Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy którejś z Was źle wyszedł test Pappa i nie zdecydowala się na amniopunkcję

Polecane posty

Gość gość

Bo mi tak wyszło. Ryzyko ZD 1:237 ;((( ale ja boję się amniopunkcji, mam obawy. To jest inwazyjne badanie. Zrobiłam teraz test potrójny i czekam na wynik ( jestem w 15 tc ) ale lekarz jak mu powiedziałam, że zrobiłam kolejny test z krwi i nie chce iść na amniopunkcję popatrzył na mnie jak na idiotkę i powiedział, że kompletnie nie rozumie mojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jestes idiotką. idz zrob amniopunkcję bo inaczej nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za komentarz wspaniałej, wrażliwej, ciepłej i przede wszystkim bardzo mądrej osoby która nie obraża innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? Czy zdecydowana jestes usunac chory zarodek? Testu pappa w ogole nie robilam, bo on nic nie zmieni, a moze tylko wprowadzic stres, ale ja jestem pewna ze chorego plodu nie usunelabym!! Dziewczyna dwa dni temu pisala ze amino nie bolalo w ogole. Tylko przy amino 1% szans na poronienie, a to w przyblizeniu masz 0,5 % ze dziecko bedzie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lekarz ma układ i nagania pacjentki za kasę? Czort wie. Nikt nie ma prawa cię zmusić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatku ciaży mialam krwiaki w 7tc, leżalam tydzień w szpitalu, teraz mam troszeczkę odklejające lożysko. Mam 36 lat. Nie usunełabym chorego dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie usuniesz chorego plodu to nie ma tematu, a lekarzowi powiedz w prost, ze nawet jezeli amino wyszlo by zle, nie usuniesz i tyle. Przy USG popros by zwrocil(a) uwage na przeziernosc karku i czy dzidzi ma nosek, jezeli ma to wszystko raczej bedzie ok. Ostatnio w sklepie dziewczynka z ZD kolo 8-10 lat mowi " popatrz mamusiu jakie ladne te jabuszka, wezmiemy pare" tak mi sie cieplutko na serduszku zrobilo, takie to bylo beztroskie. Z reszta tego sie nie da opisac slowami. Moja cora zapytana czy chce owoca powie " noooo" i wroci do kompa albo tv...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynka lepiej wychowana nizeli Twoje wiec u siebie upatruj sie problemu a nie w tym ze tamta była chora. Powiedz lekarzowi ze po co Ci inwazyjne badanie skoro ono nic nie zmieni w Twoim stosunku do dziecka i ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31:36 haha a to ci wniosek :D masz Nobla z psychologii u mnie - gratuluje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka sytuacja, nikomu oceniać wole autorki... nikt nie ma prawa ingerować, a lekarza bym zmieniła. Osobiście nie naraziłabym dziecka na ten 1%..... Lekarz mi kiedyś mówił, ze te badania czasem wprowadzają więcej zamieszania niż przynoszą dobrego. Moja kuzynka była na wszystkich badaniach i ani na jednym nie wyszło, ze synek urodzi się bez 1 jąderka... drugiej kuzynce powiedzieli, ze dziecko najprawdopodobniej ma poważna chorobę serca. Nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi. Zapomnialam właśnie napisac o Usg, przezierność karkowa 1,48, kość nosowa jest, serduszko bije w normie, z usg wszystko jest w porządku... Mam już dwójkę zdrowych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślałaś by zrobić test nifty albo hormony? Kosztuje ok 2.5 tys ale jest nieinwazyjny i dodatkowo określa płeć. Może Twój spokój wart jest tych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*harmony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie byłam na amniopunkcji.....mi w 14 tyg. wyszło, że aż 1: 29 ryzyko zespołu PATOU....straszne...z US wszystko było w porządku,,,kość nosowa, żadnych zmian. W Lipcu urodziłam zdrowego chłopczyka....ale co przeżyłam i przeszłam nie życzę nikomu....Nie wiem co ten test w sumie ma dać,,,,,u mne ryzyko było ogromne a mam zdrowe śliczne dziecko To Twoja decyzja ! trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli USG jest dobre to masz zdowe dziecko ....ciesz się ja nie pozłam na to badanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58 ale po co wywalac 2,5 tys skoro wynik nic nie wziesie? Autorka juz powiedziala ze chorego plodu nie usunie , wiec to tak jakby te 2,5 tys wyrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisałam, może jej spokój wart jest tych pieniędzy. A jeśli odpukać, coś wyjdzie nie tak, ma czas by się przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:08 a myslisz ze zapomni ze to pappa wyszlo jak wyszlo? Nie sadze! Zespol Dawna to nie jest Zespol Edwardsa gdzie od razu trzeba sie zegnac z dzieckiem. Tu trza sie tylko przygotowac na kilka dodatkowych badan, a przeciez dziecko tak samo spi, je i zapelnia pieluchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to twoja decyzja. Zastanów się jednak czy twój spokój nie jest wart tego, aby jednak amnio zrobić. Jeżeli wynik wyjdzie dobrze, wtedy masz kilka miesięcy spokojnej ciąży. Jeżeli wyjdzie źle, masz czas, aby się przygotować psychicznie. Prawidłowe usg nie oznacza na pewno zdrowego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zrobiła, ryzyko jest bardzo niskie - mniej niż 1 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzmy sobie otwarcie, amniopunkcje robi sie w tym celu, by miec pewnosc ze dziecko ma wady genetyczne, zeby je usunąc. jesli ktos wie, ze nie usunie dziecka z wadami to nie robi nawet testu pappa. test pappa nie jest w stanie wykryc wad, ktore mozna leczyc. usg polowkowe jest ku temu dostateczne, by wykryc nieprawidlowosci, ktore mozna zoperowac w ciazy na plodzie lub po urodzeniu. ja nie robilam pappa choc mam wskazania wiekowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast sie nakrecac i przezywac niepokoje w ciazy - testy pappy, czy inne platne wynalazki, albo ryzykowne dla dziecka amiopunkcje - podejsc na spokojnie do ciazy, z nadzieja ze bedzie zdrowe i z gotowoscia psychiczna ze moze sie zdazyc po urodzeniu WSZYSTKO, włącznie z choroba lub smiercia dziecka. To dojrzale, odpowiedzialne macierzynstwo. Dla mnie te testy i amniopunkcja nie sa zadnym darem Boga, a furtka do niepokoju i chorych mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowe masz dziecko. Nie potrzebnie robiłaś pappa. Gdyby każdy robił to nie było by innych tematach na forum. Olej to, to tylko wyciąganie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:05 Masakra.... Niech każdy ma prawo wyboru, kto nie chce i tak nie zrobi amnio, a kto chce niech ma taką możliwość, jeśli usunie chore dziecko to tak zrobi i nic nikomu do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Te test pappa zrobiłam dlatego, że mam 36 lat i miałam to refundowane. W poprzednich dwóch ciążach żadnych badań prenatalnych nie miałam tylko normalne standardowe usg na których wszystko było dovrze i urodziłam dwójkę zdrowych synów. Teraz każde usg też jest w porządku tylko te testy z krwi pappa wyszły źle bo miałam tam podwyższoną betę 85,95IU\I co odpowiada 2,205 MoM i PAPPA-A2,466IU\I co odpowiada 0,588 MoM. Gdybym nie robiła tych testów to wszystko byłoby jak w poprzednich ciążach czyli usg w porządku. Za miesiąc mam usg połówkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Test wyszedł zły. Idealne usg, źle wyniki krwi, pod koniec ciąży i usg juz gorzej wychodziło. Dziecko jest zdrowe. Dobrze, że nie zgodziłam się na amniopunkcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 16.12 dziękuję za odpowiedź, ja też trzymam się tej myśli, że dzidziuś będzie zdrowy, amniopunkcji nie zrobię chociaż ten lekarz wczoraj namawiał mnie do tego i był bardzo zdziwiony, że nie chcę, jak mu powiedziałam, że boję się powikłań to tak mówił, że to ryzyko 1 % to przecież żadne ryzyko. Ja już raz poroniłam więc nie chcę tego przechodzić po raz drugi, po za tym w tej ciązy mam krwiaki, które jeszcze do końca się nie wchłonęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżałam na patologii ciąży z dziewczyną, której pappa wyszedł źle. Zrobiła amninopunkcje i odeszły jej po niej wody plodowe. Do końca ciąży leżała przez to w szpitalu. Dziecko na szczęście cudem udało się uratować. Jest zdrowe bo mam z nią do dziś kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie robiłam tych testów mimo 38 lat. Usg było ok. Urodziłam zdrowe dziecko, które właśnie próbuje odgryźć mi sutka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Papa - chory test ...dla mnie tak jak pisłam moje dziecko miało miec zespół PATOU - a USG - w porządku do samego końca....test papa to nie test diagnostyczny ale ocenia ryzyko....u mnie ono wynosiło aż uwaga 1:29 !!!!! Ale pocieszeniem było dobre USG.....i mam zdrowe dziecko !!! nie wiem czemy ma służyć ta kampania i terror tych testów papa, ....to tylko nabijanie kasy ośrodkom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×