Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co na wzmocnienie odporności u dziecka

Polecane posty

Gość gość

Zbliża się jesień chce zacząć podawać corci coś na odporność szczególnie że od października do żłobka. Córcia skończyła rok możecie coś polecić. Czytałam o Omega Med czy któraś podawała go dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej, abyś zapytala lekarza. Ale moim zdaniem te wszystkie cuda na odporność to pic na wodę i wyciąganie kasy. Odporność rozwija sie w pierwszych latach zycia dziecka i chyba nie mamy na to aż tak ogromnego wpływu. Jedne dzieci chorują więcej, inne mniej, ale generalnie w okresie zlobkowo- przedszkolnym dzieci odchorowuja swoje i w wieku 5-6 lat jest zdecydowana poprawa. Wydaje mi się, ze ważniejszy jest odpowiedni ubiór, spacery, unikanie pochopnego podawania antybiotyków, a te paraleki tylko dla uspokojenia sumienia rodziców... Ale możecie oczywiście nie zgodzić się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chcesz dzieco faszerować chemią. zdrowa dieta, dużo warzyw, owoców, dużo ruchu na świeżym powietrzu, tak się hartuje organizm a nie jakimis cud-specyfikami. Syntetyczne witaminki na pewno nie sprawią że dziecko nie będzie chorowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie podawać. Zadbać o zdrową dietę (dużo warzyw, owoców, zdrowych tłuszczy), nie przegrzewać dziecka ani mieszkania (19-20 stopni w dzień, w nocy 2-3 stopnie mniej), zadbać o ******* świeżym powietrzu i tyle. Jak takich podstaw nie zapewnisz to żadne cuda nie pomogą, a jak to będzie to w zupełności wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam bioaron c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlllll
A ja polecam tran,sama natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podaję szczepionkę doustną broncho vaxom. Kosztuje około 70 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-Sok z dzikiej róży -taki 100% (w zdrowej żywnoścu znajdziesz) -sok z czarnej porzeczki -też taki prawdziwy, 100% -a z aptecznych, naturalnych to Citrosept (wyciąg z pestek grejpfruta) -super na odporność, doradziła nam to dietetyczka dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" A ja polecam tran,sama natura. " I pełno toksyn z tłuszczu ryb... faktycznie natura....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym piszesz,jaki toksyny?Zresztą,idzkup syropek wiaminkowy w aptece a w składzie pół tablicy mendelejewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłuszcz ryb akumuluje wszelkie toksyny i metale ciężkie. Ponieważ tran nie jest produktem leczniczym, a w najlepszym przypadku suplementem, to nie ma żadnej kontroli zanieczyszczeń. Dlatego tranu się małym dzieciom nie zaleca. Już lepsze są witaminy, ale nie suplementy tylko leki, które muszą być ściśle kontrolowane. Ja mojemu dziecku daję tylko wit. D. Resztę witamin ma ze zdrowej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzmy ze zdrowa.do wedlinki masz dodane mase ulepszaczy,konserwantow itp.,warzywa i owoce pryskane pestycydami,nawet pieczywo zostało ochrzczone wynalazkami XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakiej ilości trzeba było by pić tran aby te metale ciężkie zaszkodziły czlowiekowi,chyba litrami.to tak samo jak np wit.D w odpowiedniej dawce pomaga a w nadmiernej szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dieta bogata w warzywa i owoce: do sniadania kilka czastek pomaranczy lub pol jablka. Drugie sniadanie: garsc orzechow lub migdqlow i owoc. Obiad: surowka, warzywa, wegle i chaude mieso. Podwieczorek : jogurt naturalny z lyzeczka miodu i herbatniki pelnoziarnisye Kolacja: zupa warzywna, jogurt. Ja tak karmie moje przedszkolaki i w ubieglym roku nie opuscily ani jednego dnia w przrdszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na każde dziecię co innego pomaga.a swoje w przedszkolu i tak odchoruje ,bo tak organizm uczy się wzmacniać odpornosc poprzez kontakt z wirusami.tylko jedno dziecko zachoruje parę razy a inne będzie łapać infekcje za infekcją i tu żadne kropelki cudów nie zdzialają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W jakiej ilości trzeba było by pić tran aby te metale ciężkie zaszkodziły czlowiekowi,chyba litrami." W przeliczeniu na rok podawania tranu to ci wyjdą litry. Nie słyszałaś o tym, że w tłuszczu się właśnie akumulują toksyny? One się w ten sposób zagęszczają. Tłuszcz jest magazynem wszelkiego świństwa i podawanie dziecku codziennie nawet małej dawki nie jest zdrowe. Pediatrzy z jakiegoś powodu odradzają tran. I to nie jest tak jak z samą witaminą, bo witamina D w małych ilościach jest niezbędna, a np. rtęć i ołów są szkodliwe nawet w malutkich ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno wystarczy podawać witaminę D. jej niedobór jest powodem spadku odporności oraz wielu chorób. swoim dzieciom (podstawówka) podaję jesienią D-vitum forte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma inny preparat wypróbowany, ale przypomnijcie sobie, że od urodzenia podaje się dzieciom witaminę D. Nie wiem czemu w przedszkolu pediatrzy często przestają ją zalecać. Poczytajcie za co odpowiada. Daję dzieciom d-vitum i nie narzekam. Czasem chorują, ale nie namolnie, nie co miesiąc, bez sztafety przez wszystkich domowników..., a standardowy katar nie kończy się zapaleniem oskrzeli tylko kończy się po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wit.C i wit.D -i dużo warzyw i żaden tran,bo z tych ryb co go robią to syf ,rtęć itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Zamiast tranu olej lniany, ale tylko przechowywany w ciemnej butelce i w lodówce (również w sklepie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim nie przegrzewaj dziecka. Poza tym codzienny spacer, w deszczu też można, tylko - no właśnie, nie przegrzewaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój najstarszy syn w dzieciństwie dużo chorował ,za dużo też dałam się wkręcić w dostępne wtedy na rynku preparaty rzekomo na odporność ,oczywiście nic nie dały pomogła za to rada innej lekarki na moje pytanie co dawać bo już błedne kolo powiedziała,że absolytnie nic z apteki tylko wyjazdy nad morze jeśli możemy .I pomogło co roku zimny bałtyk zero chorób może jedna,dwie lekkie infekcje w roku.Tym co z nad morza to pewnie góry musi być szok klimatyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam syrop ma odporność multivitamol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×