Czy potraficie po twarzy poznać że ktoś jest z marginesu społecznego, biedoty ?

bo ja tak... nie bede tu opisywała, bo to trudno opisac, ale ludzie z marginesu społecznego, rodzin wielodzietnych, patologicznych, pijackich, biedoty mają TO COŚ w twarzy, ze od razu widac...w 90% przypadków to sie sprawdza osoby z rodzin niekoniecznie bogatych, ale wykształconych, inteligentnych mają zupełne inne twarze, spojrzenie... wychowanie, szkoła NIC tu nie pomogą jesli ktos jest z rodziny patologicznej, nadal bedzie mial charakterystyczną urodę, sposob bycia, to co pisze moze byc dla was bzdurą rodem z Faktu, pseudonaukową teorią ale ktos powinien to zbadać :) Porównajcie np twarze tej posłanki Krystyny Pawłowicz, niby wykształcona ale osoba niesamowicie wulgarna, agresywna, sfrustrowana, prostaczka...i spójrzcie na twarze córki Wajdy, Karoliny Wajdy lub polskiej modelki, która mialam okazje kiedys poznac, super osoba, Agnieszka Maciąg.

Brzydki troll z ciebie ..:O co do Karoliny to wszyscy wiedzą o trupie w kuchni i nożu który sam się umył .. niechcący się wygłupiłaś :P.a co do polityki -Magda Środa dla kontrastu dla Krystyny ...PO co zakładasz tak durne trollerskie podszyte polityką tematy ?!

Tak, to by się zgadzało. Słuszne obserwacje.

no Maciag jest zodiakalnym bykiem a to marka sama w sobie w przypadku kobiet :)

Ja od razu potrafię poznać po twarzy jak ktoś pochodzi z takiej rodziny - tzn sam jest patologią. Bo są ludzie, którzy się odbijają od dna od takiej rodziny... - nie mówie o nich. Ale to jednak widać, zniszczone zeby, włosy, wychudzona lub napuchnięta czerwona twarz...i coś w charakterze...bez skrempowania, sposób wypowiadania się czy gestykulacji.

Mycha może i twarz umiesz poznać ale pisać poprawnie niekoniecznie. Skrępowania, a nie skrEMpowania

ps dzis kolo warzywniaka jaki dostawca z brakiem uzebienia i wygladem szemranego typa szedl z towarem. nogawka podciagnieta a tam nad kostka tatuaz skorpiona :D

Też potrafię poznać, u kobiet jest to bardziej widoczne niż u facetów. Często mają taki zacięty wyraz twarzy, często wąskie usta, dziwne oczy, tzw ''lwia zmarszczka'' między oczami, często zmarszczki nad ustami od palenia, często zachrypnięty wrzeszczący głos (piją od młodośc****alą, wśrod patologii i biedoty krzyczą, wrzeszczą , piszczą, wyzywają się)

Faktycznie idzie poznać kto z marginesu pochodzi. Wystarczy wasze wypowiedzi poczytać. Co wy macie w głowach, żeby po wyglądzie człowieka oceniać? A jak jest chory i ma taki wygląd co to według was jest "patologią" to co wtedy? Nie wiem, zabiłabym za to, bo moi dziadkowie np. byli rolnikami, co wam do d**y pakowali, bo te mleko i chlebek to sam na półki sklepów nie wskakuje. Całe szczęście, że nie żyją. Moje pokolenie dla nich dość dziwne było, a mam 34 lata, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło, żeby kogokolwiek po wyglądzie oceniać. A w sumie, bądźcie sobie szczęśliwe (bo raczej żaden facet by na to nie wpadł) bo macie nowe ciuchy itd, itp. A jak się skończą zapasy w sklepie to nawet biedne nie będziecie wiedziały po co w ziemi się grzebie :D

Pewnie, że widać. Nawet wystarczy popatrzeć na ludzi z programu dowborowej. Te matki biedne, zaniedbane bo po co sobie włosy umyć i ułożyć jak można uzalac się nad sobą i pokazywać biedę. To samo z zębami czy paznokciami. Bo dbanie o siebie to nie kwestia pieniędzy tylko samozaparcia. Mi się kojarzy taka rodzina, ich córka chodzi z moją do szkoły. Dziewczynka taka biedna, skryta w sobie, matka to tragedia, chuda jak pies, policzki zapadnięte, stara katana, ząb co drugi i co najlepsze to nie to, że oni kasy nie mają. Oni oboje pracują, zarabiają, mąż normalny, dom ładny wybudowany, samochód nie taki tani ale ona pochodzi z patologii i inaczej nie potrafi wyglądać bo nie wiem czemu. Mózg zryty i tyle. Po dziecku widać kiedy ojciec wyprawia do szkoły a kiedy matka bo ojciec normalnie ubierze tam bluzkę ładną i jeansy i włosy uczesze a matka to np jeansy i stary sweter, włosy byle jak i tyle

Bo dbanie o siebie to nie kwestia pieniędzy tylko samozaparcia x x zaparcia chyba- i to masz na kiblu ty. Ale głupoty... Oczywiście ze żeby o sobie zadbac trzeba mieć pieniądze, a te rodziny którym pomaga Dowborowa to typowe przykłady biednych ludzi, z polski B, a nie zadnej patologii... Jak ktoś nie ma pieniędzy to w pózniejszym wieku będzie miał co drugi ząb, NFZ ci nie zrobi np. leczenia kanałowego dalej niż 4.. ja miałam długi czas dentofobie, obecnie dobiegam 40 i nie mam na górze 2, obu czwórek, piątki i szóstki. Wygląda to strasznie, a żeby zrobić te zęby, musiałym mieć ok. 5 tys zł. a i tak wiele kasy wydałam na dentystów, w mojej rodzinie tez ogólnie żeby sa b słabe

O masz, to zęby są oznaką patologii :D A jak ktoś ma słabe zęby genetycznie jak moje to co? Średnio raz w miesiącu u dentysty jestem. Bo mi się kruszą na byle czym, ot ostatnio na czekoladzie nadziewanej :D A jak ktoś ma schorzenie dziąseł albo szyjek zębowych? Łatwo się ocenia, li tylko po wyglądzie. Nie chciałabym w życiu kogoś takiego poznać.

a co do tych ułożonych włosów czy paznokci, to nie przyszło c***anienko do głowy, ze masa tych ludzi pochodziła ze wsi, i tam sporo kobiet dorabia np. w polu, albo ma zwierzęta, trudno mieć idealne paznokcie jak musza wybierac codzien gnój ...

autorko to juz zostało zbadane. ci ludzie ,czesto z rodzin z problemem alkoholowym czesto są ofiarami syndromu FAS i sa tego charakterystyczne objawy. np u nas w pracy pracują 3 osoby ( i wszystkie to dziewczyny) z takimi wyraznymi cechami np rozstawienie oczu po bokach głowy ( jak u sowy a nie jak u ludzi ze z przodu), nos zadarty i duza odległosc miedzy nosem a ustami itd... wpisz sobie cechy fas

gosc 22:23 chyba nie doczytałaś biedna, że FAS to też uposledzenie umysłowe jest. Gdzieś coś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele i jak :D Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że aż tacy bezmyślni jesteście.

Na szczęście te panienki się same wytłuką. Nie tak dawno jedna spadła z Preikestolen (wpiszcie sobie w wujka google co to, bo inne wyszukiwarki przecież nie istnieją), bo sobie selfie chciała zrobić :D Im mniej tego debilizmu tym lepiej.

autorce raczej na pewno nie chodziło o FAS, bo opisuje co innego.. mi się typowo z marginesu kojarzą takie wulgarnie ubrane osoby, babki mają najczęściej tez farbowane czarne włosy albo tleniony blond... ale nie ma co tak ludzi róznicowac, bo można b się zdziwić...

Dokładnie, jak ktoś wyżej napisał, to są właśnie przykłady osób z FAS, które często dodatkowo same piją, palą czy nawet ćpają a do tego żywią się byle czym i prowadzą ogólnie niezdrowy tryb życia. To wszystko wpływa na wygląd zewnętrzny i daje ten charakterystyczny "menelski" wygląd. Ciężko to pomylić z jakąkolwiek wyniszczającą chorobą czy zwykłym zaniedbaniem się. Do wyglądu często jeszcze dochodzi zachrypły głos lub bełkotliwa, niewyraźna wymowa oraz niedbały, pochylony lub "bujający" chód.

Dzieci, a czy wy w ogóle wiecie skąd się FAS bierze? Według was to chyba z picia i palenia widzę :D

Jeśli nie mam o czymś pojęcia to się nie wypowiadam na ten temat, proste. Ale cóż. Każdy orze jak może, a jak widać, dostęp do internetów teraz majom :D

FAs się bierze od picia przez rodziców alkoholu, a niby od czego? Tylko ze to uposledzenie - to nie b rozumiem co masz na myśli, ono występuje w jakims stopniu, ale nie takim żeby to było od razu widoczne na ulicy... chyba miałam jedną koleżankę z tym zespołem,

Coś w tym jest, ale wystarczy się pomalować i już nie wyglądam jak polska dzifka po przejściach :P

FAS- Fetal Alcohol Syndrome. Matka pijąca ogromne ilości alkoholu działające na płód. Mówisz od picia przez rodziców? Usystematyzuj wiedzę i wtedy możemy porozmawiać. I naprawdę myślisz, że dzieci z tym syndromem to sobie "normalnie z autorką pracują"? No błagam...

Mówisz od picia przez rodziców? x to matka nie jest rodzicem??? lol

gość 22:43 no chyba raczej koleżanki z tym syndromem nie miałaś. Bo byś jej nie poznała. Ewentualnie jakbyś wolontariuszką w jakimś DPSie była.

gość 22:52, a to rozumiem, że ojciec w ciąże zachodzi i z płodem 9 miesięcy ma kontakt wewnątrzmaciczny? :D

pisząc rodzice miała na myśli oczywiscie matkę, - a napisałam tak pewnie dlatego, ze utarło się, ze zwykle piją oboje... upierdliwa osobo.. a co do usystematyzowanie twojej "porażającej " wiedzy - to obecnie uważa się, ze nawet niewielka ilość alkoholu i to wypita sporadycznie może wywołać FAs, a nie jego ogromne ilości.. a co do tych zaburzen z fas to te dzieci maja mniejsze IQ , ale to przecież nie skresla ich żeby nie mogły normalnie pracować, co wy za bdury tu wypisujecie...

gość 23:03 a powiedz mi skąd się u Ciebie takie stereotypy biorą? Jak wygląda osoba "lubiąca wypić"? Po czym to widać? Wiesz, jest dużo lasek "lubiących wypić" które hmm jak to Ci przekazać, biorą sobie kroplówki na rano itd. Jest bardzo dużo alkoholiczek, które nie wyglądają. Ocenianie po wyglądzie jest naprawdę bardzo krzywdzące. Obyście same kiedyś tego nie zaznały. Naprawdę.

gość 23:04 a skąd Ty wiesz co miała na myśli? I powiedz mi co to są "zaburzenia z FAS"? I od kiedy to niewielka ilość alkoholu wypita sporadycznie może FAS wywołać? "D No z taką wiedzą to by mojego pokolenia nie było, bo wtedy lekarze naukowo uważali, ze kieliszek wina w ciąży raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ba! jest nawet wskazany. I jakoś wszyscy żyjemy i mamy się dobrze. Widocznie nasze matki były mądrzejsze, bo żadna nie uważała, że można chlać w ciąży na umór. I zachodziły w ciąże i usuwały nawet w majestacie prawa. Ale cóż ja mogę tam wiedzieć :D

gość 23:04 a skąd Ty wiesz co miała na myśli? x miało być miałam, pisze szybko.. zaburzenia związane z FAS; jest ich caly szereg, poczytaj sobie na Wikipedii, nie chce mi się pisać, chodzi o zaburzenia poznawcze, motoryczne, itp. Lekarze obecnie odradzają alkohol w ciąży w ogóle, a to ze twoja matka czy babka, albo nawet sąsiadka piły po kieliszku i ich dzieci sa zdrowe, to oczywiście oznacza, ze gadaja bzdury