Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuję, że mój narzeczony mi nie ufa.

Polecane posty

Gość gość

Mamy w lipcu wziąć ślub, on jest rozwodnikem, a jego była żona bardzo go skrzywdziła. Mój partner chce rozdzielności majątkowej. Długo wahał się przed ślubem kościelnym. Ciągle wydaje mi się, że nie jestem tak dobra jak jego była żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałaś małżeństwo, dla mnie zawsze będziesz gorsza. A dzieciom zabrałaś dom. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozwaliłam małżeństwa, bo poznaliśmy się pół roku po rozwodzie. Dzieci nie mieli. Ja mam 27 lat, a on 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma 30 lat i już jest rozodnikiem. Zrozum, że on przechodził to samo ze swoją ukochaną żoną której już nie ma. Też przygotowywał ślub itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta kobieta go skrzywdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wszystkie nastepne beda za to ukarane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozdzielność majątkowa, to norma ostatnio, więc nie protestuj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o samą rozdzielczość, ale o to że mi nie ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny misio,żona go skrzywdzila.Ty tak zawsze wierzysz w wersję faceta? on mowi to,co chcesz uslyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód był z jej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet dostał rozwód kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK? A co zrobila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wina jest w po obu stronach,jedna mniej,druga wiecej,ale ty wierz w to co on ci pluje do ucha. twoja rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma rozwodów koscielnych! Jest tylko uniewaznienie malżeństwa.Wedle religii ona -niestety-do konca zycia pozostaje jego zoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,że rozdzielność (nie rozdzielczość !) tego co kto wniósł przed ślubem winna byc wyłącznie jego dorobkiem życiowym a potem juz wspólnie.Dla zasady tak powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×