Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to możliwe by wyrosło zdrowe dziecko mimo karmienia mlekiem sztucznym

Polecane posty

Gość gość

Czy znacie historię , że dziecko było od urodzenia karmione mlekiem sztucznym i wyrosło na zdrowego czlowieka? Głównie zależy mi na opinii o zdrowiu dużych juz dzieci - od 10 lat . A może słyszeliście o przypadkach, że karmione piersią okazywaly się zapadać na alergie/ choroby autoimmunologiczne / zapalne typu Leśniowski - Crohn , Colitis ulcerosa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka okaz zdrowia karmiona mm od poczatku dokarmiana piersia 6 tygodni teraz 4 lata syn kolezanki 15 lat 2 lata karmiony piersia alergie,astma i lekka padaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam karmiona tylko i wylacznie mlekiem, moja mama nie miala pokarmu i jakos jestem zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja (lat 30) karmiona tylko mm i chotowita od malenskosci, brak odpornosci, alergie, helicobacter itp kazde gowno sie mnie lapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam tylko miesiąc karmiona naturalnie mama straciła pokarm i zdrowie fizyczne mam jak kon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty normalna jesteś czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ja na przykład - mam końskie zdrowie, ostatni raz chorowałam ponad 5 lat temu (kataru nie liczę). Koleżanka pierwszego dziecka nie karmiła w ogóle - dziewczyna zdrowa jak koń. Syn karmiony piersią 2 lata - ciągle chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slyszalam kiedys jak wypowiadal sie lekarz ze najwazniejsze przeciwciala dziecko dostaje od matki za zycia płodowego a karmienie piersią to jest jakis dodatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jak od poczatku jest na mm to wyrosnie uposledzone...a tak na serio to np ja nie bylam na piersi ani jednego dnia (30l) a nigdy nie bylam w szpitalu (z wyjatkiem mojego porodu;)) a jedyne na co choruje to przeziebienie raz-dwa na rok...tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 40 lat, od początku karmiona mm, raz byłam chora na grypę i dwa razy zapalenie zatok. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 34 lata, nie karmiona ani dnia. 2 razy przeziębienie w ciągu roku. Moje dzieci karmione sztucznie, jedne z 6 najzdrowszych w przedszkolu, jak jest przesiew, moje dalej zdrowe. Z kolei dzieci koleżanek, cierpietnic, które z cyckiem walczyły miesiącami non stop chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale stwierdzam ze jednak jestem troche psychicznie nie teges to moze byc przez to ze pilam mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież w pokoleniu dzisiejszych 30-40 latków większość była wykarmiona sztucznie. Bo wtedy była taka moda, tak jak teraz zresztą jest moda na powrót do cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka ma colitis ulcerosa, a była karmione piersią ponad rok. Zanim zapytacie skąd wiem, wiem od niej, opowiadała mi przy okazji urodzenia dziecka, że nie karmi piersią i że jest żywym dowodem, że to nie jest lek na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 32 lata. Mleka matki nawet nie spróbowałam, a zdrowa jestem jak koń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma najmniejszych szans, no co Ty, przeciez to oczywiste, że karmiąc mm wydajesz na dziecko wyrok, to trucizna jest w końcu. Choroby, uczulenia, otyłość, obniżone IQ, dziecko koleżanki nawet zespolu downa dostało od mm. Powinno się zamykać takie matki... Koniec kafe na dzisiaj.. Idę butelki pomyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja (widzę że nie jedyna tu). bardzo wczesny wcześniak zresztą - 30. tydzien a to było ponad 30 lat temu. miesiąc w spzitalu mnie trzymali, ważyłam 1,8 kg po urodzeniu. Nigdy nie skosztowalam pokarmu mamy. Jestem zdrowa, inteligentna. nie za wysoka - ledwo 162 cm ;) ale rodzice oboje nie za wysocy. za to mąż to wielkolud bo 187 cm więc dziecko wysokie mamy. Jestem sprawna, odporna - mał ochoruję choć jako dziecko często się przeziębialam. ale fizycznie silna jestem. biegam półmaratony. Skończylam nie takie proste studia, mam dobrą pracę. Co nie tak jest? mimo stosunkowo wciąż młodego wieku mam wadę wzroku aż -3,5; ale nie ma to precież związku z pokarmem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała moja trójka dzieci była od poczatku karmiona sztucznym mlekiem i wszyscy sa super zdrowi, maja dzis 21 lat, 18 i 12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn 13-lat. Zdrowy i wyrósł że hoho. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to tylko pokarm! :D a nie eliksir długowieczności i zdrowia! Czy mm czy mleko matki ma na celu nakarmić głodne dziecko a na wspomaganie odporności i to takiej po 10r życia jest wiele sposobów :) jak witaminy z życia niemowlęcia miałyby w ogóle pozostać w organizmie 10lata ?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 9:07 Idiotko, tu nie chodzi o witaminy, tylko o przeciwciała i pamięć immunologiczną. W żadnym sztucznym mleku modyfikowanym tego nie znajdziesz. Mm to najgorsze goowno jakie można podać dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To widocznie tobie nie pozostały i mózg nie miał okazji na prawidłowy rozwój :D Dzięki sztucznemu karmieniu możemy kontrolować ilość pokarmu spożywanego przez malca, a dzięki temu -monitorować przyrost jego masy ciała. Nie ma też dowodów naukowych na to iż mleko matki wspiera odporność w późniejszych latach życia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem dzieckiem karmione sztucznie. W dzieciństwie chorowałam tak przecietnie. Po 25 roku życia wyszły alergie i auto immunologiczne zapalenie jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10.34 Idiotko! Mleko matki WSPIERA ODPORNOŚĆ TU i TERAZ, nie chroni za rok, dwa lata czy 10, do tego potrzebna jest odporność swoista! – nabyta w wyniku bezpośredniego kontaktu z antygenem. My dorośli mamy odporność swoista naszego układu immunologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10:34 Buahahahaha!!!! :D Mleko z piersi jest produkowane w ilości dostosowanej do dziecka, a wagę kontroluje się za pomocą ważenia na wadze. Co za debilka, na pewno mm karmiona. Pewnie podstawówkę z trudem skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Otóż rozczaruje cię opieram się tylko na dowodach naukowych które jasno wskazują,że wszystkie te immunoglobuliny, które trafiają do pokarmu kobiecego i chronią niemowlę – stanowią ochronę bierna -przechodzą komórki, ale nie przechodzi matryca odpornościowa, a wiec Nie Można ich traktować, jako długotrwała ochronę „odnawialną”. Komórki te chronioną dziecko tak długo dopóki żyją przeciwciała z pokarmu matki później nie są istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:38, widzę że znasz temat. Ja bym chciała wiedzieć, jak mleko matki wpływa na florę jelitowa w życiu dorosłym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno w jakimś stopniu kształtuje florę bakteryjną jak i poród siłami natury, jednak nie wystarczająco aby starczyło nam to do późnego dzieciństwa.Dorosły człowiek jak i dzieci powyżej 12 r.ż. powinny wspierać dodatkowo florę bakteryjną probiotykami i prebiotykami podczas infekcji czy antybiotykoterapii.Dodatkowo chciałabym podkreślić iż w mleku modyfikowanym jak i w mleku naturalnym jest dostosowana ich dawka,które wspierają florę jelitową ale tylko w czasie okresu karmienia mm czy naturalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krótko mówiąc karmienie piersią ma działanie doraźne, nie wpływa na późniejszy stan? Tak pytam z ciekawości, moje dzieci karmiłam długo, jeśli mam być szczera to z własnej wygody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Tak.Nie ma żadnych dowodów naukowych które potwierdzają iż karmienie piersią czy mm miało wpływ na odporność dorosłego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×