Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elizabeth 89

Czy dziecko jest szczęściem

Polecane posty

Gość Elizabeth 89

Jak da mnie nie jest żadnym szczęściem wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A takie dziecko z wpadki jest szczęściem? Większość taka właśnie jest. Kochanie na siłe bo jest to nie jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth 89
Ja wiem że ich nigdy nie będę mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jest największym szczęściem i mogłabym mu poświęcić każdą inną dowolną dziedzinę życia. Gdybym nie mogła mieć dzieci, to moje życie byłoby puste i mimo najróżniejszych sukcesów w pewnym sensie bezwartościowe. Byłabym strasznie nieszczęśliwa bez dziecka. Co do dziecka z wpadki, to znam dziewczynę, która wpadła i została samotną matką. Kocha swojego dzieciaka bardziej niż niejedna matka z zaplanowaną ciążą. Tylko z pożal się Boże tatusiem gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie i mojego partnera szkoda zycia na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda pieniędzy na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałam dzieci, ale akurat u nas zdarzyła się wpadka - w moim przypadku to było zrządzenie losu, bo sama bym się nie zdecydowała. A tymczasem tak mi się spodobało, że mam już dwoje. Zrozumiałam, że autorka ma dziecko i jest rozczarowana, ale jeżeli nie- nie jest w stanie ocenić jak to będzie. Dzieciaki to ogrom pracy i wyrzeczeń, ale też mnóstwo wzruszeń, radości, powodów do dumy- moim zdaniem ogólny rachunek wychodzi na plus;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to najgorsze co mnie w życiu spotkało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to tragedia :o mam jedno dziecko i starczy, żałuje, że się nie wyskrobałam jak miałam okazję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy od czlowieka i podejscia :) Dla mnie jest to najwieksze szczescie ale i poswiecenie.Dwiecko planowane i wiele lat wyczekiwane. Teraz ludzie czesto mysla egoistycznie i nie mowie tu tylko o dziecku ale i o zwiazku czesto slysze od znajomych gdy mowia ze cos jest *Moje* zamiast nasze w zwiazkach; albo *ja i ja* zamiast my, jakby ich partner byl dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję że dałam się namówić na dziecko teram mam depresję nie mogę się na nie patrzeć nienawidzę go. Wiem co napiszcie ja chodzę do psychologa nie pomaga mi nic. Niedługo chrzest tylko mój mąż idzie z chrzestnymi idzie ja nie. Nie mogę wiem że jakbym je wzięła na ręce to bym je wypuściła. Nie kocham go. Jak tak dalej będzie będę musiała odejść bo tak salej nie wytrzymam. Wszyscy mnie wspierają ale ja tak dalej nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa ogarnijcie się egoistki pieprzone, aby o swoich d****h myślicie i o wygodnym życiu. Owszem jest bardzo ciężko, ale dziecko to jest nowe życie, istotka która patrzy na matkę jak na Boga, rodzic jest dla niego całym światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwała się matka polka chcesz to se miej dzieci nie wszyscy ich chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda jak ktoś nie chce dzieci to nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko dla mnie jest największym szczęściem i myśle że dla normalnych rodziców ich dziecko powinno być dla nich (nie koniecznie największym) szczęściem. A jeśli ktoś ma inaczej.. to cóż poprostu bardzo współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Tobie współczuję ze tak myślisz. Jak ktoś nie lubi dzieci to i tak ma je mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dozo tu matek polek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie jest najwspanialszym darem od losu kocham ja nad zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dzieci i dobrze mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest największym szczęściem jakie może spotkać dwoje ludzi. A jednocześnie największym obciążeniem do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest największym szczęściem jakie może spotkać dwoje ludzi. A jednocześnie największym obciążeniem do końca życia. xx najwiekszym szczesciem - tak. Ale obciazeniem do konca zycia? no chyba,ze miłość jest obciązeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obciążeniem odpowiedzialnoscią. Przecież nawet dorosłe dziecko to nasza odpowiedzialnosc, to my je ukształtowalismy, daliśmy lub nie bazę do samodzielnego życia...Miłość to też ciężar i nie mówcie że tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecko nie daje szczęścia, to po co się na nie decydowałyście? Po co marnujecie życie na rodzicielstwo bez pasji? Przecież dziecko czuje, że jest obciążeniem a nie największym szczęściem dla swojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obciążeniem odpowiedzialnoscią. Przecież nawet dorosłe dziecko to nasza odpowiedzialnosc, to my je ukształtowalismy, daliśmy lub nie bazę do samodzielnego życia...Miłość to też ciężar i nie mówcie że tak nie jest. xx czyli nie warto kochac, bo miłośc to cięzar? To co warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nawet dorosłe dziecko to nasza odpowiedzialnosc, to my je ukształtowalismy, daliśmy lub nie bazę do samodzielnego życia Odpowiedzialnosc dotyczy każdego aspektu naszego zycia nie tylko tego, jak uksztaltowalismy dziecko . Zreszta naszych czynów bardziej, bo dorosle dziecko juz samo odpowiada za swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest, oczywiście, przynajmniej dla mnie. Obciążeniem, odpowiedzialnością, strachem, nerwami- niejednokrotnie, ale tak, codziennie rano jak przychodzi "przytulić się" do nas do łóżka taki rozespany, jak widzę jak cieszy się ze wszystkiego- z biegania boso po trawie, z chlapania wodą w kąpieli, z karuzeli i lodów, z lasu i jeziora, ze sprzątania podwórka z dziadkiem i lepienia pierogów z babcią, z klocków lego i z czytania- i wszystkich tą radością zaraża, kiedy go całuję na dobranoc... tak, jedyne co czuję to to że jest naszym szczęściem, i powtarzam mu to na co dzień. Nie znaczy to że w niczym innym szczęścia nie znajduję, i że dziecko jest centrum mojego świata, ale tak, dla mnie jest czystą radością, spełnionym marzeniem które nie niosło ze sobą żadnych rozczarowań, bo i nie było oczekiwań. Żyje i jest z nami, to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest szczęściem. Małym, wymagającym, czasami wkurzającym, największym szczęściem na świecie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×