Dlaczego ludziom odbija po splodzeniu dziecka?

Witam, Tak jak w tytule - specjalnie Wam nie powiem czy mam dzieci czy nie, bo nie chce uslyszec odpowiedzi dotyczacych mnie samej - to takie proste odbicie pileczki. Raczej chodzi mi o pewne zjawisko - a matki i ojcow ktorym odbija gdy rodza im sie dzieci. Radosc radoscia ale oczekiwanie ze caly swiat sie bedzie cieszyl jest juz zenujace;/ Sama jestem osoba ktora nie informuje odleglych znajomych o zdanych zadrzeniach ze swojego zycia, jak jestem z kims w stalym kontakcie to wtedy tak. Natomiast i ja i wielu moich przyciol padamy regularnie ofiarami rodzicow ktorzy spamuja nam skrzynki pocztowe zdjeciami swoich dzieci, opisujac ich postepy itd. Tak kasuje te maile/ nie odpowiadam na nie. Co nie zmienia faktu, ze mam dosyc tego spamu. Jesli z kims nie mam kontaktu od dwoch lat - to nie interesuje mnie czy sie ozenil/rozwiodl, splodzil dziecko czy tez wygral na loterii - dlaczego ludzie maja takiego bzika? Jak mozna oczekiwac od calego swiata, ze bedzie pial z zachwytu? Naprawde powstrzymuje sie przed odpisaniem - "dzieki, ale twoje dziecko niczym sie nie rozni od dziecka X czy Y"

bo nic innego nie potrafią osiągnac tylko zrobic bachora to sie cieszą i myslą ze inni tez :D

to czym sie ludzie podniecaja to nie jest odpowiedz na pytanie. niech sie podniecaja swoim dzieckiem - ok, ich prawo - ale skad sie bierze ta histeria do wymuszania radosci u innych???

"ale skad sie bierze ta histeria do wymuszania radosci u innych???" z głupoty i samouwielbienia ;-) też mnie drażni hurtowe wstawianie np. zdjęć na fb -relacja z każdego zjedzonego loda, z każdej najdurniejszej błahostki. szczyt był ostatnio po zakończeniu roku szkolnego -mnóstwo zdjęć dzieciaków ze świadectwami itp. wymiotuję na to ,ja swoich dzieci nie zamieszczam ,nie mam takiej potrzeby,one są dla mnie.

mnie nie drazni FB bo prawie tam nie zagladam, mi chodzi o zasypywanie skrzynki - wyobrazasz sobie jakby inni ci np przysylali zdjecia jak ogladaja tv - osoby z ktorymi nie masz kontaktu od 2 lat??;-)

bo to ich jedyna aktywnosc w zyciu-nie maja hobby nie maja zainteresowan, ja jestem w koncówce ciazy-ale dalej jestem aktywna uprawiam sport, spotykam sie ze znajomymi, czytam ksiazki chodze do kina- zycie nie zaczyna sie i nie konczy na dzieciach

Ja tez tego nie rozumiem. Mam dziecko 6 lat,kocham go nad życie, powtarzam mu to codziennie, całuje, przytyłam, oszalam na jego punkcie. ALE nie udowadniam mojej miłości na Fb, jak się spotykam ze znajomymi to nie opowiadam o nim, bo kogo to obchodzi? To chyba taki typ ludzi którzy muszą się dowartościować i pokazać że są lepszymi rodzicami

Ja nie mam nic przeciwko - jak jestem z kims w kontakcie - ciaza i narodziny dziecka to wielka sprawa - ja mowie o osobach z ktorymi nie mam kontaktu, i nagle dostaje maile w ktorym mnie informuja ze maja dziecko albo maila ze zdjeciami dziecka. zrywam kontakt, nie odpowidam, kasuje itp. - co nie zmienia faktu ze skrzynke miewam zasmiecona regularnie. na FB mam spokoj - ludzie ktorzy maja albumy jas - 4 miesiacy 2 tygodnie i 3 godziny - nie mam juz w znajomyc;-) zdjecia dzieci sa vzasem bardzo ladne i fajne - jesli sa jakies - i takie mi nie przeszkadzaja ale nie jakies pamietniki i zdjecia codziennosci;///

tez jeszcze jest ten moment narodzin dziecka - jasne radosc radoscia - ale moze ktos wlasnie doswidaczyl straty, moze komus ktos umarl - wiec po co ludzie informuja o swoim potomstwie ludzi z ktorymi nie maja kontaktu na co dzien?!

Mnie bardziej denerwuje zasypywanie tymi zaproszeniami do gier.No dorosla osoba i siedzi przed jakimis gierkamie,ze tez im sie chce.Koszmar !!!

ale ja nie mowie o FB tylko o wysylaniu informacji innymi drogami wraz ze zdjeciami - brr. czy ci ludzie nie wiedza ze innych to nie obchodzi czy wiedza i sie z tym nie licza....?

Nie spotkałam się z tym, żeby ludzie hurtowo wysyłali wszystkim znajomym foty na maila... Tym bardzuej tym, których nie widują od lat. Masz dziwnych znajomych ;).

jak rodza sie im dzieci to zarzucaja ci skrzynke - chyba mysla ze ich to interesuje ze im sie dziecko urodzilo;-)

Ja nie wiem, jak w ogóle można chcieć mieć dziecko. Po co tak marnować sobie życie. Tylko bezmyślne, bez aspiracji baby się rozmnażają, bo to jedyny ich cel w życiu. Jaką trzeba być desperatką żeby urodzić dziecko?! Brr żenada.

gość dziś Ja nie wiem, jak w ogóle można chcieć mieć dziecko. Po co tak marnować sobie życie. Tylko bezmyślne, bez aspiracji baby się rozmnażają, bo to jedyny ich cel w życiu. Jaką trzeba być desperatką żeby urodzić dziecko?! Brr żenada. XXX Takie baby jak twoja matk?Co za desperacja ze sie na ciebie zdecydowal, a do tego zal i zawod bo udodzila pustaka:) To nie jest marnowanie zycia gdy 2osoby tego chca i sie bardzo kochaja, a niema nic piekniejszego niz widziec drobne cechy ukochanej osoby w dziecku ktore sie kocha...Niestety ludzie z patologicznych rodzin tego nie zrozumieja.Wspolczuje Ci gosciu z ..... Co do dzieci mam i sie nie chwale, bylam bardzo zdziwiona gdzy nagle wszyscy wraz z sasiadami(nawet tymi ktorych nieznam) zaczeli przychodzic z prezentami...mieszkam zagranicom tu ludzie sa bardziej zyczliwi, takie mam wrazenie.

Autorko, serio masz takich znajomych??? Nigdy się nie spotkałam z czymś takim że ktoś zasypuje moją skrzynkę mailami z foto dzieci, mało kto teraz maila używa poza pracą, głównie fb, Twitter, komunikatory, sms, mms...Masz bardzo dziwnych znajomych, skąd jesteś?