Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czytam, ze niektórzy tutaj wstaja o 4, 5 rano... Jak wy funkcjonujecie?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie do tych zwłaszcza, którzy maja dzieci, pracuja. Wysypiacie sie? O której kładziecie sie spac, razem z dziecmi? Wasze dzieci juz w ogole nie budza sie w nocy? Ja mam dwojke małych dzieci i jestem na wychowawczym, wstaje z nimi ok 7-8 rano, a i tak wiecznie jestem niewyspana, bo jak usna wieczorem (ok 20-21) to ja jeszcze robie rózne rzeczy albo mam czas dla siebie po prostu, i kłade sie czesto ok północy albo i pozniej. Jak wy to robicie, wstajac bladym switem, albo teraz jak jeszcze jest całkiem ciemno??? Ile godzin na dobe spicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje- pracuję. Chodzę spać 23-24, wstaję 5:40. Idzie się przyzwyczaić. Dosypiam w tramwaju;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2-miesięcznegoszkraba i chodzę spać po północy, czasem koło 1, wstaję koło 7. Czuję się wyspana. Zawsze tak spałam, zmieniło się tylko to, że mam przerę w spaniu na karmienie między 3-3:40. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak wstaję, bo mam córkę 21 mcy i ona sie budzi o 5 rano codziennie ma tak od urodzenia i co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak? Normalnie. Pracuje na 3 zmiany i co trzeci tydzien wstaje ok 4:30 Jak zaczelam prace w tym trybie, to moje dzieci mialy 5 i 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, chodzę spać 24-1 do tego jedna pobudka w nocy na około 20 minut i wstaje po 6 , mi wystarczy 5-6 h snu, zawsze tak małam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był okres, że musiałam wstawać przed 5, i w łóżku byłam o 21 najpóźniej żeby dać radę zasnąć tak, aby choć te 7 godzin snu złapać. Nie wyobrażam sobie funkcjonować śpiąc mniej bo zdrowy dorosły człowiek tyle potrzebuje (i potwierdzają to badania naukowe, notoryczne niedosypianie jest wyraźnie powiązane z różnymi problemami typu większa skłonność do tycia, problemy krążeniowe, cukrzyca, o urodzie nie wspominając ;) ). Ale to był dla mnie koszmar tak czy siak, jestem "sową" i takie funkcjonowanie poza moim rytmem mnie bardzo męczyło. Skończyłam z tym jak tylko było to możliwe i żeby mi złotem płacono to dobrowolnie do takiego życia nie wrócę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywało że wstawałam o 5:00 rano, ale wtedy poranne zajmowanie się dzieckiem spadało na męża. Nigdy nie miałam takiej sytuacji że o tej porze muszę ogarniać jeszcze malucha. Chociaż- naprawdę wolę mieć dzieciaka na głowie a wstawać np. 8:00- 9:00. Synek na szczęście przesypia całe noce od drugiego miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×