Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agawa1234

Czy kołyszecie dzieci zeby zasneły

Polecane posty

Gość Agawa1234

bo tak zwykle w dawnych czasach robiono, a niedawno czytałam, ze to szkodliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolysalam dwoje, nic im nie jest. Około roku same nie chciały już a ja to lubiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie uczylismy tego. Siostra opowiadala jak jej maz przy blizniaczkach dwiema nogami bojal w lezaczkach, a starszego syna w rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego szkodliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie slyszalam zeby to szkodzilo, jedynie dziecko moze się przyzwyczaić i tego wymagać, ja nigdy nie kolysalam, no chyba ze dziecko naprawdę mocno plakalo jak szly zęby, poza tym najpierw zasypiala przy piersi, jedząc butelkę albo po prostu lezac, odkąd skonczyla 8 miesięcy wcale jej nie usypiamy. Sama się kladzie obok mnie lub meza i zasypia ze smokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkodliwe jest potrząsanie, gwałtowne ruchy albo silne, energiczne huśtanie dzieckiem, w bujaniu i kołysaniu na spokojnie nie ma nic złego. Mi się moje zdarzało, ale sporadycznie, głównie przy ząbkowaniu, prędzej chusta, same się wtedy niejako kołyszą jak chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.bakusiowo.pl/usypianie-dziecka/ znalazłam dzis po prostu na fejsie znajomego b ciekawy artykuł, wg którego intensywne bujanie powoduje, ze małemu dziecku zaczyna szalec błędnik, a zasypianie jest reakcja obronna organizmu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Nie kołyszę.Przytulam.Głaszczę.Śpiewam.Opowiadam coś.To wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:23 to prawda, ale musi to być naprawdę "energiczne" bujanie. Zwykłe kołysanie nie szkodzi dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy zadowoleni, że przy potrząsaniu dziecko zasypia. Zasypia szybko, bo to jego reakcja obronna, która nie ma nic wspólnego z przyjemnym snem. Ostatnio byłam świadkiem jak mama usypiała dziecko .... Trzęsła całym wózkiem, i jeszcze ręką trzęsła z całej siły gondolą ... Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było ją uświadomić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie kołysałam i nie zamierzam kołysać dziecka. Normalnie odkładam do łóżeczka i samo zasypia BEZ PŁACZU. Oczywiście zdarzały się epizody, kiedy dziecko płakało i nie chciało leżeć w łóżeczko, ale były one spowodowane kolkami, ząbkowaniem, chorobą czy złym samopoczuciem po szczepieniu. Pomagał wtedy Viburcol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że tak, ale delikatnie, fajnie się razem pobujać w fotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedne dzieci to lubia i potrzebuja inne nie. Ja corke kolysalam szybciutko zasypiala i odstawialam do Lozeczka. Synek zupelnie tego nie potrzebowal. Trzeba zobaczyc jakie dziecko ma potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kolysze wlasnie core w wozku juz 40 min.I tak codziennie.Ma poltora roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszego syna nosiłam na rękach i chodziłam z nim po pokoju 1,5 roku, a że bardzo szybko zaczął mówić to tylko mi mówił: ogójek, Zuzia, muka, itd. Czyli piosenki, które przy okazji miałam mu śpiewać. Teraz właśnie drugi synek, który za kilka dni kończy 1,5 roku zasnął w bujaku. Potrzebuje na zaśnięcie do 5 minut. Straszemu nic nie jest, wcale nie jest ode mnie uzależniony. Mnie nie przeszkadza i nigdy nie przeszkadzało noszenie dzieci na rękach, przytulanie czy bujanie. Nie myślałam, że od bliskości się uzależnią, że przyzwyczają się i będą do mnie przyklejone. Mnie to nie przeszkadza. Starszy ma prawie 5 lat i cieszę się, że nigdy nie odmawiałam mu bliskości. Czas mija bardzo szybko i teraz już takie chwilę się nie powtórzą,a przy okazji ja mam piękne wspomnienia bliskości, a on radosny okres niemowlęctwa bez płaczu. Nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noszę, przytulam, całuję, głaszczę, ale nie przy zasypianiu. Później dziecko będzie ważyć 15kg i też będziecie je nosić przez godzinę po pokoju? To nie jest normalne, a na starość będziecie mieć problemy z kręgosłupem. Podobnie normalne nie jest trzęsienie wózkiem i takim sposobem usypianie dziecka. Wszystkie matki lubiące robić swoim dzieciom zdjęcia, zachęcam do udziału w konkursie fotograficznym. 4 sierpnia rusza ostatni etap konkursu http://www.spokojdziecka.pl/konkurs.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×