Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goosiiiaa

Dlaczego kobiety chcą mieć dzieci?

Polecane posty

Gość goosiiiaa

Specjalnie takie pytanie postawiłam w tytule - by zabrzmiało prowokująco, chociaż nie mam takiego zamiaru. Chodzi mi generalnie o to - dlaczego ludzie chcą mieć dzieci? Myśląc obiektywnie: są z tego powodu same kło9poty. Nie oburzajcie się, spójrzcie na to z boku. Cierpienia porodu, nieprzespane noce, dziecko choruje, potem dorasta, trzeba wklładać w to kupę kasy, nastolatek przysparza zmartwień itd itd. Ja również chcę mieć dziecko Ale zastanawia mnie - to jest instynkt, jaki mają zwierzęta, a ludzie sobie tylko dorabaiają do tego ideologie? Ostatnio siedzielismy w czworkę: moi rodzice i narzeczony i rozmawialismy o tym dlaczego ludzie chcą mieć dzieci. Każdy odpowiedział coś innego. Moj facet: "żeby nie być samotnym na starość". Moj tata: "bo wtedy życie ludzkie nie miałoby sensu" Moja mama: "aby dać swiatu kolejnego człowieka, który może coś zrobi, zmieni, osiągnie". Ja: "bo gdy się kogoś kocha, to chce się z tej miłości zrobić jakiś 'owoc'" A wy? Dlaczego chcecie mieć dzieci? Zastanawialiscie się kiedyś nad tym? Zauwazylam że masa kobiet ma podejscie po prostu "bo taka jest kolej rzeczy, TRZEBA się chajtnąć, trzeba mieć dzieci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comtessa
ja nie chcę, ale chyba jestem nienormalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo chcę być mamą bo chcę kochać kogoś bezwarunkowo bo chcę patrzeć w twarzyczkę i widzieć kawałek siebie i kawałek kochanej osoby bo chce zebym była dla kogoś najważniejsza wiele bym takich "bo" mogła powiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutututututu
bo dziecko to najpiękniejszy cud. kto nie ma nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna.....
Ale napiszcie szczerze,ze nie zawsze jest "kolorowo",nie? Kolki to nie cud, ząbkowanie tez nie,i inne tym podobne.I nie wierze ze jest zawsze cukierkowo i nie macie chwili zwątpienia:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, przyjazna masz rację, nie zawsze jest różowo, pięknie, spokojnie i w ogóle idealnie... Nigdy nie jest idealnie, bo macierzyństwo to nie tylko piękna sprawa, ale też bardzo wiele wyrzeczeń. Czasem, jak już ma się dość, bo każda czegoś chce, albo się kłócą, albo nie masz dla siebie chwili, bo trzeba pomóc w lekcjach, bo trzeba wyprać czy ugotować, to ma się wątpliwości czy było warto. Tylko, że wtedy podbiega do Ciebie taka siedmiolatka i wręcza laurkę bez okazji, na której widnieje rysunek przedstawiający całą rodzinkę i mówi, że kocha... Te krótkie chwile radości potrafią wynagrodzić tydzień ciężkiej pracy. Oczywiście nie tylko dla chwil radości mam dzieci. Jak urodziłam pierwszą córę to nie chciałam decydować się na więcej, ale zdarzają się sytuacje w życiu, które powodują zmianę priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna.....
Lipenk- gratuluje gromadki🌼 baby górą...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna.....
Mój synek ma 17 miesięcy a codziennie rano wstaje z bólem brzucha co przyniesie dzisiejszy dzień:-O Ciągle o cos sie martwię, a to o kupki lużne, albo znowu za twarde,gorączka w nocy była wiec cos mu dolega,mimo ze nie ma oznak choroby, ehh.. szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna.....
I mimo tego,ze jest osoba która najbardziej kocham to często sie zastanawiam,po co mi to było.....:-( Zaznaczam,nie było wpadki,ciaża planowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano górą górą! tylko Michasia i Kalina miały być chłopcami :P, ale cieszę się, że są dziewczyny :). Zresztą będąc w ostatniej ciąży, gdy dowiedziałam się, że dziewczynka to przez moment było mi żal, że nie udało się począć chłopaczka i teraz jest mi wstyd. Wstyd mi dlatego, że Kalina bardzo się wycierpiała na początku swojego życia i cieszę się, że jest z nami, bo mogło się to skończyć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjazna, ale ja, mimo, że w szpitalu pielęgniary mówiły: "pani to doświadczona i nie będzie pani miała problemów" to mam to samo! Jak Kalina budzi się z płaczem, bo ma wzdęcia to też czuję ścisk w żołądku i strach czy aby na pewno sobie poradzę? czy dam radę wytrzymać te pierwsze 2 latka, kiedy to dziecko wymaga ciągłej uwagi? Opieka i wychowanie dziecka to bardzo ciężka praca, ale kiedyś, gdy dostaniesz laurkę, rysunek albo usłyszysz: "mam najfajniejszą mamę na świecie" to będziesz wiedziała, że warto było poświęcić kawałek życia. Samo to, że masz takie przemyślenie: "czy warto było... itp." świadczy o tym, że jesteś człowiekiem, że jesteś MATKĄ, której ZALEŻY na tym, żeby dziecku dać wszystko co najlepsze. A przecież o to chodzi, żeby nam ZALEŻAŁO ;). Obawy, lęki, strach czy poczucie bezradności i czasem żalu... to chyba właśnie jedna ze stron tej bezwarunkowej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja chcę mieć dzieci, żeby kupować wypasione zabawki niby dla nich, a sama z tego korzystać, np taki wielki zabawkowy dźwig :D albo budowanie z klocków, lepienie z plasteliny ;) jak będę miała dziecko, to przynajmniej będę się mogła bawić, niby że z dzieckiem hehe drugi powód to chciałabym zobaczyć połączenie genów swoich i mojego faceta. bo jak będę miała córkę, to będę mogła ją fajnie ubierać i będę mogła kupować te małe słodkie ubranka, jakich oczywiście dorosły nie może nosić XD no i oprócz tego zwykły instynkt samicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo chce miec w nich
wspaniałych przyjaciól, podobnych do mnie, tylko lepszych, z ktorymi moge pogadac, ktorzy nadaja na tych samych falach, maja podobne zdolnosci, zamiłowania, gesty, którzy wzbogacaja moje zycie. I mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
1. Bo czesto nie maja zadnego celu w zyciu i dzieki dzieciom maja co robic. 2. Bo podoba im sie swiadomosc, ze maja nad kims wladze, ze ktos jest od nich zalezny, ze maja na swiecie cos swojego 3. Bo nie chca odstawac od reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
No i 4 punkt najwazniejszy. Mnostwo kobiet traktuje dzieci jako cos, czym sie mozna pochwalic(patrz- stopki ze zdjeciami), chociaz ja tego nie rozumiem, bo co za sztuka splodzic dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo chce miec w nich
dzej zi - nie podpadam pod zaden punkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
nienawidze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo chce miec w nich
czyli nienawidzisz ludzi, bo kazdy byl dzieckiem. To chyba ciezko ci sie zyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goosiiiaa
dzej zi ma trochę racji. Naprawdę - znam mnóstwo kobiet które decydują się na dziecko tylko dlatego że to już czas, wypada, bo koleżanki mają. Moja mama powiedziala mi kiedyś "kocham cię najbardziej na świecie, jestes moją bajlepsza przyjaciółką i nie mogłabym mieć lepszej córki, ale gdybym wiedziala jak dokłądnie wygląda wychowanie dziecka to nigdy bym się nie zdecydowała". I wiecie co? Ja ją rozumiem. Wcale mnie to nie obraża. Natomiast moja koleżanka, matka w tej chwili 3-latki powiedziała (gdy mała miała ok. rok): "całe te opowieści o cudownym słodkim macierzyństwie, gdzie mamusia uśmiechnięta tuli bobaska są jedną wielką bzdurą - wmawianą chyba po to żeby ludzie się rozmnażali i nie wyginęli. Jestem ciągle zmęczona, moim najwiekszym marzeniem jest po prostu spać, jestem ciągle zdenerwowana, zmartwiona, mam dość, naprawdę dość! Trudno mi uwierzyć że sama, świadomie się zdecydowałąm na dziecko". Dodam że ona byłą i jest naprawdę dobrą mamą. Ale rozumiem że tak powiedziała. Zaczelam się zastnawiać dlaczego ja chcę mieć dzieci. Wyobrazam sobie jakieś obrazki z zycia: Ja, On oraz Nasze Dziecko w parku - ono się bawi, my się śmiejemy. Taka jest moja wizja szczęsliwej rodziny i chcę to mieć. Chcę przytulać takie małe ciałko, chcę być potrzebna. Przede wszystkim - chcę doswiadczyć nowego uczucia miłości, bo jest mi ono kompletnie nieznane i nawet nie wiem jak to się czuje. Chcę być maksymalnie związana z mężczyzną którego kocham. Ale czy to wszystko przypadkiem nie jest jednak dorabianiem ideologii do zwykłego instynktu jaki mają zwierzęta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goosiiiaa
aha, chcialam jeszcze dodać. Wtedy, na to co powiedziala mi mama, odpowiedziałabym: "ale gdybyś nie miała dziecka, dziś byś bardzo tego żałowała". Zadumała się i przyznała mi rację. Suma sumarum - kobiety, nawet ostrzegane przez bardziej szczere koleżanki, że to wcale nie jest taka bajka, że jest naprawdę ciężko i czasami mozna szczerze żałować swojej decyzji o posiadaniu dziecka (mimo że się je kocha) - i tak się na to decydują! Każda (prawie) chce to przeżyć, doswiadczyć tego SAMA, a nie żyć słowami innych. Dodatkowo mój powód jest taki: nie wyobrazam sobie samotnej starości. Świąt spędzanych tylko z mężem, ciszy w domu. Tylko jednej osoby do kochania - jego (oboje jestesmy jedynakami). To strasznie smutne. Chcialabym być staruszką i spędzać Wigilię z dziećmi i wnukami. Mieć rodzinę którą będę kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goosiiiaa
"Wtedy, na to co powiedziala mi mama, odpowiedziałabym:" miało być: odpowiedziałam * :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce miec bo
to jest cel ludzkosci - podtrzymanie gatunku. Wlasciwie cel kazdego innego zwierzecia. Moze zycie byloby bezwartosciowe, gdybym nie przekazala genow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- mam cel w życiu, a macierzyństwo nie przysłania mi go - jestem kobietą spełnioną, macierzyństwo nie przeszkodziło mi ani w karierze ani w dalszym kształceniu się - nikim nigdy nie rządziłam, dziećmi też nie rządzę, a matczyne zakazy czy nakazy to nie są rozkazy - a odstawaniem od reszty i bycie indywidualnością wśród szarzyzny społeczeństwa byłoby nie posiadanie dzieci? w takim razie ja jestem monotonnym powielaczem :) - co złego jest w chwaleniu się? taka ludzka przypadłość. Nie wchodź na linki w stopkach jak Cię rażą. dzieci już posiadam, więc odpowiem z perspektywy \"matki będącej już\" - bo chcę bezgranicznie kochać - bo chcę być bezgranicznie kochana - bo uwielbiam patrzeć jak te małe rączki obejmują moją szyję - bo uwielbiam jak małe usteczka wypowiadają \"mamusiu kocham Cię\" - bo uwielbiam patrzeć jak się śmieją, bawią, tańczą, krzyczą i płaczą - bo uwielbiam kiedy śpią i jak pachną - bo uwielbiam jak z każdym problemem przychodzą do nas - bo uwielbiam ich tysiące pytań do... - bo uwielbiam jak słuchają jak im śpiewam albo czytam itd... Nie powiem jednak żeby zawsze było cudownie, kolorowo i pięknie, bo życie nie jest idyllą, ale mimo wszystko cieszę się z bycia matką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem......
nigdy nie myślaŁam o tym jako o podtrzymaniu ludzkości, właściwie nie wiem czy to był instynkt bo co to jest...ja nigdy nie przepadałam za innymi dziećmi nie tyle że ich nienawidziłam ale strasznie mie denerwowały ale od zawsze wiedziałam, że chcę kiedyś być matką i niewyobrażałam sobie, że mogę nią nie być , zaszłam w ciąże świadomie ale pełna obaw i niepewności czy dam radę, czy dobrze zrobiłam, czy się nadaję- oto martwiłam się najbardziej , teraz będąc matką dalej nie wiem czy jestem dobrą , wydaje mi się że do ideałów nie należę, ale kocham córkę ponad życie i nie wyobrażam sobie że mogło by jej nie być na świecie, jest największym szczęściem i nic tego nie zastąpi, żadne pieniądze, kariery, niezależność, a że jest ciężko? Całe życie jest pasmem trudności do pokonania , " w życiu piękne są tylko chwile i dla tych chwil warto żyć" święte słowa, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×