Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy codziennie do żłobka przedszkola ubieracie dzieci w nowe ubranka

Polecane posty

Gość gość

Chodzi mi o to, czy jeśli po 1 dniu ubranka nadal są czyste to czy następnego ubieracie dziecko w nowe czy w te same ? Body albo koszulki, rajtuzy, spodnie, bluzy itd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Body, koszulki i rajstopy codziennie nowe, bluzy, swetry, spodnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, codziennie nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak codziennie czyste, nowe i uprasowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodnie i bluza nie. Rajstopy, bielizna i koszulki tak. Ja czyste to po co codziennie zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby cś nadawało się do założenia. Albo brudne, albo nieświeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po czym ma byc nieświeże? Moje dziecko wraca z przedszkola czyste. Nawet jak maja zabawy z farbami, panie zakładają im fartuchy i niczym raczej sie nie zabrudza. Czesto tez zakładam córce ciemne ubrania. Np czarne albo granatowe spodnie. Bluzy w tych samych kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie nowe, stare wyrzucamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 21.42.. jak to po czym maja byc nieswieze? przeciez dziecko tez sie poci.ty tez nie zmieniasz codziennie ubran? przeciez sie nie brudzisz? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giugigi
Dziecko czyste po przedszkolu??! To absolutnie niemożliwe, chyba że masz dziwne pojęcie o czystości. Nie mam fioła na punkcie czystości ale ja czułam nawet węchem gdy w danym dniu córka miała zajęcia z rytmiki. Czuć ją było wtedy charakterystycznie materacem z sali gimnastycznej. A jedzenie? Zwykle dziecko przynajmniej chlapnie czymś ale często i rękaw włoży. Dzieciaki plują na siebie, marzą się pastą do zębów, wklejają sobie coś we włosy, tarzają po podłodze w szatni, no i te próby samodzielności w toalecie... Chyba bym rzygnęła gdybym miała następnego dnia włożyć dziecku te same rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość e
Ja w domu codziennie zakładam moim dzieciom nowe ubrania, a co dopiero po przedszkolu, nie wyobrażam sobie jak mogłabym założyć to samo, przecież tam pełno wirusów, kurzu, brudu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze twoje sie poci. Moje nie ma z tym żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze nowe ale szczerze to córka ma dużo ubrań jakbym miała oszczędzać to pewnie chodziłaby dłużej w tych samych. Tak to lubię prać układać ładne ubranka, ale nie prasuje. Zależy mi żeby ładnie wyglądała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to, ze nie czujesz, nie znaczy, ze sie nie poci.:O :O Kazdy czlowiek sie poci..w nocy tez sie pocisz...mimo, ze nic czujesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:11 Brudaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie niezmieniam codziennie ,tylko co dwa lub trzy dni(w zaleznosci od stanu ciuchow).Tylko,ze moje dziecko ma szkolne ubranie.Przychodzi rozbira sie,kapie i zaklada domowe ubranie a prze snem zmienia na pizame.Domowe ubranie tez nosi kilka dni.W kazdym razie pralka mi chodz jak nie codziennie to kilka razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 3 latke. Ubrań dużo a dzieci tak szybko rosną więc trzeba korzystać. Codziennie nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domowe ubranie nosi kilka dni....brudaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze wszystko nowe. Majtki-wiadomo. Koszulka-wiadomo Bluzka-umazane rękawy, plamy od pasty do zębów, jedzenia. Rajstopy-przepocone stópki Spodnie-zawsze uwalone, no chyba, że nie byli na dworze i przeleżały w szatni. Podobnie kurtka, rękawiczki, często też czapka. To rozpiska dla tych, którzy się dziwią, ze wszystko codziennie czyste. Syn ma 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.19 skoro tak kogos oceniasz,jestem ciekawa jak czesto pierzesz dywany,myjesz podlogi,kible i prysznic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.27 tak nosi kilka dni domowe ubranie.Bo widzisz w domu mam tak czysto ,ze mozna z podlogi jesc.U mnie w domu jest wrecz sterylnie a dziecko kapane codziennie a spi w pizamie.Zmienia 3 razy dziennie ubranie i to wystarczy :)A bielizna jest swieza codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie nowe a to dlatego że przedszkole to siedlisko bakterii i pasożytów.... Przecież na ciuchach może przynieś owsiki wszy bakterie i wirusy.... Wiem co mówię bo sama pracuje w przedszkolu. A i bierze mnie obrzydzenie jak niektóre dzieci noszą do przedszkola te same ciuchy po parę dni.... A jeszcze gorsze jest ze nie są codziennie myte, po czym to wiemy???? dzieci w przedszkolu dostają w nagrodę na zajęciach pieczątki na rączkę, odrazu widać na drugi dzień kto się wymyl a kto ma pieczątkę z wczoraj ;-) Wstyd, pomijam fakt że czuć od dziecka ze nie jest świeże ( czego sami rodzice często nie czują, bo zawsze cudzy zapach bardziej czuć niż ten domowy)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bielizna- majtki, skarpetki, codziennie. Bluzki- nosi cienkie, bawełniane bo tam ciepło- też codziennie bo jeszcze się nie zdarzyło żeby niczym nie ubrudził cały dzień, albo pasta do zębów właśnie, albo kolega zupę wyleje na stolik i on w to rękaw włoży, albo mimo fartucha udaje mu się przy pracach plastycznych pobrudzić. Spodnie czasami jakimś cudem się uchowają, zwłaszcza w zimie- jak wracał w kombinezonie to już spodni mu nie dokładałam, więc czasem spodnie dostanie drugiego dnia. Kalesony dostaje kilka razy bo zakłada je tylko na drogę do przedszkola i powrotną, więc właściwie nie mają się kiedy i czym pobrudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie coś innego, bielizna- bo to norma, a wierzchnie- nie zdarzyło mi się, aby synowie przyszli czyści z przedszkola, bo gdyby bluza czy spodnie były czyste, to poszliby w tym drugi raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty mnie tutaj od brudasek wyzywasz? Moze to twój dzieciak jest brudasem ze przychodzi upieprzony z przedszkola codzoennie. Moja mała jest czysta. I nie gadajcie mi ze nie czuje bo smród potu wyczuje na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomijam kwestie ubrań ale jesteście idiotkami. zapytajcie lekarza pierwszego lepszego dziecko nie.poci się tak jak my. no po prostu wiedza... dopiero np. moja córka która ma.9.lat.zaczyna się pocic w.rozumieniu wydalania również hormonów które właśnie w.waszym ptasim rozumieniu smierdza. po drugie inna kwestia jest codziennego mycia a zmiany ubrań bo pomieszalyscie watki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje:) Wlasnie o to mi chodziło. Niech mi tutaj nikt nie pisze, ze przykładowo w jeansach gotuje obiad, nie pobrudzi ich ani nic, ale wieczorem wrzuca je do prania bo nie uwierzę. Co innego bluzki, t-shirty itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego syna kąpiemy codziennie a pieczątki ma na ręku z calego tygodnia :/ uważa żeby w tym miejscu mu woda nie leciala bo zbiera pelny pakiet ;) tak wiec pieczatka to nie symbol dziecka niemytego... Co dzien daje nowe ubrania, czasem spodnie z dresu mu zostawię jak byli na dworze i po powrocie zapomnial sie przebrać czyli chodzil w nich ok 2h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wież mi ze doskonale da się stwierdzić czy dziecko było kompane czy nie ;-) na leżakowanie w grupie 2 latków wszystkim zakładamy pieluchy.... Odrazu da sdie wyczuć który był myty a który nie ;-) od niektórych zalatuje jak z kutra rybackiego.... we włosach skorupa z brudu i łoju i bluza przez 3 dni ta sama ;-) bleee.... mi by było wstyd do obcych ludzi w takim stanie dziecko oddawać.... a i przedszkole niepubliczne dla bogatszych, a zawsze w grupie trafi się jakiś smierdzielek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×