Czy znajdzie się ktoś z doświadczeniem w NPR ?

Od niedawna obserwuję swoje cykle (3 miesiące). Mam regularne 26 dni i spadek temperatury w 12 dc. Podczas tego cyklu współżyłam w dniu spadku temperatury. W tydzień później umówiona byłam na wizytę. Lekarz stwierdził torbiel i kazał mierzyć temperaturę. Następną wizytę mam dopiero za 9 dni - sprawdzić co z tą torbielą. Temperatura waha mi się o 36,6 po 36,9. Czy, któraś tak miała i okazało się, że jest w ciąży ?

Jak mierzysz tę temperaturę?

Ale głupie pytanie jak mierzysz do czego ci to potrzebne

Do stwierdzenia, że pomiary są źle dokonywane.

dopochwowo, od razu po przebudzeniu

Jak na podstawie takich informacji nt temperatury ktoś ma Ci coś doradzić?

tym samym termometrem (microlife MT1931) cały czas.

Są podobno specjaliści i nauczyciele NPR, którzy po zobaczeniu kart i skoków temperatury wiedzą czy wszystko jest ok, czy są to anomalie, czy organizm przygotowuje się do ciąży. Dlatego pytam.

spadek temperatury jest w dzień owulacji, jeśli po tym spadku masz 3 temperatury wyższe to ten skok potwierdza przebytą owulację, od momentu owulacji zaczyna się wydzielać progesteron który podwyższa temperaturę ciała aż do okresu ale zanim on wpłynie na tą temperaturę to mija około doby dlatego dzień po owulacji jest skok, często w dzień owulacji temperatura mocno spada w porównaniu do temperatury w 1 fazie

Ale Ty nie podałaś swojego wykresu temperatur.

Jeśli masz wątpliwości to kup sobie tester dni płodnych i potwierdzaj swoje interpretacje. Z własnego doświadczenia mogę polecic afrodytę. jest skuteczna i bardzo wygodna.

Musisz podać pomiary, bo te dane które podałaś to za mało.

spadek temperatury NIE oznacza owulacji,zadna z metod NPR nie wykrywa owulacji, wyznacza sie jedynie okres plodny