Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona ona:(

czy ma ktoś żylaki nóg?

Polecane posty

Gość zmartwiona ona:(

hej mam problem, a mianowicie, mam żylaki i to tylko na jednej nodze. Czy ktoś z was ma tez żylaki i jak się ich pozbyć, chodzi mi o sposoby bezopracyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam .....
Ja też mam na jednej - na prawej. Boli jak cholera. Poszłam do lekarza, przepisał mi jakieś leki, ale ich nie wykupiłam jeszcze, bo nie mam kasy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
ale są leki na żylaki?? myslałam,ze one tylko zapobiegają powstawania następnym,. a jakieś zabiegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubulubu
nie jestem pewna czy są to zylaki czy może rozstepy. po ciąży wyszły mi na nogach takie jakby żyły, ale nie są grudkowate. to początek zylakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
opisz dokładnie w jakim miejscu one są i jaki mają kolor, ja tez mam rozstępy po ciązy pod kolanami np. ale to nie są zylaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
ktos jeszcze ma taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubulubu
kolor żył i są na tylnej stronie lydek. wyszły po ciąży. nie są odstajace ani takie grudkowate. to początek zylakow? aa i kształt zygzakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubulubu
wcześniej miały kolor taki jakby brązowo- purpurowy, ale rozstepy robią się po czasie białe tak się stało na tylku, a te na lydkach to jakby żyły. może mam jedno i drugie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby skad mnie znasz?
ponczochy/rajstopy uciskowe. jak najwiecej wit c i rutyny. smarowannie mascia z kasztanowca. siedzenie z nogami do gory ( np. w pracy pod biurkiem ), zadna praca stojąca , obcasy srednie ( nie plaskie i nie wysokie ), czesto odpoczywanie z nogami w gorze, nawet spanie z jakas poducha pod noga. zadnego siedzenia w gorących , długich kąpielach a na koniec zimny natrysk na nogi. nadwaga - twój wrog. palenie i picie podobno tez;) niestety to jest dziedziczne i te, które juz sie pojawily nie bardzo beda chcialy zniknac.... jedne sa cienkie i wygladaja jak zwykle zylki inne sa grube, guzłowate, poskrecane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
nie znikną te, które już się pojawiły. Dlaczego nie chcesz ich usunąć operacyjnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego slonia
ja miałam..i nie chcę Cię martwić ale wcześniej czy później trzeba je zoperować i to chyba najlepsza metoda by nie cierpieć..... że o estetyce nie wspomnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksncsocasdi
żylaki da się usunąć TYLKO operacyjnie,reszta metod to ZAPOBIEGANIE powstawaniu nowych.Tabletki i inne laki mogą zapobiegać "puchnięciu" i swędzeniu żylaków,aby nie robiły się większe bądź nie pękały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdegenerowanaMaupa
Najlepiej pozbyć się za pomocą lasera. Niestety taka operacja kosztuje od 2,5 tys do 3 na jedną nogę. Nasz kochane Państwo refunduje nam tylko skalpel, po którym nie chodzi się przez kilka tygodni. :( Po laserach można na własnych nogach wyjść z gabinetu. Odczuwa sie trochę ale nosi sie specjlane pończochy i można dobrze funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego slonia
to fakt, przygotuj się na conajmniej 2 tygodnie w łóżku, albo i trzy.... tyle dobrze że obecnie robią to delikatnie (moja mama przeżyla koszmar w trakcie operacji 30 lat temu) i z głową. Praktycznie jak tylko zeszło znieczulenie, po jakiś 3 h moglam już wstać do łazienki, a na drugi dzień rano wyszłam do domu...i ogólnie wyciecie żylaków wspominam lepiej niż wizytę u dentysty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
mam na jednej nodze na łydce zyłę o długości ok 5 cm lekko czuć ją pod dlonią jak dotykam i ma siny kolor, drugi żylak jest krótki ok 2 cm na kostce tez prawej nogi od środka. to mam zrobić operacje na dwa żylaki? chodzi mi o esetytkę ,bo wstyd mi chodzić w spódnikach. Słyszałam o jakimś zastrzyku,który si wstrzykuje w żylaka i on po jakimś czasiie zanika,ktoś coś na ten temat słyszał????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego slonia
idź na wizytę do lekarza chirurga naczyniologa - oglądnie nogę i doradzi jak najlepiej postąpić z Twoim przypadkiem.... nie rób tych zastrzyków. Moja siostra je brała, pogorszyła sobie tylko tym samym stan nogi a operację i tak musiała zrobić po paru latach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmar:(
a ja mam wielki zylak nad kolanem...:( jest długi i bardzo gruby. wyglada to koszmarnie...jak tak dalej pójdzie to nie załoze już nigdy spódniczki:( a mam dopiero 25 lat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
mam to samo,ale z łydką i mam 24 lata, wiem,że jest to dziedziczne,ale maści nie działają, a co do operacji,to zrobią mi mimo tak lekkiego stanu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam. na prawej łydce i już 3 operacje za sobą. ciągle się odnawiają. już jestem umówiona na maj do chirurga naczyniowego i ustalimy datę kolejnego zabiegu. pierwszy miałam jak miałam 16 lat... nie wiem czemu tylko na jednej łydce. i nie wiem czemu się boisz zabiegu :) to nic strasznego. w znieczuleniu miejscowym - metodą szydelkowania. robią malutkie nacięcia i szydełkiem wyjmują przez nie zmieniona chorobowo żyłę. wycinają chory fragment i po krzyku. na parę lat spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
nie boję sie aż tak,ale zawsze myślałam,ze operację mają ludzie z wielkimi żylakami a nie z np jednym, bo jak ktoś wyżej pisał to NZF refunduje taką operację. tez sie do takiego lekarza wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja w wieku 16 lat miałam chyba ze 3 żylaki. nie jakieś ogromne. mówisz, że cię boli i czujesz dyskomfort, noga ci cierpnie - nie odmówią operacji. jest to zabieg wykonywany w ciagu jednego dnia i wychodzisz od razu do domu w opasce uciskowej. nie jest tak jak pisza wyżej, że 2 tygodnie wyjęte z życiorysu - to owszem ale przy mega zaniedbanych wielkich zylakach :D po 2 operacjach nie miałam ani śladu. zrobili minimalne nacięcia, które po wygojeniu nie daly blizn. nóżka jak nowa ;) jedną operację miałam w szpitalu wojewódzkim w Sosnowcu, a drugą w Klinice 2000 w Katowicach. trzecią operację spartoliłam na własne życzenie... tzn do chirurga naczyniowego był termin na ZA ROK!!! a ja chciałam mieć na wakacje ładną nózkę i nie chciałam czekać (3 lata temu to było) kolega stwierdził więc, że ma kumpla chirurga. coprawda ogólnego ale też takie coś zrobi. tak więc "po znajomości" przyjął mnie na oddział chirurgii ogólnej i tam zrobił mi zabieg - tylko niestety go spartolił, bo jednak co chirurg naxczyniowy to naczyniowy... bardziej dokładni są, robią mikroskopijne zabiegi itd. a więc ten ogólny mi zrobił spore nacięcia, które potem zupełnie niepotrzebnie zszył... po szyciu powstały blizny... i mam paskudną łydkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futramam
mam, jestem niecały rok po operacji jednej nogi , z uda usuwane laserowo a na łydce metodą skleroterapii piankowej 2x. Polecam, noga nie boli już tak często. Noszę non stop wyroby uciskowe, wiem, że druga tez będzie za jakieś dwa lata do robienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
dziękuję że opowiedziałaś mi swoje przeżycia, ja ogólnie to nie boję sie tyle zabiegu co tego gojenia, zlękłam się ze to będzie długo trwało, a mam dziecko,takze byłby problem. Zarejestruje się do lekarza ogólnego po skierowanie do naczyniowego i tak mi powie co dalej, dobrze ze to małoinwazyjna operacja, uff kamień z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
a ten zabieg metodą piankowa to tez refunduje fundusz zdrowia? czy byłaś prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futramam
na nfz nie ma nic. Bałam się leczenia typowo operacyjnego bo mogłabym nie znieść znieczulenia w kręgosłup. Podczas tego zabiegu mialam miejscowe znieczulenie [właśnie zastrzyki najbardziej bolały z tego wszystkiego] na udzie dwa nacięcia, goiły się bardzo szybko bo były jakby ''opalane'' później laserem, strupki swędziały ale na szczęście się powstrzymywałam i nie drapałam [ jeszcze po tym nosiłam maksymalnie uciskową pończochę przez miesiąc więc trudno bylo sie drapac :p ]. Pod kolanem też miałam nacięcie na podwiązanie jakiś naczyń i to najtrudniej się goiło bo pracowałam fizycznie mimo ze nie powinnam. Kiepsko bylo z chodzeniem po schodach, zakaz ogolnie basenu i takich mało higienicznych miejsc. wszystkie zabiegi czyli operacja żylaków kończyn metodą laserową EVLT i miejscowe usunięcie żylaków za pomocą skleroterpii pod kontrolą USG to koszt 3500 :( plus jeszcze po i przed operacją diosminex dość duże dawki a opakowanie po ok50 zł ale naprawdę pomagał w zejściu obrzęków i jedno opakowanie środka z tramalem i ibuprofenem i trochę paracetamolu po to aby przespać pierwsze noce po, bo tak kręciło nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkmkmkkm
a co trzeba zrobić aby zrefundowali taką operację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego slonia
ja robiłam taki zabieg w prywatnej klinice ale takiej, która ma umowę z nfz, więc czekałam tydzień od wizyty pierwszej u lekarza :) tylko musialam zapłacic za usg żył i inne badania (grupa krwi, morfologia i krzepliwość krwi) / czyli łącznie około 250 zł. Skąd jesteś autorko? z jakiego województwa albo miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona ona:(
kujawsko-pomorskie misto kwidzyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×