Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu dziecko samo decyduje o pojjsciu spac

Polecane posty

Gość gość

Prawie wszystkie znajome matki płaczą jakie to zmęczone i że nie mają czasu dla siebie albo chwała się że rano spia do 11 razem z dzieckiem. A się okazuje że nie poloza dziecka o 19-20 jak człowiek tylko te dzieciaki lataja jak walniete do 23-24 aż padna. Czy wy jesteście normalne? Lubicie taki masochizm? Moje dzieci idą spac o 18 dwuletnia i o 19, najpóźniej! O 20 czterolatek. I nie ma gadania. Wstajemy o 7, bo starszy do przedszkola. Czemu meczycie siebie i dzieci? Nie potraficie wyegzekwowawc lezenia w łóżku? Dzieci wami rządzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przyjdź do mnie i spróbuj położyć moja 1,5 roczną córkę o 18 :-) ona wstaje o 8 i do 22 jest na nogach bo w dzień nie chce spać. Ale za to śpi cała noc bez budzenia się. I mi to pasuje. Czemu chcesz komuś coś narzucić? Ja bym nie chciała od 18 na paluszkach chodzić bo dziecko śpi. Poza tym mąż wraca o tej godz z pracy i chce spędzić chwile z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem sado maso, moje idą spać 19-2- i gadania nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19-20 miało być gość wyżej o 15 rocznej córce ależ ma werwe mała, mój w tym samym wieku śpi już raz dziennie, godzinę lub dwie i wieczorem między 19 a 20 już zasypia szybko jak spał 2 razy to usypiałam go godzinę, ale z 1 drzemka mam luz i zasypia w minutę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie od samego poczatku stala pora, 20.30 do łóżek i spać. Strasza wstaje o 7 do szkoły, mlodsza do przedszkola. I nie ma czegoś takiego, ze dziecko mówi nie, ze biega do północy. Owszem zdarzaja się protesty ale to ja jestem rodzicem, a dziecko nie rządzi. W weekend pozwalam posiedzieć dłużej ale to maks do 21:30. I ani dzieci nie są zmeczone, ani ja nie padam na pysk i wieczorem mam czas dla siebie. Maja 4 i 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ja nie kaze ci jej kłaść o 18, kladz o 20. Moja chodzi spac o 18 bo jest już spiaca. Zapewniam cię że nie chodzimy na paluszkach ani nie wstaje w nocy do niej odkąd skończyła 2 miesiące. Piszcie co chcecie to chore żeby takie male dzieci wariowaly do dziesiątej A probowalas w ogole ja położyć wcześniej? Cży tak jak wszyscy, nieonaniezasnie ale nigdy nawet nie sprobowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze próbowałam. Jest ogromny wrzask i tyle. Zresztą tak jak mówię.. Mąż wraca teraz późno i chce żeby widywal się z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małą nie, ona spi i nie trzeba jej prosić :D ale starszy nieraz wylazi i smeci ale konsekwentnie odprowadzam do łóżka. Czasem mu pozwalam położyć się później ale musi lezec na kanapie i jeśli my coś oglądamy, zazwyczaj jakies m jak miłość to ma oglądac albo jeśli nie ogladamy to bajkę. Jak się nie podoba to do łóżka spac. I dziecko wie że jest pora spania/wyciszenia i nie zachowuje się jak dzikus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś niewydolna wychowawczo, dzieckiem się nie potaficie zająć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem do kogo było to o niewydolności wychowawczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Cię obchodzi że cudze dzieci chodzą spać późno? Dla mnie z kolei chore wydaje się chodzenie spać o 18 tym bardziej no latem kiedy wszyscy wychodzą dopiero na spacer plac zabaw itd bo wcześniej jest na to za gorąco. Nie wyobrażam sobie takiego przesypiania dnia. To nie wychodzicie nigdy do znajomych, rodziny, na jakieś grille albo imprezy rodzinne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja latem wychodzę rano. Wychodzimy z dziećmi, jak chcemy posiedzieć to bez problemu wytrzymują do tej 9, jak dłużej chcemy albo sami to moja mama do nich przyjeżdża. Jeszcze ci powiem że w dzień spi 2-3 godziny. Dla mnie to nie jest chore, to jest jeszcze małe dziecko i ma prawo lubić długo spac a ja jako rodzic msm obowiązek mu ten spokojny sen zapewnić. Czasem już o 17 idzie spac. Provowalam o 17 dac na drzemkę ale on a i tak do rana spi. Starszy chodził spac o 19-20 zawsze i po roku już w dzień nie spał. Ona widocznie potrzebuje. Jeśli jestem i tak w domu to kładziemy spac a jeśli nie to idzie spac później troszkę i też nie ma problemu. Problem to msm tylko taki że ona nie zasnie nigdzie indziej tylko w lozeczku wbrew pozorom to też klopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obchodzi mnie zasadniczo, chcecie to niech lataja ale po co później piszczycie, ja wiem że dzieci sa różne mniej i bardziej wymagające, jedne śpią krócej inne dłużej ale na boga 22-24 to nie jest pora na kladzenie dzieci spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli porostu trafiło Ci się takie dziecko ale zrozum że mało kto i to nie ważne czy dziecko czy dorosły jest w stanie przespać od 17 do 7 rano. I to nie jest kwestia wychowania tylko potrzeb. A ja wolałam kłaść córkę spać o 22 i pospać do 8-9 niż wstawać o 6 rano skoro nie było takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko o 17 czy 18 juz śpi ? Masakra jak dla mnie. Moja 3 latka chodzi spać ok 20.30-21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój starszy też chodzi ok 20 spac, wiem że to drugie to ewenement na skalę światowa :D nie o tym mowa, dzieci nie powinny chodzić tak późno spac bo rodzicom nie chce się ich położyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ci o 17 chodzi spać??? Lepiej zrób mu badania, do dla mnie to normalne nie jest. Albo ma podwyższony poziom cukru albo silną anemię, zdrowe dzieci mają dużo energii a nie kładą się w środku dnia na nocny odpoczynek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie długie spanie nie jest normalne, zbadaj dziecku poziom cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te znajome to jeszcze masz bo jak rozumiem najechałas na nie tak samo jak w temacie? a takim przypadku to bym na ich miejscu popukała sie w glowe i ucieła z toba kontakty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowna autorko czym sie xhwalisz? Do ktorej dziecko w przedszkolu? Pewnie o 16 odbierasz o 19 juZ ma spax cale 3 godziny macie na dzien z tego odpada czas na zwykle czynnosci w domu plus zajecie sie mlidszym dzieckiem. Brawo! Jestem pod wrazeniem twojegi zalosnego podejsxia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miala robiony cukier mocz i morfologie z rozmazem, hemoglobine ma jedynie w kierunku dołu ale jednak w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też by mnie to zaniepokoiło, ale matka zamiast zrobić badania to się cieszy że ma spokojne dziecko...żenada. Moja trzylatka chodzi spać koło 21, nie sypia w dzień, wstaje o 7.30. Wieczorem po kąpieli ogląda bajkę, je kolację, myje zęby i do łóżka, czytamy coś na dobranoc i tyle. Czasem oczywiście prosi o jeszcze jedną bajkę jak nie może od razu zasnąć ale wie, że to już pora leżenia w łóżku. Gdybym ją próbowała położyć o 17 to chyba by mnie wyśmiała, zresztą o 17 chodzimy często na zajęcia taneczne więc w ogóle to jakaś abstrakcja dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.41----trafiłaś w sedno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo rodzicom nie chce się ich położyć? A ty co? Mieszkasz ze mną w domu i wiesz co mi się chce a co nie? :-) dla mnie np głupota to wstawanie o 5 czy 6 bo dziecko tak wstaje. Sorry wole pospać do 9. Każdy robi jak uważa. Tez mogę stwierdzić, że kładziesz dziecko o 18 bo wolisz się zająć sobą i nie chce ci się z dzieckiem bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by męczyło, że od 18 mam już w domu siedzieć... Często jeżdżę na zakupy wieczorem a mała podrzucam rodzicom, żeby zrobić na spokojnie większe zapasy. Odbieram dziecko po 20 i dopiero kąpiel i zanim zaśnie i zje kolacje to jakoś kolo 22. Mi to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.46, dokładnie. Popołudnie i wieczór to przecież najlepszy czas na bycie razem, często o tej porze wpada do nas siostra z synkiem, dzieciaki jeszcze chwilę mogą się pobawić (czterolatka i pięciolatek), nie wyobrażam sobie "ciszy nocnej" w domu od 18...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Wstaje o 7, szykuje dzieci i siebie, dziec***iją mleko, łóżka poscielone, zmywarka rozpakowana, wychodzimy o 7.50, po 8 dziecko jest w przedszkolu. Jadę z corka po zakupy, wracamy ok 9, jemy sniadanie, corka idzie spac, a ja gotuje obiad, piore, sprzątam i odpoczywam. Ok 12 wstaje corka, jemy razem obiad, pół godziny się pobawimy i o 13 wychodzę spacerkiem do przedszkola. W przedszkolu o 13 obiad więc akurat jak zje i posłucha bajkę to przychodze. Z przedszkola idziemy albo na lody albo na kasztany albo na płac zabaw, ok 15-16 wracamy do domu, jakas drobna przekaska i się bawimy, bo wszystko mam porobione. O 17 pomału ogarniam małą do spania albo mąż, kolacja i mała idzie do lozeczka spac a ja i maz że starszym bawimy się, rozmawiamy, czytamy, robimy jakieś mini przedstawienie, laskotamy się, ok 19 jest kąpiel, kakao, żeby i spac a ja od 19 mam czAs dla siebie i męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie pracujesz, autorko, tak? To nic dziwnego, że "wszystko masz porobione" :LD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chce jechać do marketu albo do galerii to jadę w dzień z dziećmi albo jak chce sama to jadę jak maz wróci z pracy i on ich kładzie albo jak już pójdą spac. Jak chcemy jechać wszyscy to jedziemy wcześniej. Nie chodze na palcach, a o 5 to wstaje ale mój maz do pracy. Dzieci są zadowolone, zadbane i wybawione, i ja i maż mamy dla nich czas. W głowie się nie miesci? Mam na siłę trzymać spiace marudzace dziecko bo o 18 to nie godzina na spanie? Też mi nie zawsze pasuje takie szybkie spanie, ale skoro ona chce spac to spi. Mam małe dzieci i muszę się przemeczyc troszkę. Ja wam nie kaze kłaść dzieci o 18, zdajessobie sprawę że to bardzo szybko, ale dla takiego malego dzuecka to 20 a szkolnego 21 to chyba maks. Dzieci nie powinny latać do północy i tyle. A jak pytam czemu tej długo? A bo ona nie pojdzie spac. A probowalas położyć o 20? Nie, ale ona nie pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie jestem na wychowawczym, jak pracowałam to inaczej się organizowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×