Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jestem zmanierowana, bo nie lubie uzywanych ubran?

Polecane posty

Gość gość

Juz sama nie wiem, czy ja jestem taka wybredna i zmanierowana? Zwyczajnie nie lubie, nie chce uzywanych ubran :( Ani dla siebie, ani tym bardziej dla dzieci. Spodziewam sie blizniat za kilka tyg, wyprawke juz mam praktycznie gotowa w 100%, wszystkie rzeczy nowe. Kupilam sporo na wyprzedazach, sporo sprowadzilam z Anglii gdzie kiedys mieszkalam (firmowe, dobrej jakosci ale wcale nie bardzo drogie - Polarn o Pyret, Next, M&Co, Mothercare itd), reszta to H&M i cos tam Gapa. Kupilam tez jakies drobiazgi w stylu skarpetek w Pepco, i dostalam sporo innych fajnych nowych ciuszkow od zagranicznych znajomych. Tymczasem kilka osob w rodzinie wrecz na sile wciska mi uzywane, znoszone ubranka po ilus tam dzieciach, i reaguja co najmniej szokiem/ oburzeniem/ a wrecz obraza, gdy nic nie chce, albo grzecznosciowe wybieram z trudem jedna pare spiochow... Ja naprawde nie lubie znoszonych, spilingowanych ubran, do tego wiekszosc z nich nie w moim guscie, strasznie kolorowe, jakies cekiny, naszywki, no masakra :( ja lubie proste, stonowane rzeczy, z dobrej ekologicznej bawelny. Mam swoj styl i noworodki tez chce ubierac tak, zeby patrzec na nie z przyjemnoscia ;) Poki co stac mnie na to, zeby kupowac nowe, a na promocjach mozna naprawde wiele rzeczy wybrac. Nie wyrzucam kasy na p*****ly, kupilam np swietna nowa wanienke z Ikei za 18 zl (a tez probowano wciskac mi uzywana, duza, wielka i ciezka!), lozeczka i materacyki mam nowe na zamowienie, ale wyszlo b tanio - po prostu wole nowe, wlasne, swieze, pachnace... Jestem jedyna?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli Ciebie stać to po co Ci wciskają? Ja tam akurat ubranka bym przyjęła jakby były w dobrym stanie bo moje dziecko z każdego rozmiaru po kolei wyrastało w 3 tygodnie, wolałabym tą kasę wydać później jak dłużej ponosi, no ale mi akurat nikt nie proponował ubranek. Czasem kupię coś fajnego w komisie, można dostać nawet nowe rzeczy za pół ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, u mnie sa bliznieta to beda raczej malutkie, ciaza zostanie zakonczona nieco wczesniej. mam sporo rzeczy takich do 3 miesiaca zycia, wiec troche ponosza. dostalam tez sporo recznie robionych na szydelku np sweterkow, czapeczek, bucikow - od znajomej pani, ktora robi takie cudenka. jestem z natury minimalistka - wole miec mniej, a dobrej jakosci i nowe. no taka jestem i juz :) ale kuzynka na sile wcisnela mi dwie wielkie ciezkie paki ubran, z ktorych naprawde ciezko bylo mi cos wybrac :( niektore rzeczy calkiem jeszcze dobre, ale po prostu nie w moim guscie. i teraz musze je oddac (uzbieralam z tego doslownie jedna malutka reklamowke), bo nawet nie mam gdzie trzymac w mieszkaniu. No i juz wiem, ze jest lekkie obruszenie w rodzinie - ze ja oddaje z powrotem, a przeciez 'pozyczyli mi'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie lubię. Szwagierka męża przywozi mi ubrania po swoim synu. Nawet nie pyta czy chcę po prostu przywozi reklamowe ubrań i je zostawia! Masakra normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska85
Doskonale Cię rozumiem. Mam trójkę dzieci, moje starsze córki nigdy nie chodziły w używanych, szczerze to dużo kasy wydaje na ich ubrania, wolę kupić im , niż sobie. Teraz urodził mi się synek i ludzie mi wciskaja ubranka po swoich dzieciach ( widać ze sami też dostali używane, bo metki sprane, nadruki sprawne, plamy itd a rozm 56, 62 nie wygląda tak po jednym bobasku ) Tłumacze ze nie chce, ze lubie kupować nowe itd ale do ludzi to nie dociera, dają mi te siatki , a ja później wrzucam to i tak do pck.. także nie przejmuj się, nie jesteś jedyną i to normalne. Jak Cię stać, to niech Twoje dzieciątka wyglądają tak, żeby Cię to cieszyło. Udanego rozwiązania:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje :) ja wrecz mam wrazenie, ze kuzynka pozbyla sie tych paczek z ubraniami, przywiozla znienacka i zostawila u rodzicow pod moja nieobecnosc :D waza tyle, ze ledwo maz mogl uniesc, a zadnym chuchrem nie jest ;) no coz, wierze ze chciala dobrze, chciala wesprzec - ale ja nie prosilam nigdy, a teraz mam problem i zgryz jak to dyplomatycznie oddac, zeby jej nie urazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz, że masz już wyprawkę na wiele miesięcy naprzód, że bardzo jej dziękujesz ale to się zmarnuje i niech da komuś potrzebującemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spilingowanych x WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonikperfumik
Dokładnie cię rozumiem. Moi synkowie mają 2 lata i 8 lat i nic nie mają i nie mieli używanego. Nie dopuszczam do siebie myśli, że mogłoby tak być. A gdyby używane ciuchy proponowała mi rodzina olałabym to powiedziałabym im, że stać mnie na wszystko. Jakby co nie jestem lalusią i jestem bardzo lubiana przez rodzinę, bo jestem po prostu miła. Ale w takiej sytuacji wkurzyłabym się bez okazywania emocji, tzn. zachowywałabym się normalnie i życzliwie, ale w środku byłabym wściekła, bo nie cierpię jak ktoś się nade mną lituje i wątpi w moje finanse i daje mi pomoc, której nie chcę. Tacy ludzie są egoistami, bo w pomaganiu innym widzą korzyści dla siebie, czytam magazyny psychologiczne :). Ja mam swój styl i tylko ja kupuję synom ubrania, których mają góry, modą tez się interesuję :). Na szczęście mi rodzina takich propozycji nie składała, wiedza, ze nas stać. I dla mnie jest ważne jak dziecko wygląda, bo to daje mi radość (nie tylko to, nie mam nudnego życia). Bardzo dużo czasu przeznaczam na zakupy i kompletowanie zestawów. Dla mnie nie ma tak, że to tylko niemowlak, może mieć używane i pstrokate dresy. Moje myślenie jest inne. Dla mnie dziecku ma być wygodnie, a ubranie ma być praktyczne, porządne i ładne, modne. Kupuję dzieciom w Next, H&M, Reserved, Miss Lemonade, Cubus, Loff Loff, itd. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dla starszych moze ok.ale dla nowrodka od kogos??fuj porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakonikperfumik
To znowu ja. My kupujemy tez w Hobibobi, Samodobro i Nosweet, super ciuszki tam są, zajrzyj autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ubiera tak, jak lubi. Ja mialam dla dziaci praktycznie wszystko po innych ( poki byly male) oprocz butow i mnie to odpowiadalo, bo zyje ekologicznie i nie lubie, jak sie cos marnuje. Ale jesli ktos woli nowe - to przeciez jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubisz uzywanych ubran i tyle. to nie znaczy ze jestes zmanierowana. nie przejmuj sie reakcjami rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie lubię :-) Są zmechacone, sprane i w 99% nie w moim guscie. Podpisuje się pod wszystkim co napisała autorka a mimo to....wzielam wcisniete mi używki wybralam 20% znośnych i córka nosi je po domu i powiem Wam że są to mega wygodne i przydatne rzeczy bo nie szkoda jak dziecko zasika zakupka czy uleje. A przy rozszerzaniu diety jest jeszcze lepiej bo co dziennie ciuchy ida do prania :-D także jak tam sobie chcesz. Ja też lubie extra stonowane ubranka z Zary bez kiczowatych aplikacji o też mnie stać. A ciuszki używane przyjmuje przynajmniej jest co sciorac i upaprac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie lubię używanych. Sobie nie kupuję i dziecku też. Ubranka po córce odkładam, bo chcemy niedługo kolejne dziecko, ale to zupełnie inna sprawa. Jakoś brzydzę się takimi ubraniami. Teściowa polazła to lumpka i nakupowała ubrań - masakra. Poszło do pck. Wolałabym za tą cenę jedno porządne ubranko... body, bluzę, cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic złego, że nie lubisz, każdy ma swoje upodobania. Ja natomiast ubieram się tylko w lumpeksach i wcale się tego nie wstydzę. Mam dobre i sprawdzone lumpeksy, nie ma mowy o kupowaniu spranych czy wadliwych rzeczy. Synkowi też bardzo dużo porządnych i ładnych ubranek kupiłam i kupuję w lumpeksach. Używane nie zawsze znaczy sprane, brzydkie, brudne czy beznadziejnej jakości. ;) Ale rozumiem, jak ktoś nie chce. Ja np. też wanienki czy materaca nie wzięłabym używanego itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość456
Też dostałam z dwóch źródeł ubranka po jakiś dzieciach - po jednym to mega szmaty, wiem że z pak z allegro. Wzięłam, żeby "nie zniechęcić" na przyszłość, ale już nic stamtąd nie dostajemy, bo tam w rodzinie jest inny bobas. A mam też ciuszki po dziecku koleżanki, ale wiele nie w moim guście. Zawsze coś wybiorę. W sumie spoko opcja. Też chętnie oddałabym komuś bliskiemu ubranka, tyle że na razie nie mam komu (wyrwałam się z ciążą przed 40tką i znajome mają starsze dzieci, a więcej nie planuję). Wg mnie mam fajny gust, dzieciak wygląda super. Czasem kupię mu coś używanego, ale tylko firmówki wyglądające b.dobrze. Można (u mnie po 86zł/kg). Nowe kupuję dziecku buty, majteczki. Sama też mam sporo ubrań z używek, z wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam troche ubranek uzywanych kupowanych np.na olx lub od kolezanki i sa w super stanie bo takie dzieciatko malutkie naprawde nie zniszczy, wozek mam uzywany ale byl z metkami poprostu babka sie chciala pozbyc bo dostala tez inny wiec ten wystawila za pol ceny, lozeczko mam po synku szwagierki i szczerze nie czuje sie przez to gorsza, nawet jestem zadowolona ze udalo mi sie wydac mniej na wyprawke niz mialam przeznaczone. Za roznice moge kupic malemu fajny bujaczek czy cos w tym stylu :) sama dla siebie tez kupuje czasem w lumpku, jest tam mase sieciowek za grosze i czesto z metkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podkoszulek przeciwreumatyczny
pogadamy jak bedziesz miala jedna szafe dla czterech corek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic złego, sama nie lubię używanych ubrań, dla młodego ubranka kupuje na bobociuszki.pl nie mam czasu ani ochoty z synem chodzic po sklepach. A te, co już nie pasują wystawiam na www.tablicadlamam.pl :) ja używanych ani synek nie ma, a potem jakaś część zwrotu idzie do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to zalezy od człowieka, ja na przyklad przekonałam sie i kupowalam - potem zamarzyłam o własnym sklepie i stało się - mam! ubrania kupuje z www.wilowscy.pl i jestem naprawdę mega zadowolona, a to wszystko dlatego, że klienci naprawdę do mnie przychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×