Czy rodzice mają prawo wyrzucic mnie z domu ?

Witam Was. Chciałam aby ktos udzielił mi informacji. Mam nieciekawą sytuacje, mianowicie mam 19 lat, nie pracuje, wiec nie mam żadnego dochodu i jestem w 27 tygodniu ciąży. Od dłuższego czasu mam konflikt z rodzicami. Najbardziej mają pretensje że nie pracuje... To nie jest tak że nie chcialam pracowac, bo szukałam pracy i w internecie i w urzędzie pracy, jak tylko mogłam, ale niestety nie było odzewu, pozniej zaszłam w ciąże także praca nie wchodziła w grę. Ostatnio moja mama powiedziała że mam szukac sobie oddzielnego mieszkania bo tak czy tak u niej mieszkała nie będę i absolutnie nie zamelduje tu dziecka, że nie ma zamiaru mi pomagac i nie interesuje ją co mam dalej w planach. Czy ona może tak postąpic ? Wyrzucic mnie na ulice ? Jesli bym urodziła dostałabym zasiłek z opieki, nie potrzebowałabym aby dokładała mi do wychowania dziecka, chodzi tylko o dach nad głową, przecież my nie mamy się gdzie podziac... Dodam jeszcze, że ojciec dziecka jeszcze sie uczy (w 2014 konczy technikum), ale jego rodzina zgodziła sie dokładac do wychowania. Z tym że u nich też nie moge mieszkac bo w 40 m kwadratowych mieszka 5 osob, 7 to dużo za dużo... Proszę o pomoc, bo nawet nie wiem na czym stoję...

jak jestes tam zameldowana to nie!! a dziecko automatycznie tam zamelduja

chllopak ma lat ?

chłopak ma niepełne 18. jak najbardziej jestem zameldowana, ale według mojej mamy to żaden problem wymeldowac mnie i kazac się wyniesc...

jak najbardziej jestem zameldowana, ale według niej to nie jest problem, podobno w każdej chwili może isc i mnie wymeldowac i pozbawic dachu nad głową... A chłopak ma niepełne 18

to jeszcze rodzice chlopaka oskarza cie o molestowanie ich syna - bo przeciez niepelnoletni

jesli by miał niepełne 16 to i owszem, mogliby, ale nawet gdyby to tak by nie było ponieważ on ma w porządku rodzicow. No ale nie o to chodzi mi w tym wątku, czy jest ktos kto mogłby mi udzielic odpowiedzi ?

nie mogą Cię wymeldować bez Twojej zgody...byłoby to możliwe tylko w przypadku gdybyś przez dłuższy okres czasu tam nie przebywała...np. wyjechała za granicę , wyprowadziła się sama itd.........a dziecko meldowane jest zawsze z urzędu w miejscu zameldowania matki

las w domu 6miesiecy, to moga Cie wymeldowac wtedy tylko, a jesli chcesz udowodnic, ze mieszkalas, to musisz np odbierac polecone, miec swiadkow itp...musisz udowodnic, ze mieszkasz tam, bo moga twierdzic, ze nie, zeby sie Ciebie pozbyc...poza tym warunkiem nie maja takiego prawa, bo jestes tam zameldowana...uczysz sie? bo jesli tak, to do 26 roku zycia (jesli sie w dalszym ciagu uczysz) maja prawny obowiazek Ciebie utrzymywac. jesli nie, to mozesz ich nawet zaskarzyc o alimenty....dzis nawet w ddtvn byl o tym temat

to znaczy że mogę tam mieszkac dopoki nie pojdę na swoje ? Znacie może jakas stronkę z przepisami prawnymi ? I czy w MOPSie mogę dostac informacje na temat mojej sytuacji ?

nie uczę się bo nie mam za co... Jestem jedynie po liceum.

kolezanko/kolego wyżej- nie masz nic do powiedzenia to zegnam. Kozak w sieci ehee..

nie uczę się bo nie mam za co... Jestem jedynie po liceum. :O

Zameldowanie jest tylko na cele ewidencyjne ludności. Ustawa pochodzi z PRL'u i chodziło o to, żeby władza wiedziałą gdzie się znajdujemy, ograniczano możliwość przemieszczania się. Nie ma to nic wspólnego z prawem do mieszkania. Zameldowanie jest tylko na cele ewidencyjne ludności. Ustawa pochodzi z PRL'u i chodziło o to, żeby władza wiedziałą gdzie się znajdujemy, ograniczano możliwość przemieszczania się. Nie ma to nic wspólnego z prawem do mieszkania.

Zgodnie z ustawą o ewidencji ludności i dowodach osobistych jeżeli ktoś wyjedzie do przysłowiowej cioci i zamieszka u niej na dłużej niż 3 doby to powinien się zameldować (czyli zgłosić w urzędzie że faktycznym miejscem jego pobytu jest adres owej cioci), z czego jednak w żadnym wypadku nie powstaje prawo do korzystania z cioci mieszkania wbrew jej woli ani tym bardziej nikt nie staje się współwłaścicielem mieszkania wraz z ciocią, czy jego najemcą.

Możesz mieszkać to inne słowo:):)Masz prawo mieszkać:)w MOPS-ie powinnaś jak najbardziej zgłosić że chcą Cię wyrzucić dlatego że to już będzie dowód że tam mieszkasz...a nie że polazłaś w siną dal..:)wymeldowanie to tzw. czynność techniczna...eksmisja to gdyby Cię chcieli wywalić siłą...ale nie mogą:)Mogliby tylko za zgodą sądu i tylko pod warunkiem załatwienia Ci lokalu zastępczego...

Na twoim miejscu bym sie sama wyprowadzila. Beda ci robic na zlosc. A tak to bedziesz miala spokoj - ty i dziecko. Poszukaj sobie jakiejs pracy i wynies sie jak bedziesz mogla. Nie sadze, zeby cie wymeldowali - tak tylko strasza... ;)

to jeszcze w ciazy:O:O boze widzisz i nie grzmisz wspoluczucia dla twojego przyszlego dziecka:O a teraz bedzie na mopsach zerowac

czyli jak jestem zameldowana to mogą mnie wyrzucic, nawet w ciąży?

Przez zameldowanie nie nabywa się żadnych praw do lokalu jest ono tylko administracyjnym poświadczeniem (czynnością administracyjno-techniczną), wydanym przez organ administracyjny, że dana osoba przebywa pod wskazanym adresem i nie świadczy o tym, że osoba ta ma tytuł prawny do danego lokalu. Aby mieć prawo zajmowania lokalu, trzeba dysponować tytułem prawnym do niego, czyli stosownym prawem własności, lub chociażby umową najmu. Osoba nielegitymująca się takim tytułem może być na wniosek właściciela usunięta z lokalu w drodze eksmisji. Wymeldowanie z kolei jest tylko stwierdzeniem, że dana osoba pod danym adresem już nie przebywa. Osoba znajdująca się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązana wykonywać obowiązek meldunkowy określony w ustawie. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia (art. 10 ustawy). i zanim komuś coś doradzicie bzdurnie to pomyślcie c

Tu masz jasno i wyraźnie kwestie prawną... Właściciel mieszkania jako strona w postępowaniu o wymeldowanie ma prawo złożyć wniosek o wymeldowanie osoby, która opuściła miejsce stałego lub czasowego pobytu. Właściciel mieszkania nie potrzebuje ani zgody osoby którą chce wymeldować ani jej pełnomocnictwa, ponieważ jako osoba wywodząca z tego faktu skutki prawne może złożyć wniosek o wymeldowanie, natomiast wniosek ten będzie podległ ocenie organu gminy, który sprawdzi czy faktycznie miejscem pobytu osoby, której wniosek został złożony nie jest mieszkanie osoby składającej wniosek. Podstawą prawną jest art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych, organ gminy wydaje na wniosek strony lub z urzędu decyzję w sprawie wymeldowania osoby, która opuściła miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad 3 miesiące i nie dopełniła obowiązku wymeldowania się. W kwestii wymeldowania osoby z lokalu wypowiedział się również Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia z dnia 6 lutego 2003 r. (syg. akt V SA 1398/02) gdzie w uzasadnieniu czytamy, iż analogicznie więc jak w przypadku zameldowania, również przy wymeldowaniu źródłem powinności organu administracji dokonania tej czynności jest sam fakt opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu przez osobę podlegającą wymeldowaniu, niezależnie od tego, czy utraciła uprawnienie do przebywania w tym miejscu. Jednakże należy stwierdzić to iż do wymeldowania osoby przez organ administracji publicznej, wymagane jest aby organ ten stwierdził co wielokrotnie podkreślał sąd administracyjny iż osoba co do której został złożony wniosek o wymeldowanie opuściła dobrowolnie miejsce swojego stałego pobytu w innym zaś wypadku wymeldowanie nie będzie możliwe ponieważ jak podkreśla Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 24 listopada 2006 r.(syg. Akt IV SA/Wa 1677/06) Opuszczeniem jest nie tylko fizyczne nieprzebywanie, ale i zamiar opuszczenia danego lokalu, z jednoczesnym zerwaniem wszelkich związków z lokalem dotychczasowym i założeniem w nowym miejscu ośrodka swoich osobistych i majątkowych interesów. Przez termin "zamiar" w przypadku opuszczenia miejsca pobytu należy pojmować nie tylko wolę wewnętrzną, ale wolę dającą się określić na podstawie obiektywnych, możliwych do stwierdzenia okoliczności.

Alimentów też nie dostanie bo się nie uczy, mogłaby wystąpić o alimenty od rodziców gdyby się uczyła, a tak chała

Oczywiście ze mogą Po pierwsze jesteś dorosła masz 19 lat a po drugie to mieszkanie pewnie należy do nich i to oni decydują o tym kto w nim mieszka a kto nie

mamamlodegoD dziękuje Ci za konkretna odpowiedz. Teraz jestem spokojniejsza. Trudna sprawa x2 jakbym miala gdzie i za co to dawno bym to zrobiła bo takie życie w ciągłej kłotni nie jest łatwe... Tylko kto przyjmie do pracy ciężarną ? Mogę pojsc dopiero jak urodze

Jesteś pełnoletnia,nie dokladasz sie do rachunków,więc wg prawa maja prawo cię wymeldowac.Jednak w życiu wyglada to inaczej.Bedzie to ciężka droga dla nich i dla ciebie. za co będziesz wychowywać dziecko? Chyba nie za grosze z mopsu :D masz już wyprawę,łóżeczko?

Nie moga cie wymeldowac z tego wzgledu, ze jestes corka i w ciazy. To tak jakbym ja teraz wymeldowala swojego 5letniego syna...

A z dzieckiem kto ci bedzie siedział, trzeba było myslec głową a nie dupa. Bez pracy, bez mieszkania , i sie puszcza myśisz ty w ogole:O

23:06 [zgłoś do usunięcia] Trudna sprawa x 2 Nie moga cie wymeldowac z tego wzgledu, ze jestes corka i w ciazy. To tak jakbym ja teraz wymeldowala swojego 5letniego syna... To nie ma ządnego znaczenia rodzice nie maja zadnego obowiazku utrzymywac dorosłego nieroba, co innego jakby się uczyła, pokazała im ze coś robi, przeprosiła ich to może by coś ugrała ale jak panna się stawia jeszcze to ja bym w pysk strzeliła i wyejbala na ulice od razu

kochanka franka- nie ! Rodzice chłopaka pokryją wieksza czesc kosztow wychowania, "grosze z MOPSu" nie będą jedynym srodkiem dochodu. Mają odłożone w tym momencie 2500 zł na wyprawkę więc moi rodzice nie muszą grosza dokładac ! Chodzi tylko i wyłącznie o mieszkanie.

Ale sie rzuciliście na nią jak wygłodniałe suki na kość....no pyta o co innego a gadacie od rzeczy.,..... Ona wie ,że ma trudną sytuację...pyta o stan prawny i jak ktoś wie....to odpowiada a nie na zasadzie słyszałam bo ciotki koleżanki córki siostra też tak miała.... PRAWO matołki Prawo się liczy....A tu jej wymieniłam jasno i wyraźnie ... NIE WYMELDUJĄ I KONIEC.... A skoro rodzice chłopaka coś pomogą nie będzie źle...:)Trzymam kciuki...