby nie miała nic. Natury nie oszukasz. Jedne się nadają inne nie. Żeby nie być poniżaną wyszukują namiętnie historie nieszczęśliwych małżeństw. Albo jadą po żonach, że niezabdbane. Nikt nie zakłada tematów co myślicie o żonach. O starych pannach co chwila. To jakaś obsesja udowadniania, że są w czymś lepsze, ale po co? Życie samo pokazuje jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Charakter nie zależy od tego czy ma się męża czy nie. Mam w rodzinie kobiety mężatki, które są tak fałszywe i podłe, że naprawdę nie rozumiem tego czemu istnieje taki stereotyp, że tylko stara panna jest wredna i zgryźliwa. Te kobiety mężatki potrafią przez godzinę siedzieć na telefonie i każdego obgadywać od góry do dołu, każdemu etykietkę przylepiają, są dwulicowe i fałszywe. A ja panna a plotkami się nie zajmuję w ogóle, wolę poczytać książkę niż obgadywać jakąś sąsiadkę czy koleżankę i ją wyzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×