Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co zrobic dziwna syt z lekarzem, jak to ogarnac

Polecane posty

Gość gość

Za dwa miesiace rodze. Wybralam lekarza prowadzacego, ktory pracuje w szpitalu ok 30 km od mojego miasta. Chodze do niego prywatnie. Zrobilam tak dlatego, ze liczylam na jakies inne podejscie, nie wiem sama.. Boje sie porodu naturalnego - mam nerwice zoladka, do tego spora wade wzroku, ktora jednak juz nie jest wskazaniem do cc. Powiedzialam mu o tym, o swoich obawach i ze mysle, zeby rodzic tam gdzie on pracuje. On stwierdzil, ze nie mam sie czego obawiac, ze mozemy sie umowic tak, ze sprobuje rodzic naturalnie, a jesli nie bedzie postepu, przez powiedzmy 2-3 godz, to zeby nie meczyc mnie, wtedy prawdopodobnie bede miala zrobione cc. No ale nie dopytalam, co jesli jego nie bedzie na dyzurze, a przeciez taka sytuacja jest bardzo prawdopodobna. Zrobilam to na kolejnej wizycie. Nawet nie pamietal, ze chce rodzic w jego szpitalu, na moje pytanie, czy bede miala od niego cos wpisane w karcie ciazy, ze wlasnie w razie braku postepu porodu i przedluzajacego sie, wskazane cc, odpowiedzial wymijajaco, zebym sie nie martwila, ze bedzie dobrze, ze na pewno lekarz on czy inny wezma to pod uwage. Ale co wezma :O Od tamtej wizyty jestem poddenerwowana, mecza mnie mdlosci, nie wiem, co mnie czeka. Prawdopodobnie uda mi sie zdobyc :O zaswiadczenie od okulisty o wskazaniu do cc, ale co, jak moj lekarz pewnie to zignoruje, tak czuje... Pytalam w szkole rodzenia innego lekarza i powiedzial, ze lekarzw szpitalu powinien to uznac i zrobic cc, bo to ryzyko dla niego. Ale jak to mialoby wygladac, przeciez jesli sa wskazania, to powinnam byc wczesniej umowiona na cc, a co jesli moj lekarz to oleje? bede z bolami jechac na porodowke do tej miejscowosci, a na miejscu sie dowiem, ze i tak mi nie zrobia cc? Pomozcie dziewczyny co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha zeby nie bylo ze jestem straszna zwolenniczka cc - zdaje sobie sprawe, ze to zabieg chirurgiczny, ze mozliwe sa rozne powiklania. Ale boje sie porodu sn, bo wzrok mi naprawde z wiekiem leci i boje sie ewentualnego pogorszenia. Nie stac mnie na operacje laserowa, a te oczy maja mi posluzyc przeciez na lata :O juz teraz place krocie za okulary, byleby jako tako wygladaly.. po prostu sie obawiam. zdania sa podzielone - jednym wzrok sie pogorszyl innym pozniej dopiero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz swojemu lekarzowi ,ze po namysle( uzasadnij, powiedz jeszcze raz o swoich obawach i ryzyku) jednak chcesz miec cc i zeby umowil cie do siebie na konkretny termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak odmowi? w koncu wie, ze typowych wskazan nie mam - bo te od okulisty to tez bedzie troche fake... wlasnie nie mam pojecia, jak zareaguje. Ogolnie jestem rozczarowana nim. Niby drugi po takim innym lekarzu w naszym miescie pod wzgledem profeski i cen :O, ale... Odnosze dziwne wrazenie, zei nne kobiety, ktore tam wchodza, szczegolnie z partnerami, mezami... to siedza w gabinecie po 40 minut. ja tam jestem max 20 minut... mam wrazenie, ze sie strasznie spieszy. Ostatnio siedzialam kolo innej jego pacjentki, zerknelam katem oka, bo przegladala swoje wyniki a tam zdjecia dziecka w 3d.. :O nawet nie wiedzialam, ze ma taka opcje w usg... Nigdy nie zaproponowal. Zapytalam, to zaczal marudzic, ze nie wiadomo czy cos bedzie widac. I faktycznie - dziecko sie pozaslanialo raczkami, nozkami, ale mialam wrazenie, ze mu sie nie chce, ze robi to na szybkosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego .. umawianie pacjentek co 20 minut, tak, ze ciagle wchodze godzine pozniej niz wizyta, a w miedzyczasie wtykane sa jeszcze pacjentki, ktore np przyjezdzaja po telefonie od pielegniarki, ze np wyniki cytologii wyszly zle i wchodza np. pomiedzy jakas pacjentka a mnie. wiec znow czekam dluzej. a ja gdy zadzwonilam 1,5 miesiaca temu, ze mam infekcje i chcialam zostac przyjeta, to naczekalam sie chyba z 2 godziny, zanim pielegniarka mnie "wcisnela", a moja wizyta trwala uwaga 5 minut. Czuje sie jak p***a bo pozwalam chyba sama sobie na jtakie traktowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sciemniaj tu,ze sie martwisz o oczy. Po prostu chcesz cc. I ja to rozumiem-sama mialam cc na zyczenie. Tez biegalam jak oszalala do okulisty,do ortopedy.. nikt nie chcial wpisac,ze sa wskazania do cc. Na szczescie ordynator szpitala jest normalnym czlowiekiem,wysluchal mnie i moich obaw. Bez problemu umowil mnie na cc. Moze tez szczerze porozmawiaj ze swoim lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
sciemniam/nie sciemniam.zabiegu tez sie boje, szczegolnie po tych historiach o wybudzeniach w trakcie :O gdybym wiedziala, ze porod sn przebiegnie w miare szybko albo ze bede miala dostep bez problemu do srodkow znieczulajacych to moze i bym nie panikowala, ale nikt mi tego nie zagwarantuje. zreszta co to ma do rzeczy. a rozmawiac z nim juz rozmawialam szczerze i to dwa razy i mam wciaz wrazenie, ze mnie niepowaznie traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serotkaa
Rany, no normalny lekarz. Nie masz wyraźnych wskazań do cesarki, możesz rodzić naturalnie, a że się trochę boisz... No rany, każda się boi, każda boli i lekarz o tym wie. Więc uspokaja mówiąc że bedzie dobrze, a że jak poród nie będzie postepował to się rozwazy cc. Słucha Cię cierpliwie, informuje o typowej procedurze i ma rację że tu nie jest ważne czy będzie czy nie na dyżurze, bo każdy lekarz tak postąpi. Twój przypadek nie jest szczególny żeby były potrzebne jakieś szczególne zaświadczenia. Co do czasu wizyty - potrzeby są różne, jak widać jest w stanie poświęcić pacjentce i 40 min, w Twoim przypadku jak widać takiej potrzeby nie ma, skoro nie zadajesz konkretnych pytań tylko ględzisz że się porodu boisz. Nawet przy infekcji kilka minut wystarczy aby zerknąc na rodzaj wydzieliny i wypisać odpowiedni lek. A USG i zdjęcie 3D nie mają większej wartości diagnostycznej niż normalne USG, więc dlaczego lekarz miał Ci takowe proponować? Wyluzuj i nie trzęś się nad sobą tak. Skup się na tym co naprawdę jest ważne, czyli na zdrowiu Twoim i dziecka, a na pewno znajdziesz płaszczyzne porozumienia z lekarzem. A jak dla Ciebie główne tematy to to że się boisz rodzić i że chcesz mieć zdjęcie 3D no to sorry, raczej z żadnym dobrym lekarzem się nie dogadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
Troche sie nie wczytalas w to, co pisze, ale dziekuje. Więc uspokaja mówiąc że bedzie dobrze, a że jak poród nie będzie postepował to się rozwazy cc. x ok, ale czy tak bedzie? to nie jest standardowa procedura, kolezanki rodzily po kilkanascie godzin, gdzie odmawiano im znieczulenia itp. niekoniecznie w tym szpitalu, ale takie historie to norma. Wlasnie on mnie nie uspokaja, tylko odpowiada na odczepnego. x skoro nie zadajesz konkretnych pytań tylko ględzisz że się porodu boisz. x no, nie powiedzialabym. zadaje mu rozne konkretne pytania, mam rozne dolegliwosci przy ciazy, ale kazda kwituje to normalne to normalne, nawet niespecjalnie radzac co na to brac i czy brac. dopiero jak sie dopytam. to mnie irytuje :( x A USG i zdjęcie 3D nie mają większej wartości diagnostycznej niż normalne USG, więc dlaczego lekarz miał Ci takowe proponować? x a dlaczego nie? jestem w zaawansowanej ciazy, chyba kazda kobieta jst ciekawa, jak wyglada jej dziecko? to juz jest malutki czlowieczek, nie zarodek, wiec chyba normalne, ze chcialabym go zobaczyc w innej technologii. raptem pierwszy raz o to spytalam, wiec dziwi mnie twoja reakcja. nie chodzi o wartosc diagnostyczna. place gruba kase za kazda wizyte. x A jak dla Ciebie główne tematy to to że się boisz rodzić i że chcesz mieć zdjęcie 3D no to sorry, raczej z żadnym dobrym lekarzem się nie dogadasz. x tu juz pojechalas po bandzie. nie bylas na wizycie ze mna, a tak sie zachowujesz :) chyba nie zrozumialas w ogole o czym pisze i jaki mam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
co i rusz mam podwyzszone ph pochwy. mowilam mu, ze mam sklonnosci do nawracajacych infekcji. nic zero komentarza, aha. powiedzialam, ze moze przy nastepnej wizycie by mi zrobil posiew. no mozemy zrobic.. ogolnie czuje sie jakbym sama sobie byla lekarzem. chyba najbardziej zirytowalo mnie wtedy, gdy wlasnie przy kolejnej wizycie chcialam sie dopytac odnosnie swoich watpliwosci dot porodu, mialam nadzieje, ze pamieta, ze umawialismy sie bede rodzic w jego placowce.. a on: ze wszystko zalezy gdze bede rodzic i na jakiego lekarza trafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, tu sporo dziewczyn wie o co chodzi: panikujesz przed porodem :) nie obrażaj sie, mi też pieknie biło w dekiel, jeszcze mnie położna na wizycie patronażowej postraszyła, że tętna dziecka nie słyszy i wysłała do szpitala. daruję opisy, co sie namarudziłam, żeby mi KTG zrobili i jeszcze musiałam z tym świstkiem latać po mieście lekarza szukać. a ten mi powiedział "nie miałą baba kłopotu to se KTG zrobiła"... się śmiertelnie obraziłam, bo mnie ignoruje. Wszystko było oczywiście ok, ale stres przed porodem dał popalić mi i otoczeniu. miałam skierowanie na cc od okulisty, oczywiście trafiłam na porodówkę jak nie było mojego lekarza, ale i tak mi to cięcie zrobili, z łaski ale zrobili. Jak będziesz miała skierowanie, to nie wydaje mi sie, żeby zmusili do porodu sn Usiądź spokojnie i zastanów się, na ile te sytuacje wyolbrzymiasz, bo hormony naprawdę robią burzę w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
dzieki, no Twoja wypowiedz jakos bardziej do mnie trafia. No na pewno panikuje, bo jak mowie jstem nerwicowcem, to dla mnie mega stres, ze czeka mnie szpital itp., no i pierwszy porod, wiadomo. Do tego wlasnie jestem troche rozczarowana lekarzem. Najsmieszniejsze jest to, ze generalnie sie ze soba nie cackam, robie wszystko prawie co do tej pory, ograniczaja mnie tylko juz dodatkowe kg, rosnacy brzuch i bole, ktore mi dokuczaja tu i owdzie. Ale wizyta u mojego lekarza to nie jest niekonczaca sie mantra odnosnie co mnie boli, co mi dolega. Wlasnie wrecz odwrotnie. Zawsze mowie ze jest ok, nic sie nie dzieje. Ale jak juz mam jakies pytania, to czuje sie zbywana. a na te porodowke to trafilas ze skurczami czy mialas jakis termin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej ciąży miałam podobne wątpliwości co Ty. Teraz jestem dużo mądrzejsza i wprost komunikuję to, o co mi chodzi. Swojemu lekarzowi powiedziałam wprost, że wybrałam jego na lekarza prowadzącego moją ciążę, ponieważ chcę mieć cc w związku z powikłaniami po porodzie naturalnym. Nie robił problemu. Po prostu powiedz mu wprost: chcesz mieć cc. Być może będzie się to wiązało z jakiegoś typu "wdzięcznością" finansową z Twojej strony, ale powinnaś mieć świadomość, że w takich sytuacjach trzeba być na to przygotowanym. Więcej dystansu i spokoju, a będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
No wlasnie wdziecznosc nie wchodzi w rachube, dlatego, ze jego wizyty nie sa tanie, poza tym zdarzylo sie, ze bylam u niego czesciej, bo cos sie po drodze dzialo. Ten drugi lekarz, najdrozszy, zalatwia swoim pacjentkom cc bez dodatkowych gratyfikacji i nie widze takiej potrzeby, zreszta nie stac mnie na to. Chce zeby albo mnie umowil na termin na podstawie zaswiadczenia, ktore bede miala/potraktowal na porodowce, tak jak sie umawialismy albo bede rodzic naturalnie. Nikomu w lape nie dam. Dziekuje za rade, masz racje, bede bardziej konkretna, bo strasznie sie cackam. Zreszta dwie wizyty temu wydawalo mi sie, ze jestem dosc konkretna - powiedzialam mu, ze bede miala prawdopodobnie to zaswiadczenie, bo raz, ze uwazam i moj okulista tez, ze to moze byc zbyt duze obciazenie dla wzroku a dwa, ze obawiam sie przebiegu porodu sn, ktory w Polsce jest czesto przedluzany i nie ma mowy o zrobieniu cesarki przez wiele godzin. Poza tym wszystkim, realnie obawiam sie, ze w przypadku dlugich dolegliwosci bolowych itp moge dostac jakiejs paniki, a wtedy naprawde nieciekawie sie ze mna dzieje - dostaje tragicznych mdlosci, biegunku, telepie mnie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
moj blad polega na tym, ze nie od poczatku bylam dosc konkretna no i nie od poczatku u niego wlasnie prowadzilam ciaze - najpierw u innego lekarza, ale kolo 4 mc musialam zmienic, bo moj lekarz wyjechal pilnie i nie przebywa w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mało nie płacę za wizytę - 150 zł co 2, 3 tygodnie i mam świadomość, że jak będzie trzeba, to będę "wdzięczna". Nie zmusisz lekarza, żeby zrobił Ci cc bez wskazań. Ja niby też ni mam wskazań, poza wielkością płodu - w pierwszej ciąży ze względu na wagę ponad 4 kg lekarze wyciskali mi siłą dziecko, co w konsekwencji doprowadziło do porażenia splotu barkowego u córki. Teraz zrobię wszystko, nawet dodatkowo zapłacę, byle mieć pewność, że wszystko z dzieckiem będzie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
roztaczasz wokół siebie aurę biernej agresji- mam wrażenie że nie jesteś szczera z lekarzem, że ok zadasz pytanie on odpowie jakoś a ty zamiast drążyć temat zamykasz sić w sobie nie dopytujesz i wychodzisz obrażona-musisz komunikować swoje potrzeby w prost, skoro masz jakieć ,,ale" co do jego usług to mu powiedz o tym, w końcu to ty mu płacisz a nie on tobie i to ty powinnaś wymagać, a lekarze tez nie cackają się nad każdą ciężarną we wszystkie str- tez jestem w ciąży, 8 miesiac prawie, też przeżywam wszystkie infekcje, też czasami ejstem 20 minut na wizycie czasami 5 a czasami 40- bo jak nic się nie dzieje to po co lekarz ma cie trzymac dłuzej?skoro mówisz ze sie dobrze czujesz i nie masz poważniejszych dolegliwości? a to, że się porodu boisz-no każda się boi, nie znam kobiety która by się nie bała- ale albo ustalasz cesarke ze swoim wprost albo opłacasz położna i tyle-nie możesz umówic się na poród siłami natury bo nie wiadomo czy twój lekarz będzie wtedy na dyżurze- sama musisz powiedziec o co ci chodzi ,lekarz to nie wróżka a co do tego że nie pamięta waszej rozmowy- no mój ma nawet 30- 40 pacjentek dziennie i siedzi do 22-23 wieczorem w gabinecie wiec na pawde nie ma co wymagać od lekarza że zapamięta wszystkie rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy lekarz po przedłużającym się porodzie naturalnym robi cc. Ty jesteś jakąś nie normalna Jeszcze nie rodzilas a już wiesz jak będzie.nie trzeba było w ciążę zachodzić jak tak się denerwujesz a przy dziecku to dopiero będą nerwy.więc uważaj na swój zoladeczek, dziewczyno ogarnij się i nie panikuj.To logiczne ze po godz porogu natur. Nikt nie robi cc tylko gdy się przedłuża na 10godz a postępu brak. Ból nie jest wciąż taki sam, środki znieczulajace dają i dopytaj się czy mają gaz w twoim szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko sama sie nakrecasz. Ten lekarz Ci nie zrobi tej cesarki, to widac po jego odpowiedziach. Moze Cie olewa, bo go irytuje, ze chcesz wymysic cesarke bez wskazan? Sorry, ale takie jest prawo, ze bez wskazan zrobic nie moze, musialby nasciemniac w dokumentacji, nie kazdy chce sobie tym zawracac glowe. Przeciez jak cos sie stanie to nikt Cie konajacej na porodowce trzymal nie bedzie, zwlaszcza, ze teraz media naglasniaja takie historie i lekarze sie boja. Moim zdaniem jestes panikara i tyle, chcesz zeby ktos za Ciebie urodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle naprodukowalas tej wypowiedzi, Autorki, że mi się nie chce czytać. Zamiast pisać elaboraty na forum dla gimbazy kup sobie cc w prywatnej klinice i git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
Ja też mało nie płacę za wizytę - 150 zł co 2, 3 tygodnie i mam świadomość, że jak będzie trzeba, to będę "wdzięczna". Nie zmusisz lekarza, żeby zrobił Ci cc bez wskazań. x a bedziesz go wprost pytala, czy chce i ile? ten mi poki co nic nie sugerowal, moze czeka az go sama zapytam :O x roztaczasz wokół siebie aurę biernej agresji- mam wrażenie że nie jesteś szczera z lekarzem, że ok zadasz pytanie on odpowie jakoś a ty zamiast drążyć temat zamykasz sić w sobie nie dopytujesz i wychodzisz obrażona-musisz komunikować swoje potrzeby w prost, x wlasnie tak sie czuje. ze pozwalam na niedomowienia, a potem sie irytuje. masz racje, ale jak mowie, dla mnie osoby z nerwica i problemami z asertywnoscia nie jest wciaz latwo wszystko extra komunikowac. nie jestem niestety zbyt pewna siebie w kontaktach z lekarzami. w sumie to czesto sie czuje sfrustrowana po wizytach u lekarzy, z ktorymi inni sie super dogaduja, wiec tutaj gdzies jest problem we mnie. choc naprawde ostatnio myslalam ze sie wspielam na wyzyny swoich mozliwosci komunikacyjnych, a jednak nie:O x Autorko sama sie nakrecasz. Ten lekarz Ci nie zrobi tej cesarki, to widac po jego odpowiedziach. Moze Cie olewa, bo go irytuje, ze chcesz wymysic cesarke bez wskazan? x bardzo mozliwe, ale w sumie takie olewanie sie zaczelo juz na drugiej wizycie, kiedy w ogole tematu nie poruszalam porodu. po prostu czuje inny klimat, niz u poprzedniego lekarza - tamten mlodszy, mniej doswiadczony, ale bardzo dokladny, naprawde po kazdej wizycie czulam sie hm no tak komfortowo. nie bylo spoznien, za ewentualne przepraszal. byl rozmowniejszy, latwiej bylo mi sie otworzyc. x Tyle naprodukowalas tej wypowiedzi, Autorki, że mi się nie chce czytać. Zamiast pisać elaboraty na forum dla gimbazy kup sobie cc w prywatnej klinice i git. nikt Ci nie kaze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tobie nikt nie każe jęczeć bez sensu na forum :O Spodziewałaś się współczucia i glaskania po główce? Heloł, to jest kafe :D Dorośnij, bo jak na razie to współczuję twojemu dziecku... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
Ty jesteś jakąś nie normalna Jeszcze nie rodzilas a już wiesz jak będzie.nie trzeba było w ciążę zachodzić jak tak się denerwujesz a przy dziecku to dopiero będą nerwy.więc uważaj na swój zoladeczek, x nie prosilam o ocene mnie jako osoby, tylko sytuacji. takze daruj sobie te teksty o zoladeczku czy ze jestem nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
A tobie nikt nie każe jęczeć bez sensu na forum pechowiec.gif Spodziewałaś się współczucia i glaskania po główce? Heloł, to jest kafe smiech.gif Dorośnij, bo jak na razie to współczuję twojemu dziecku... pechowiec.gif x ja Tobie tez wspolczuje. braku empatii i nieumiejetnosci czytania ze zrozumieniem. jak widzisz, gdy ktos pisze rzeczowo i na temat, to sie potrafie do tego ustosunkowac bez jeczenia. zegnam Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak urodzisz to chyba w depresję wpadniesz, taka nieogarnieta jesteś i nadwrazliwa... Do psychologa może idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaa
Autorko jak urodzisz to chyba w depresję wpadniesz, taka nieogarnieta jesteś i nadwrazliwa... Do psychologa może idź. x chodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy masz już wpisaną na kartę ciąży opinię okulisty albo gdzieś załączone to zaświadczenie? Ja z przyczyn okulistycznych jestem skierowana na CC, moze coś Ci podpowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robcie dziewczyny cc szkoda pipek na jeden porod po takim porodzie milosc meza do zony zmniejsza sie znacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 12:22 ma w 100% rację. Autorko, niepotrzebnie panikujesz, a lekarz wydaje się być ok. Wskazań do cesarki u Ciebie nie ma, a bólu boi się każda. Propozycja lekarza, że rozważy CC jeśli nie będzie postępu to dobre rozwiązanie. A że lekarza nie będzie na dyżurze to nie musi znaczyć, że będziesz miała z CC problem przy braku postępu. Lekarze w szpitalach się znają, więc może być tak, że pacjentki lekarza X są traktowane lepiej niż pozostałe. Co do czasu wizyt: mnie się też wydawało, że w gabinecie siedzę krótko dopóki mąż mnie nie spytał co ja tam tak długo robiłam:) Czas w gabinecie leci szybciej niż w poczekalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×