Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu matki synów sa takie zazdrosne i agresywne ?

Polecane posty

Gość gość

Zazdrosne oczywiscie o to, ze ktos ma coreczke badz sie jej spodziewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze nic...najgorsze sa potem jako tesciowe!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to tez prawda. Teściowe dla zieciow sa ok, a z tesciowymi mamusiami synkow to przewaznie problemy. Święta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wydaje mi się że to nie tak. Ktoś ma córkę ? Spoko. Tylko jak się czyta tu w zasadzie od lat jakie idiotyzmy tu wypisują matki córek, jak prowokują pod tym kątem, jak potrafią podżegać, podjudzać do ataku przez celowe umniejszanie drugiej płci to ciężko w którymś momencie się nie irytować na takie zachowanie. I aż cieżko uwierzyć że to wypisują dorosłe osoby, matki. Ciężko uwierzyć, że ktoś kto ma swoje lata na karku i powinien mieć już od dawna swój rozum może się zachowywać tak po szczeniacku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:01 To akurat jest spowodowane innym mechanizmem. Nadmierną miłością do syna właśnie, a nie tym, że nie mają córki. Przekręcacie fakty na siłe. Żenada jak szukacie na siłe potwierdzenia dla swoich teorii. Niedługo któraś wyskoczy z argumentem, że dowodem na jej herezje jest badanie ginekologiczne w obecności męża ;) i układ planet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja tu na kafe widzę często tematy typu : jak dobrze ze mam córkę a nie syna. Jak splodzic córkę bo nie chce syna? Boję się że nie pokocham syna tak jak corki. Musze mieć córkę bo chce ja ładnie ubierać i czesac. Chcę córkę bo zawsze będzie blisko matki a nie to co syn itp. Odnoszę wrażenie ze z matkami córek jest coś nie tak. Uprzedzam nie mam jeszcze dzieci, jestem w 17 tygodniu i płci jeszcze nie znamy. Wisi mi co urodze, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczysz później jak zachowują się matki córek w żłobku, przedszkolu, czy na placu zabaw:) Autentycznie, coś z nimi jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja was zadziwię. Mam córkę i chciałam córkę z jednego jedynego powodu. Małe dziewczynki mnie rozczulają, natomiast mali chłopcy drażnią. Nie lubię ich po prostu. Jakbym miała syna pewnie bym kochała, ale cieszę się, że mam córkę. I nie traktuję jej jak lalki, ktorą stroję w sukieneczki i plotę warkoczyki. Oczywiście jak chce założyć kieckę to zakłada, jak chce warkocz to jej plotę. Jak chce założyć dresy i polatać po drzewach też super. Nie oczekuję, że będzie moją opiekunką na starość, nawet nie chciałabym jej siedzieć na głowie. Chce, żeby miała swoje życie, tylko do matki czasem się odezwała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matką synka, chciałam akurat dziecko płci męskiej równie mocno jak mąż:-) ale gdybym urodziła córeczkę, to nie miałabym poczucia krzywdy a już na pewno nikomu nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałam córkę cale zycie, a mam syna. I nie moge miec więcej dzieci. Zazdroszcze ludziom, ktorzy maja wiecej dzieci, ale bez jadu i nienawiści, po prostu tez bym chciała, i niewazne jakiej plci. Kocham syna bardzo, jest moim cudem najwiekszym. Wychowuje dziecko dla niego samego, i dla świata. No i tez, jakby nie patrzec, zapewne dla czyjejs córki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba najważniejsze żeby dziecko było zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam tescuowe zależy niektóre są fajne zależy od teściowej ibwybranki syna jak będzie. A co do posiadania córki hm ja bym się ninadawala do tego one są takie delikatne wrażliwe itp mam 3 synów i bardzo się cieszę żaden z nich nirmial być dziewczynka. Szczerze to mnie najbardziej drażnią ojcowie corek takie chodzace p***y. Delikatnie zec z ujmując na placu zabaw jak popatrzy się na ojca chłopca i ojca dziewczynki to ojcowie córek jakby sami stali się kobietami uwazaj bo się pobrudzisz nie mozna bo malutka jesteś itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiej płci dziecko urodzi się się też jest zależne od hormonów rodziców, facet który płodzi dużo córek prawdopodobnie ma mniejszy poziom męskich hormonów i ma więcej plemników z chromosomami X a bywa, że kobieta nie urodzi nigdy córki, bo ma dużo hormonów męskich i jej organizm odrzuca zarodki płci żeńskiej, jeszcze przed implantacją, nawet o tym nie wie, bo dostaje miesiączkę w terminie, od tego też są wyjątki, bo poziom hormonów w ciągu życia zmienia się. Matki synów nie są agresywne, bo są sfrustrowane, tylko mogą mieć większy poziom hormonów męskich o czym pisałam wyżej, albo dlatego, że mają w domu dwóch osobników płci męskiej a ich hormony (pomijając zachowania) mają wpływ na kobietę która z nimi mieszka. Mama córki i syna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwóch synów i jeśli miałabym urodzić trzecie dziecko to chciałabym syna.Jak ktoś wyżej pisał ha również chyba nie nadawała bym się na matkę córki wole chłopaków .Mnie z kolei drażnia dziewczynki. I znam sporo fajnych mam -teściowych matek synów .Moim zdaniem najwięcej konfliktów jest w układzie synowa i teściowa z córeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kafe każdy temat jest dobry do zrobienia kłótni. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak widzę niemowle np. na reklamie to zawsze bardziej mi do niemowlęcia pasuje płeć chłopczyk. I wtedy budzi sie we mnie instynkt matczyny. Dziewczynka już jakoś nie. Dziewczynka to bardziej mi pasuje do starszego dziecka takiego już w dużej mierze samodzielnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze są mamunie, które stroją te swoje małe piskwy w tiule do przedszkola. Zawsze ryczę ze śmiechu jak to widzę. Potem idą z panią na plac zabaw i nie wiedzą jak się zabrać za zabawę w tych fatałaszkach. Matki mają z deklem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze są mamunie, które stroją te swoje małe piskwy w tiule do przedszkola. Zawsze ryczę ze śmiechu jak to widzę. Potem idą z panią na plac zabaw i nie wiedzą jak się zabrać za zabawę w tych fatałaszkach. Matki mają z deklem x Myślę, ze dziewczynki same wybierają sobie ubrania do przedszkola. Mój syn od 3 rż sam decyduje czy założy spodnie takie czy inne tak samo koszulki, czy ma być to polo, zwykły t-shirt czy cos innego. Twoje dzieci nie mają prawa głosu w czym chcą wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma prawo głosu, ale na pewno dzieciak nie rządzi mną i nie decyduje w czym wyjdzie:) Ma do wyboru np 2 rzeczy, typu jeansy jasne albo ciemne, a nie dresy, choć on by wolał. Ja podejmuje decyzję w domu, a nie smark 3 letni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:42 są pewne sprawy, o których pieciolatek nie będzie decydował. Zresztą moje dziecko ma gdzieś w co je ubieram. Kompletnie mu to zwisa i nigdy nie było fochow co do ubioru. Współczuję ze 3 latek toba rządzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2017.10.12 już ci wspólczuję i pomyśl że jedna z nich z tego forum zostanie twoją synową,czeka cię piekło:),że synuś maminsynek,że twoja miłośc do niego jest chora i wiele innych...zobaczysz wtedy jak fajnie być teściową jakiejś chorej idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:57 tez tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×