Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o ludziach którzy PRAWIE WSZYSTKO kupują w Biedronce ?

Polecane posty

Gość gość

od chleba po papier toaelotywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie jak ludzie .kurfa . co to kogo interesuje jakim papierem doope wycieraja. Mi to j***e. Moze byc i z biedry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej dla mnie najbardziej ekonomicznym papierem jest foxy mega w zoltym opkowaniu.4 rolki.KOsztuje 10zł i na 3 osoby stracza na 3 tyg,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry że nie na temat takie pytanie , jest gdzieś w necie jakaś firma gdzie można zamówić meble u nich według własnego projektu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam prawie wszystko kupuje, bo jest tanio, mam tam najblizej, a mi się nie chce łazic po stu sklepach .. chociaż mnie strasznie wkurza ze nie maja od dawna szarego papietu toaletowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w mojej jest szary papier :) ja w biedronce niewiele kupuję-ale zawsze biorę tam jogurt naturalny i często owoce. poza tym to wolę Lidla lub kaufland-więcej asortymentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są ludzie którzy zjedzą g****o aby było tanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.37 ty zjesz to samo g****o tylko drożej...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jprdl! Kolejny temat tak naprawde o wp*****laniu sie w zycie innym! Co cie kooorfa autorko obchodzi, gdzie kto zakupy robi? Sklep jak sklep zakupy jak zakupy, ludzie jak ludzie. Co tu jest do rozmyslania? Niedlugo bedziecie sie zastanawiac, co sadzic o ludziach, ktorych goowno jest zolte ksztaltu ''olowkowego'', a co sadzic o tych, co to zatwardzenie maja i kozie bobki robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komus się ewidentnie nudzi, to jasne, przecież jak ktoś kupuje wszystko w biedronce to z lenistwa a nie żeby zaoszczędzić, bo wbrew pozorom w biedronce niektóre artykuły sa b drogie, tzn mało co, ale zauważyłam, ze np. pietruszka co prawda kosztuje tam tyle samo co w małym sklepiku blisko mnie, ale pęczki s a chyba z 5 razy mniejsze, a cena ta sama... ale nie będę latac do 100 sklepów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mysle. To ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... że najbliżej mają do biedronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sklep jak sklep.Czasami zagladam tam bo mam swoje ulubione produkty.I niby co mam myslec o ludziach,ktorzy wszystko kupuja w Biedronce?Nic o nich nie mysle bo kazdy kupuje gdzie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że są generalnie oszczędni i raczej ostroznie wydają pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sklep jak sklep.Czasami zagladam tam bo mam swoje ulubione produkty.I niby co mam myslec o ludziach,ktorzy wszystko kupuja w Biedronce?Nic o nich nie mysle bo kazdy kupuje gdzie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
Jesli chodzi o biedronkę to nawet lubię ten sklep, chociaż nie chodzę czesto bo mam daleko. A co myslę o takich ludziach? W sumie to nic, ich sprawa gdzie robia zakupy. Ale jednak czesc produktow jest tak gorszej jakosci np. czekolady, mimo,ze wyprodukował je niby Wedel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pod domem, więc niektóre rzeczy kupuję, brakuje mi tam jednak wielu produktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze im wszystko jedno co jedzą,nie zwracaja na jakosc i zachwycaja sie byle czym. Robilam kilka podejsc do biedronki i zawsze sie zawiodlam,zawsze. Albo mialam pecha,albo jestem taka wybredna albo naprawde tam nic dobrego nie ma. Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest sklep, tylko dyskont. Burdel, kartony i najtańsze produkty. Co mysle o ludziach, ktorzy prawie wszystko tam kupuja? Gdyby mieli wybor, to by kupowali w delikatesach, ze slicznych polek, z pieknie ulozonymi towarami: belgijska czekolade, wolowine z Argentyny, francuskie sery i tylko ekologiczne warzywa i owoce. Niestety, Polacy sa biedni, nawet nie widza tego burdelu, smrodu i tloku. Musza przezyc, dzieciom kurtki kupic, samochod zùmienic (z pelnoletniego na dziesieciolatka), itd., to... kupuja w Biedzie. Bieda jest dla biednych. Lidl w Niemczech jest dla skrajnej biedoty, a w Polsce to prawie "delikatesy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham biedronkę
Biedronka jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - ty chyba tam byłas lata temu, jest tam sporo droższych produktów, gotowe sushi, kozie sery, i dania z regionalnych kuchni.. sklep absolutnie nie jest brudny, a towar jest zawsze świeży.. przyznam, ze nie smakują mi ich bułki, jakies gumowe, ale szczególnie cenie gotowe dania, np. pierogi, i mase innych rzeczy.. Ja tam może bogata nie jestem, ale odkładam 1000 zl na mc, więc mogłabym wydawac więcej na jedzenie i absolutnie nie chodze tam z przymusu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chyba tam byłas lata temu, jest tam sporo droższych produktów, gotowe sushi, kozie sery, i dania z regionalnych kuchni.. x mi się zdarza chodzić do BIEDY i jakos nie widuje tych kozich serów, gotowe sushi...jak to brzmi :O gdyby Japończyk zobaczyl to pożal się boże tzw ''sushi'' to by się zaśmiał i zrobił fotki by pokazać znajomym jakie paskudztwo my jemy :O bywałam w róznych Biedach i w żadnej nie widzę super czystosci, jest raczej ''burdel'' , nigdy nie mogę nic znaleźć, w sklepach jakoś ciemno, ciasno, Lidl pod tym względem jest dużo fajniejszy bo większy, alejki o metr szersze, asortyment większy ale jak gość wyżej zauwazył to nadal DYSKONT, produkty eko czesciej trafiają się w lidlu niz biedronce, w DE Lidl to sklep to imigrantów, biedaków, brudasów i ogolnie pojętych sknerów dziadów. To samo z kosmetykami, takie VICHY przez polskie baby jest uważane za coś lepszego, bo z apteki, drogie i z******te, a we Francji kosmetyki Vichy czy LRP stoją w Auchanie i Carrefourze na bardziej ''wypasionych'' półkach, to typowy produkt dla plebsu, wyższa półka to raczej Lierac etc. Nie rozumiem tej fascynacji Biedronką i Lidlem w naszym kraju, tam naprawde ogólnie jest g****o, fałszywe masło które jest mixem, w moim osiedlowym spożywczym masło 82% jest tansze nzi w tej biedzie, jogurt naturalny z biedy to mieszkanka mleka, widzialam tez gowno z WODĄ MASAKRA i białka mleka (także Danone produkuje takie odpady) chleb nie nadaje sie do jedzenia tak jak reszta pieczywa, pączki w cwartek po 40 gr...wyprodukowanie wysokiej jakosci pączka to kosz min. 1,20-1,50 zł, regularna cena pączka 98 gr, nie da sie tego zjjeść , probowalam. Jest jedna rzecz która mi smakowała w 100% z Biedronki - hamburgery wołowe 99% wołowiny, kiedys były irlandzkie, teraz są polskie ,w jakosci podobne, jeden jedyny produkt prawdziwy bez dodatkow i śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zayebistą pizze dzisiaj w biedrze kupiłam, bez glutenu i bez laktozy. Nie była mrożona tylko schłodzona - w tych szafach leżała z garmażerką. Była z szynką i mozarellą (bez laktozy). Droga w hooy, bo 10 zł kosztowała, a nie była duża. Pyyyszna. Jutro idę po więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj - to pewnie mieszkasz w jakiejś dziurze, gdzie ludzie b biedni, asortyment sklepu tez jest rózny, zależy co kierownik zamówi... ja najbrudniejszy sklep widziałam to było netto, po prostu szook, koszyki az się kleiły z brudu, brzydziłam się tam cos włozyc, na podłodze rozlane i nikt nie sprzątał, i czasem nikogo nie było na kasie, nie wiem co robili... i mieli towar typu paluszki rybne z 20 % zawartoscia ryby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie to samo bym napisala,co osoba powyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że mieszkają blisko Biedry i tak im najwygodniej :D Ja z najbliższych sensownych markecików mam obok siebie Aldi i tam najczęściej robimy zakupy, asortyment dobrze obcykany więc wiemy co jest dobre a co bardzo dobre, sklep czysty, zadbany, zresztą tam głównie stali klienci kupują - mojego męża już kasjerki kojarzą, a mnie panowie ochroniarze bo córka zawsze z nimi gawędzi :D Gdybym miała pod nosem Biedrę to kupowałabym pewnie tam. Ktoś wyżej pisał o Netto że syf - potwierdzam, syf, kiła i mogiła, mieszkaliśmy kiedyś w innej dzielnicy i tylko Netto było pod ręką - never ever nic tam już nie kupię, takiego brudu, bałaganu i syfu nie widziałam nigdzie! A asortyment jak dla rumuńskich Cyganów sprzed 20 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie myślę, nie obchodzi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie myślę, mam w zadzie kto i gdzie kupuje. Trzeba mieć naprawdę niskie loty, by się interesować zakupami obcych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myśle, i jak widze w kolejce , że ludzie mają całe koszyki zakupów i te paczkowane kiełbasy, najtańsze masla, to trochę się dziwie, bo osobiście uważam , ze w biedrze nie ma rzeczy smacznych, tak żebym poszła i kupiła wszystko, no kosmos. ja kupuje w biedronce warzywa, owoce, buleczki maślane, lososia, od wielkiego dzwona warzywa mrozone, serki typu twarog, naturalny, i owocowe , recznik papierowy, papier do tylka, dziecku rzeczy no i tyle. chyba, ze przyprawy, ogórki konserwowe ich uwielbiam. w biedrze tak naprawdę jest maly wybor i głownie sa rzeczy produkowane tylko dla biedronki, nie ma keczupu , który ja jem, koncetratu, itd.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że tam mają najbliżej :) Serio, nie znam nikogo kto robiłby codzienne zakupy w odległej Biedronce, maąc pod nosem inny sieciowy, tani market, jak np. Lidl właśnie. Tak samo jak prawie nigdy nie robię zakupów w Carrefour- nie dlatego ze mam jakieś zastrzeżenia do tego sklepu, tylko po prostu mam bardzo nie po drodze, od czasu do czasu robimy w Tesco albo Auchan. Co do syfu i małego komfortu zakupów- a, tutaj BIedronka Biedronce nierówna. Nasza osiedlowa jest zawsze czysta, towar jest odpowidnio oznaczony, dołożony, żadnych walających się kartonów, popsutych owoćów i warzyw i tym podobnych kwiatków, rozsądnie rozplanowana i zakupy robi się zupełnie bez problemów. Mam tez pod pracą drugą i nawet tam nie chcę chodzić, ciasne, wąskie alejki zastawione dodatkowo non stop paletami, arogancki personel, znaleźć coś pod odpowiednią etykietą to jest cud, i rzeczywiście brud, walające się kartony... Dużo zależy od lokalu jako takiego, ale jak widać, jeszcze więcej od kierownika. A co do asortymentu- każdy widzi to co chce. Mój mąż lubi owcze i kozie sery i owszem, kupuje je właśnie w Biedronce, kilka produktów mają naprawdę fanych. Jogurty jak jogurty, bywają syfiaste, ale nie rozumiem czemu wszyscy tak komentują jedynie markę własną- w hipermarketach mało kto patrzy na te marki własne i rzeczywiście mało kto po nie sięga, w Biedronce każdy oczekuje cudów na kiju nie wiem z jakiego powodu. Fakt że asortyment nie jest oszałamiający, ale generalnie często się trafia na coś fajnego z artykułów przemysłowych (głównie akcesoria kuchenne tam kupowałam), a z codziennych produktów... oj, już tu była kiedyś cała burza o to, ja jednak nie dam się przekonać że zwykłe mleko, twaróg, mąka, jajka z wolnego wybiegu, płatki owsiane czy inne podstawowe produkty są gorsze tylko dlatego że kupuję je w tym a nie innym sklepie, tak samo jak nikt mi nie wmówi że owoce i warzywa z targu są z racji miejsca sprzedaży od razu lepsze i zdrowsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×