czy mozna pomiędzy chorobowe w ciąży wcisnąć urlop??

Czy to nie będzie potem jakiś problem przy macierzyńskim lub gdzies? Czy potem chorobowe znowu będzie 199%płatne? Po porostu musze wykorzystać 10 dni urlopu jeszcze zanim urodzę ale boje się ze to może rzutować jakoś na inne sprawy

Dlaczego musisz?

Żeby dostać dofinansowanie z pracy na wczasy trzeba wykorzystać w roku co najmniej 10 dni urlopu. Ale tu nie o tym tylko o tym czy tak można

Pewnie i można ale myślę że lepiej będzie to wyglądało jak pochodzisz też trochę do pracy..bo pracodawca może N ciebie źle patrzeć..

Typowa zachłanna Polka... cała ciąża na L4 i tylko rozszczeniowa postawa gdzie więcej wyciągnąć kasy... dlatego w życiu nie zatrudnię kobiety ;)

Nikt tego nie wie???

Musiałabyś wrócić do pracy i po urlopie znowu iść. Nie wiem, czy te parę stówek jest tego warte, bo po macierzyńskim pracodawca musi ci dać ten zaległy urlop, więc chyba lepiej z dzieckiem dłużej posiedzieć.

Moja praca jest na tyle niebezpieczna i szkodliwa ze sam pracodawca od razu jak się dowiaduje o ciąży wręcz sam radzi chorobowe. Są różne prace pamiętajcie o tym zanim kogoś oczernicie.

Twoj pracodawca korzysta z usług księgowej? Jesli tak i wiesz której, to lepiej byłoby zapytać bezpośrednio, wiedza wszystko o kodeksie pracy.

Ta wiem ze zapłaci mi kiedys i tak za urlop ale teraz ominie mnie kupę kasy która bardzo przecież się przyda. To nie jest kasa pracodawcy tylko z naszych skladek i dzwonili do mnie ze związków zawodowych u mnie z pracy żeby mnie nie ominęło. Nie muszę wrócić po prostu podpisze urlop i tyle ale właśnie nie wiedziałam czy tak sobie można przerwać chorobowe ciążowe.

Kupa kasy ja ominie, straszne sprawy :D Nie zapomnij aby już wypisać wniosek o pińset plus !!

Ja i tak nie mam zamiaru wracać do tej pracy bo jest to praca 3zmianowa i nie dałabym rady z małym dzieckiem tam pracować. Jest to praca szkodliwa, ciężka i stresująca. Plus weekendy tez pracujące niby nieobowiązkowo ale odmówić nie ma szans

Ja pierniczę ale niektórzy ludzie są okropni. No dokladnie kupa kasy mnie ominie a są to moje pieniądze które mi się należą i piechotą nie chodzą!!! Co w tym złego????? Ja szczerze mówiąc sobie zapomniałam o tym tylko pani ze związków zawodowych do mnie dzwonila ze szkoda by było gdybym zapomniała wypełnić wniosek itd

Czyli funkcjonuje u Ciebie tzw "wczasy pod grusza" i dlatego Ci zależy, ok, ale logicznie myśląc, zwolnienie chorobowe i urlop w tym samym czasie sie wykluczają.

Logiczne tak i dlatego będzie to pomiędzy jednym a drugim chorobowym.

W takim przypadku wątpię żeby pracodawca wypłacił. Akurat wczasy pod gruszą to dobra wolą pracodawcy. A nie kodeks itp. Raczej wew regulamin. Ja bym nie liczyła bo to będzie wyglądało jak wyłudzenie

Spoko,wszystko pieknie, ale z tego co mi wiadomo to pracodawca decyduje kiedy pracownik idzie na urlop.zadac to ty se mozesz :-)

No odkładanie gość wyżej. Pracodawca może ci nie podpisać urlopy.

A nie podpisze to to nie ale chyba warto spróbować tym bardziej że pani ze związków mowila ze gdyby w kadrach robili problemy to żeby wpaść do nich i oni to załatwia wiec nie martwi mnie czy mi dadzą tylko czy to na nic nie rzutuje i o tym jest ten temat. Czy to później nie będzie problem

Pierwszy raz widze jak ktos swiadomie chce przerwac pelnoplatne l4 ( czyli jak wakacje) po to by stracic 10 dni urlopu dla 400 zl czy ile tam tego wczasowego daja na reke. Szczyt samozarania.

Po pierwsze dają dużo więcej niż 400 zl po drugie mam dużo urlopu po trzecie urlop wychodzi na wypłacie lepiej niż najlepsza pensja...a z resztą nie o tym temat

Ja po rocznym macierzyńskim składałam wniosek o zaległy urlop i wlasnie wniosek o dodatek urlopowy. Nie przepadnie ci to przecież i tak będziesz musiała wykorzystać zaległy urlop. Po co teraz kombinować? Bo to naprawdę dziwnie bedzie wyglądać, nawet dla ZUSu. Czy warto?

Hmmm...

Mysle ze spokojnie mozesz tak zrobic. A wszyscy co tu sie tak rzucaja: Tzw. Wczasy pod grusza sa wyplacane z zakladowego funduszu swiadczen socjalnych i sa wyplacane zgodnie z jego regulaminem, zwykle trzeba miec 10 dni kalendarzowych wolnego zeby to otrzymac i to zadne wyludzenie. W tym roku sobie wybierz ten urlop a jak bedziesz wracala to znowu wybierzesz i znow dostaniesz.

Przepadnie bo wczasy pod grusza mozna dostac raz w roku

Sama sobie tego nie wymyśliłam po prostu u mnie w zakładzie pracy są super związki zawodowe które dbają o pracowników itd...

Albo urlop albo macierzyńskie albo L4 itd itp. Nie można ciągnąć dwóch-trzech srok za ogon. Tak dobrze jeszcze nie ma. Ale powiem Ci coś czego może nie wiesz. Urlop macierzyński prawnie zalicza się do okresu zatrudnienia (bo przecież umowa Cie w tym czasie obowiązuje), więc w trakcie jego trwania wyrabiasz sobie urlop wypoczynkowy ;) Więc nie bój sie że Ci przepadnie. Bo nawet jak tak się stanie, dostaniesz urlop wypoczynkowy. musisz tylko pamiętać, że o taki urlop trzeba złożyć wniosek do pracodawcy z czasem zbliżającym się do końca macierzyńskiego . Ważne jest też że po macierzyńskim najpierw weź urlop wypoczynkowy a później wychowawczy. Jak zrobisz odwrotnie to spora część urlopu przepadnie ;)

A moze najlepiej spytać w swoich kadrach, bo dobrze ktoś napisał, że to pracodawca wydaje zgodę na urlop. A długo jesteś już na L4?

Nie wiem czy później będą problemy ale teraz zus moze zacząć Ci kontrolę bo to bardzo dziwnie będzie wyglądać. A takie kontrole trwają i trwają, oczywiście zawieszają też wypłatę świadczenia.

a i jeszcze jedno. Nie wiem gdzie pracujesz, ale jeśli jest to jakaś porządna firma trzymająca się zasad, to możesz również odsprzedać swój urlop. Czyli ekwiwalent. ;) Moja znajoma po 3 miesiącach w firmie sprzedała urlop. wiadomo ze było to 6 dni. Zarabiała ok 2000/msc czyli ekwiwalent jaki dostała to ok 470 zl ;)