Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gold___angel

Czy wyremontowałybyście wynajmowane na 5 albo 6 lat mieszkanie?

Polecane posty

Gość gold___angel

Niedługo przeprowadzę się do wynajmowanego mieszkania na okres około 5-6 lat, na studia. Mieszkanie jest w miarę zadbane i schludne, co nie oznacza że ładne. Niestety. Meble są porządne, ale z 15 lat mają, fotele, kanapy tak samo, ściany są żółte i limonkowe, łazienka nie jest koszmarna ani brudna, ale po prostu stara i brzydka - białe kafelki z niebieską poświatą. Dywany są obleśnie, szafki w kuchni - przeciętne. Ogólnie mieszkanie nie jest złe, ale nie podoba mi się, jest babcine. Chciałabym bardzo zrobić w nim remont, szczególnie, że interesuję się wystrojem wnętrz i w rodzinnym domu mam bardzo ładnie, ale nie wiem czy nie wymienić tylko najgorszych mebli, aby nie wydać tylu tysięcy na mieszkanie służące mi 5-6 lat... Potem chcę oczywiście kupić większe mieszkanie i założyć rodzinę i to mieszkanie będzie idealne! Pomóżcie proszę... Mieszkanie ma 45 m2 - salon z aneksem kuchennym, sypialnia, łazienka. Znajduje się w mieście 600 000 mieszkańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już sama musisz ocenić, czy stać Cię na taki remont czy nie. Jezeli chodziłoby o malowanie to bym coś odmalowala. Meble też można wymienić, bo później zabierzesz ze sobą, ale w większe remonty bym się nie pakowała. Jeżeli interesuje Cię arażacja wnętrz to weź sobie to jako zadanie - zapewnie wiesz jak dodatki zmieniają wnętrza - wymień dywan, zasłony itd, tak żeby Ci się przyjemnie mieszkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie rozumiem, własciciel się zgodzi na remont? A jesli nawet to masz pewnośc, że potem Ci nie wypowie umowy? czy to jakies rodzinne układy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś bogata to remontuj. A wnioskuję, że jesteś skoro 45m dla 1 osoby. Tylko nie wiem skąd pewność, że tam 6 lat będziesz mieszkała? Ja wynajmuję już 8 lat (mam 23 :P ) - w tym czasie dobre 8 mieszkań obskoczyłam - czasem 1-2mce mieszkałam, jedną szkołę skończyłam, studia zdążyłam zmienić itd. Teraz też mam podobnie do Ciebie (z tym, ze łazienka ładna) i zwyczajnie wywalać ileś tysięcy na remont czyjegos mieszkania by mi się nie chciało (tapety sa itd więc remont więcej wyjdzie niż samo pomalowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgocmichal
W ostatnim czasie postanowiłem zrobić remont jak najniższym kosztem. Ale że nie jestem zdolny w zakresie remontów musiałem wynająć firmę. Długo szukałem i zdecydowałem się wynająć firmę remonty-adam.webgarden.com. Muszę przyznać że Panowie świetnie się spisali. Jestem mega zadowolony. Jeżeli szukacie taniej i solidnej firmy remontowej to weź ich. Panowie naprawdę są fachowcami. http://remonty-adam.webgarden.com/firma-remontowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odmalowałabym co najwyżej ściany i wymieniła stare dywany. Łazienki/kafelek na pewno bym nie wymieniała, bo to już spory koszt. Jak odmalujesz ściany, wymienisz firanki/zasłonki jakiś, dasz nawet fajny koc na kanapę to zrobi się przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie Podrasowalabym tylko troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W łazience ściany pomaluj na błękitno (podejrzewam, że płytki nie są do sufitu), kup niebieskie dywaniki, a fugi odśwież specjalnym markerem. Ściany w mieszkaniu też możesz przemalować na inny kolor. Jeśli będziesz wymieniać mebel, to niestety musisz go gdzieś ulokować. Nie możesz go wyrzucić, bo nie jest twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim dogadaj z właścicielem jak on na to patrzy. Czy ma jakiś strych lub komórkę w piwnicy w której może trzymać meble- bo jeżeli wyrzucisz stare, to te które kupisz będziesz mieć dla siebie. Ewentualnie sama zorganizuj takie miejsce i wtedy już po problemie. Sami mieliśmy lokatorów, dziewczyna która mieszkała najdłużej właśnie tak sobie składała, powoli kupowała własne meble żeby po wyprowadzce już na swoje mieć własne, ale mieliśmy miejsce na trzymanie tych starych. Odmaluj obowiązkowo, mało pracy i kosztów a efekt nie do przecenienia, to masz zawsze prawo zrobić, właściciel co najwyżej może domagać się żebyś przed wyprowadzką przywróciła poprzedni kolor. Łazienki nie ma co remontować, w kuchni polecam po prostu przemalować szafki (tu również- jeśli właściciel się zgodzi), ew. wymienić blat. Jak ktoś tu radził, skup się na dodatkach i odświeżaniu. I staraj się po pierwsze- udokumentować stan mieszkania obecnie (właściciel może żądać takiego samego kiedy będziesz się wyprowadzać), po drugie- ustalać z nim takie sprawy mailowo, lub na piśmie, żeby mieć potwierdzenie. Bo bardzo różnie bywa, nawet kiedy się od znajomych/rodziny wynajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tak robilismy bo mieszkanie wołało o pomstę do nieba i je trochę podretuszowaliśmy bo chcielismy mieszkać w normalnych warunkach. Udało nam się kupić nawet nie drogo wszystkie potrzebne rzeczy do remontu w http://www.grafitolkusz.pl/ i pieknie towszło. Włąściciel tez był zadowolony i obniżył nam czynsz do czasu aż to się nie wyrówna za remont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tylko tak, właściciel bedzie w niebo wziety, ze ktos mu kase wladuje w jego mieszkanie ;) nie badz głupia tyle ci powiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×