Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu w ogóle młode mamy? Takie max do 25 lat?

Polecane posty

Gość gość

Mam wrażenie, że mało tu takich. Ja mam 23 lata i za miesiąc rodzę pierwsze dziecko. Żadna z moich koleżanek nie ma jeszcze dziecka, nie mam z kim o tym pogadać. Nawet tutaj mam wrażenie, że wszystkie kobiety to takie koło 30 lub 30+. Rozumiem, że sporo kobiet późno decyduje się na ciąże ze względu na studia i pracę, ale czy są tu w ogóle młode mamy? Odezwijcie się, proszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koło 30 to nie późno - o norma. Koło 40 to późno, 20-25 lat to wczesne macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby wczesne, ale z biologicznego punktu widzenia najbardziej pożądane i najzdrowsze. Ciąża do 25 roku życia daje najmniejsze ryzyko powikłań i chorób genetycznych dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym roku skończę 25 lat, w listopadzie i mam 9miesięczne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 lat i spodziewam się synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby wczesne, ale z biologicznego punktu widzenia najbardziej pożądane i najzdrowsze. Ciąża do 25 roku życia daje najmniejsze ryzyko powikłań i chorób genetycznych dziecka. x Piewsze słyszę. Rodziłam mając 28 lat i ginekolog powiedział że to idealny moment na pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata i prawie 2 letnią córkę. I bardzo się cieszę że tak młodo zostałam matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 23 jak urodziłam pierwszą córkę teraz za 4 dni mam termin, będzie syn mam 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 26 lat i spodziewam się 3 dziecka, tak naprawdę nieważne ile się ma lat tylko co ma się w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym roku 25, corka 4 latka i staranka o drugie. Trzecie takze w planach. Corka takze planowana i sporo wyczekiwana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bede kolo 40 to z moimi dziecmi nawet do kawiarni bede mogla wyjsc ;) W zyciu nie chcialabym sie bawic w pampersy w wieku ok 35 lat. Wtedy moje starsze dziecko bedzie juz chodzic do gimnazjum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 26 , 3 letniego synka i jestem w ciazy z drugim , mam dwie kolezanki z gimnazjum , ktore maja dzieci w wieku mojego ( roznica do dwoch tygodni ) a wiekszosc wlasnie obecnie albo sie stara o dziecko , albo jest w ciazy , albo wlasnie urodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko święta, podziwiam was dziewczyny, że decydujecie się tak szybko na dzieci (wiem, że są też wpadki) ale ja się małych dzieci boję, a jak jakieś koleżanki ze wsi mi opowiadają o swoich przeżyciach na porodówce to chyba nigdy się nie zdecyduję na dziecko :P Ja mam 23 lata, wyjechałam robić magisterkę do dużego miasta, nie wyobrażam sobie pieluch teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 25 lat i syna 9.5 miesiaca dodam ze ciaza byla planowana troche sie o malenstwo staralismy ale jestesmy szczesliwi ze jest juz z nami teraz myslimy o kolejnym. Moim zdaniem jest to odpowiedni wiek jesli ma sie stabilizacje mieszkanie-dom i obaj partnerzy pracuja najlepeij na umowe na stale poniewaz my nie chcielismy byc komus ciezarem a tak jestemy na swoim i nikt nam sie nie wtraca i niczego nie brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25 i niedawno zostalam mama poraz drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mnie to zastanawia, bo nie każdy ma swoje mieszkanie itp, a dzieci są... Wiem, że czasem się zdarza wpadka, ale siedzieć tak na kupie... U mnie we wsi jest taka rodzina, patologia, matka mieszka z dwojka dorosłych dzieci, te dzieci mają przygr****ne pary, chłopak ma córke, dziewczyna ma dwóch synów i córke, nigdzie nie pracują, dorywczo czasem, aż żal patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 (w maju bedzie 22) i miesiecznego synka. W moim otoczeniu jest sporo mlodych matek, najwiecej wlasnie tych rodzacych w wieku 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
ja mam 25 lat :) i 6 letnia coreczke, 2 letniego synka i teraz jestem w ciazy z trzecim :) Urodze we wrzesniu jak juz bede miala 26 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem , że gdybym mogła cofnąć czas urodziłabym dziecko dużo wcześniej ( pierwsze - miałam 27 lat, drugie 31) . Być może człowiek inaczej w tym wieku podchodzi do macierzyństwa, nie wiem. Jednak lata nie te, inaczej się do dzieci człowiek już odnosi. Za młodu człowiek jest bardziej szalony, ma więcej sił, motywacji. Wiem bo opiekowałam się dziećmi za młodu i zupełnie inaczej życie widziałam, cieszyłam się nim. Poza tym fajnie by było mieć dzieciaki w wieku 35 lat już ,,wypielegnowane,, inne relacje , człowiek jest na ,,topie,, , młoda mama - dziecko też dumne :). I czasu więcej dla siebie sie ma, zaczyna człowiek żyć. Ja teraz mam 33 lata, małego brzdąca latającego obok siebie i zero perspektyw, bo zanim pójdzie do przedszkola, zanim zrobi się w miarę samodzielne .... ehhh chciałabym mieć teraz ok 27 lat, pójść na studia, jakoś to ogarnąć . I czuję po sobie że lata się powoli odbijają na mnie, mniej motywacji do ruchu, do szaleństwa tylko ciąglę myślę co mi wypada a co nie. Kedyś miałam to szczerze mówiąc w 4 literach. Liczyło się szczęście dzieciaków :) Dlatego swoim dzieciom nie będę wmawiać jak mi mówiono - studia, praca, a potem dzieci. Myślę że w obecnych czasach łatwo jest pogodzić macierzyństwo ze studiami, zwłaszcza jak ma się rodziców do pomocy ( ja się oferuję całym serduchem pomagać moim dzieciom w takiej sytuacji ) . Fajnie mieć młodych rodziców, młodych dziadków. Moje dzieci swoich dziadków na swoim weselu już nie zobaczą. To smutne a wiem że ważne ( bynajmneij dla mnie). Niestety człowiek na stare lata widzi świat inaczej, bo mądrzejszy o doświadczenia. Moi rodzice już są w takim wieku ( jak i męża) że nie chce im się chodzić na spacery z wnukami, czy gdzie kolwiek zabierać. Nie raz widzę innych dziadków - chodzą na baseny , uczą jeżdzenia na rowerach, rolkach, zabierają do kina. U mnie tego nie ma . Dlatego uważam, że wczesne macierzyństwo ma o wiele więcej plusów niż minusów. Kiedyś miałam rozmowę z mężem , co byśmy zrobili jakby nasza córka wkroczyła do domu i krzyknęła ,, tato - mamo mam problem - będę tatą ( mając 17 lat) ,, . Szczerze mówiąc nie wiemy jak to będzie wyglądać za parę lat ale na chwilę obecną kompletnie by mi to nie przeszkadzało. Pomożemy na ile będziemy mogli. Wiecie - wydaje mi się że takie wczesne kontakty z wnukami to i pożytek dla ludzi starszych - odmładza to :) Trzymam za was qciuki, i nie wierzcie innym że potem ( po 30stce ) macierzyństwo jest łatwiejsze. Jest tak samo stresujące jak i piekne - o ile ma się oczywiście poukładane w głowie. Bo co z tego, że nie masz studiów- skończysz . Dziecko odchowasz - pójdziesz do pracy. Ja czekałam, pracę miałam, kasę miała, zaszłam w ciążę - teraz chcą mnie wywalić z pracy - ide na bezrobocie. Jaki w tym sens ? Jak ma być dobrze w życiu to będzie :) Się rozpisałam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc ciaz jest z wpadek wiadomo , ale raczej nie te co maja po dwojke i wiecej , Ja od zawsze pragneloam miec dziecko , wiec sie na nie zdecydowalismy , obydwoje pracujemy , kazdy ma swoj pokoj ( w sensie , ze nie mieszkamy w kawalerce ), a na wlasne mieszkanie oszczedzamy i wcale bie dorobjmy sie pozniej niz jakbysmy czekali z dzieckiem do 30 . Kwestia organizacji i pomyslu na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..... będę mamą .... miało być ;P sorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się najpierw rodzice krzyczą ,, a co ze studiami życie sobie zmarnujesz - byłaś taka mądra by się bzykać to radź sobie sama ,, a jak jesteś niby już dorosłą ( 30 lat ) powiedzą ,, no jesteś już dojrzała - było sobie tak życie ułożyć by nas teraz nie wykorzystywać , no żebyś mi co weekend dzieciaki podrzucała ! dorośnij !! ) Fajnie jak człowiek nie musi korzystać z pomocy rodziców ale czasem się nie da a im zawsze coś nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 21 lat i termin na ten luty. Pierwsza córka wpadka w wieku 17 lat teraz synek jak najbardziej planowany ze względu na to, że nas stać. FAKT wynajmujemy mieszkanie bo nikt kredytu takim młodym nie da, ale za wynajem też trzeba mieć skąd płacić. Dziecku niczego nie brakuje, drugie ma już wyprawkę. Myślimy, że kwestia 3 lat no może do 5 bo wiadomo róznie może się ułożyć będziemy mieli swoje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 29 lat :) syn ma 7 lat a drugi syn 4 mce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj, ja mam 25 lat i termin na sierpień z drugim dzieckiem, pierwsze urodziłam 5 lat temu, ma męża , zarabiamy, jakoś dajemy rade i bardzo się cieszę że mam teraz dzieci, studia skończyłam, ja nie wyobrażam sobie mieć 30-40 lat i pierwsze dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Ja! Mam 24 lata i jestem w 19 tc, mam także już starszą Córeczke która w tym roku kończy 5 lat. urodziłam ją w wieku 19 lat i tak samo wychodziłam za mąż. Gdybym mogła cofnąć czas jedyne co to o drugie dziecko starałabym się wcześniej, tak żeby było max 3 lata różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna22
Mam 23 lata i śliczna 7 miesięczna córeczkę i jest moim największym szczęściem w prawdzie nie była planowana ale jest to najpiękniejsze co mnie spitkalo. Mam również Meza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 i oczekujemy synka który za parę tygodni ma pojawić się na świecie. Młody planowany, praktycznie wszystko już na niego czeka. Z tym że między mną a jego tatą jest spora różnica wieku i to również miało wpływ na takie a nie inne decyzje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze swojej perspektywy nie wyobrażam sobie rodzić dzieci ok 30 roku życia, człowiek już nie ma tyle cierpliwości. No i zajście w ciąże ok 30 jest już trudniejsze niż powiedzmy w wieku 23 lat. My z mężem o drugie dziecko staraliśmy sie 5 miesięcy i dla mnie to i tak było za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wyobrażam sobie rodzenia zaraz po 20, ale co kto lubi. A gdzie mlodość? W pieluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×