Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego tak ciężko sprzedać używane rzeczy po dziecku?

Polecane posty

Gość gość

Sama chce sprzedać kilka rzeczy po swoim dziecku. Kupowałam wszystko nowe. Zastanawiam się czy w ogóle się oplaca to wystawiać. Tak patrzę na ogłoszenia ładnych rzeczy w bardzo dobrym stanie,wystawionych za grosze i one zalegają od miesięcy. Nigdy niczego nie sprzedawałam ale koleżanka narzeka że nic się nie sprzedaje.. Dlaczego tak ciężko jest to sprzedać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo każdy chce nowe? Tu też przecież kupowalas nowe ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za darmo ludzie juz nie chca ciuchow. 2 wory mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz ludzie mają kasę z 500+, więc kupują w sieciówkach nowe. Nwet wlumpkach mniejszy ******iż jeszcze rok temu. Prędzej sprzedasz swojeużywane ciuchy, bo bezdzietni nie dostają 500 +...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy... Ja kupiłam cześć ciuszkow ale od znajomej wiedziałam że niepala że dziecko zdrowe itp sama sprzedalam wózek w ekspresowym tempie w niezłej kwocie. Moja znajoma znów wszystko kupiła od jakiejś babki wózek łóżeczko i ciuszki i do chwili obecnej dziewczynka ma 4 lata odkupuje część ubrań od tej babki bo jej córka jest 2 lata starsza typu kurtki. Najlepiej wsrod znajomych znaleźć kupca na ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie dawaj ceny jak z kosmosu. Sasiadka moja sie ceni .bluzeczki po 25 zl wystawia bo z h&m ma gdzie w pepco kupie sobie nowe za 7.99zl. Wisza jej ogloszenia juz od zeszlego lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w mieście jest taki fajny lumpeks, gdzie mają bardzo dużo dziecięcych ubrań, w bardzo dobrym stanie. Sztuka jest za 6zł a body/pajace są na wagę, niektóre rzeczy z oryginalnymi metkami jeszcze nie zerwanymi. Jestem na etapie kompletowania wyprawki i mam sporo rzeczy stamtąd, wychodzi taniej niż z allegro czy olx do tego bez kosztów przesyłki. Wolę poszperać w takich sklepach, dotknąć czegoś niż kupować przez internet, w końcu to rzeczy używane, a nie nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl. Niech ktoś w końcu zatka ku/tasem tą od 500+...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat w tym wypadku jest jakaś szczypta prawdy w tym, sama rozmawiałam z mamą która stwierdziła że teraz nie kupuje dla drugiego dziecka używanych, mała nie donasza rzeczy po kuzynkach- bo głupio by jej było że bierze pieniądze a dziecku kupuje "lumpy". Wychodzi trochę dla kogo używane rzeczy były konieczną oszczędnością, a dla kogo praktycznym podejściem do zakupów. Jest duży wybór używanych ciuszków dla dzieci, masa lumpeksów, pak na allegro, tak że nie ma co liczyć na sprzedanie bluzeczek choćby za połowę ceny, jeśli mama kupowała po 30-40 zł. Bo jeśli już ktoś chce używane, to na allegro w paczce kupi za 5 zł sztuka, a w lumpeksie czy na Olx jeszcze taniej. Sama wystawiałam paczki ubranek niezbyt pięknych, ale zadbanych i praktycznych, 1 sztuka wychodziła po 1- 1,50 zł, nie poszły. Oddałam w końcu na zbiórkę odzieży (co jakiś czas zbierają spod domów), bo wyrzucić szkoda, ani jednej plamki czy dziurki, bez zmechaceń i przetarć. Jest teraz taki wybór, dużo lokalnych grup sprzedażowych na facebooku, że praktycznie zawsze można znaleźć coś w naprawdę niskiej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie narzekam, bo dzieciakom kupuję tylko buty, bieliznę i to co brakuje, a bazuję na używkach. Uważam, że tak jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka. Jakbym miała opcję kupić używane rzeczy w bardzo dobrym stanie dla synka to kupiłabym. Niestety w okresie ciąży nie znalazłam nic ciekawego ani w ogloszeniach ani w lumpkach. Musiałam też kupić wszystko na szybko bo istniało ryzyko,że synek urodzi się długo przed terminem porodu. Teraz jak coś fajnego się trafi to kupuje używane. Niestety,mam sporo rzeczy po małym i chętnie sprzedałabym chociaż część za grosze bo zawala mi to miejsce a dochodzą kolejne ubranka już za małe i nie mam gdzie tego trzymać. Nie chce się na tym wzbogacić bo za te pieniądze kupiłabym następne potrzebne rzeczy dla dziecka.. No cóż..za darmo mi nikt niczego nie dał więc ja też za darmo nie oddam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobny problem. Wystawiłam ubranka prawie za darmo, bo tylko zajmują mi miejsce w szafie ale chętnych brak. Jeśli ktoś potrzebuje dla dziewczynki od urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo dostają 500+ za darmo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mają jedno dziecko to Gucio a nie 500plus. tylko dla pierwszego to na ogół nowe każdy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spodziewam się drugiego i wszystko nowe. Mam już sporo wszystkiego. :) Widzę jednak, że dużo mam z Kafe wybiera używane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że na sztuki się ludziom nie chce szukać, a w pakach z kolei wychodzi drogo jak na 1 raz. Ja osobiście skłaniam się do używanych, patrzę na ceny nowych niemowlęcych ubranek i nie wierzę, że tak mało materiału może tyle kosztować. To jest jakiś absurd. Tym bardziej, że te rzeczy są tylko na chwilę. Do porodu mam jeszcze czas, więc chodzę po okolicznych lumpach i szukam rarytasków. Do sklepu po "nówki" planuję udać się w ostateczności, jak czegoś nie znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz chyba, przecież te ciuszki kosztują normalnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, dla mnie to dużo jak za kawałek materiału. Tak samo z "normalnymi" ubraniami, t-shirt, zwykła szmatka, w sieciówce 50+ zł. Według mnie to strata pieniędzy. Wolę w lumpie trochę pogrzebać i wyjść z taką samą (często lepszą jakościowo i też nową) bluzką za 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Może to dlatego, że jestem przeciwniczka używanych ubrań i jestem do takich cen przyzwyczajona. Oczywiście można wybrać. Ostatnio kupiłam dresik na 62 w cenie 130 zł. A w innym sklepie kolejny za 49 zł. Jest jednak różnica i też zdecydowałam aż tak nie przepłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio ustrzeliłam markowy nowy dresik na 0 -3msc za 20 zł w lumpeksie. Nie, żeby to była jakaś licytacja, czy coś ;) Parę lat już się tam ubieram. I jasne, czasami nachodzą mnie myśli, że fajnie byłoby iść do normalnego sklepu i kupić sobie ciuch. Jak normalny człowiek. Ale potem idę, widzę ceny, widzę jakość tych rzeczy za daną cenę i mi ta ochota przechodzi :D A tak, jak coś mi się nawet zniszczy, czy zachlapie nie do sprania (a straszna ze mnie gapa), nie mam aż takich wyrzutów sumienia. Może jeszcze kiedyś zmienię swoje nastawienie. Póki co jednak uważam, że nie warto przepłacać. Tym bardziej za niemowlęce, z których dzieć zaraz wyrośnie, lub się poplamią, nie da się sprać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki! Pewnie niejedna z Was ma szafę pełną świetnych ale niepotrzebnych ubrań, którymi nie ma czasu się zająć. Więc co powiecie na szybkie rozwiązanie problemu? Otóż wyobraźcie sobie firmę, która sprzeda Wasze ubrania całkowicie za Was. Razem z moim przyjacielem pracujemy nad takim projektem i jestem ciekawa czy byłybyście tym zainteresowane? Jedyne co musicie zrobić to wypełnić krótki formularz - jakiego typu i ile ubrań chcecie sprzedać, wybieracie dogodny termin odbioru ich przez kuriera i voila, problem z głowy! Napiszcie do nas na casualpolska@gmail.com Potrzebujemy Waszej pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 49zł kupiłam 5-ciopak body z krótkim rękawem w C&A rozmiar 62. Lubię takie 4-5 paki, ceny są bardzo ok. Widziałam swego czasu w H&M fajny dres dla niemowlaka rozmiar 68, ale cena dla mnie zaporowa, bo 79zł. Zwyczajnie mnie nie stać, żeby dla takiego małego dziecka kupować na miesiąc czy dwa dres za taką kwotę. Dlatego lubię lumpexy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wystawiam regularnie, ale tylko ubranka w stanie bdb/idealnym, najczęściej kiecki na okazje. Sprzedaję też kurtki/plaszczyki/kombinezony po sezonie. Wystawiam za 20-30% ceny zakupu a kupuję tylko nowe, dobre jakościowo, przeważnie lepszych marek typu Wójcik, czasami zara, coccodrillo. Nie mam problemu ze sprzedażą. Nawet teraz mam wystawione rzeczy i wszędzie są oferty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ten dresik za 130 (129,90bodajże) był Coccodrillo. C&A ma fajne, dość tanie ubrania. Kupiłam córci sukienkę, blezerek, spodenki i komplecik spodenki plus bluzka i bluzke i zapłaciłam 170 zl. To nie tak drogo w porównaniu do Coccodrillo. Jeśli zdecyduję się za rok sprzedać córki ciuszki to tylko w paczce i może za 100 zl. Będzie chodziło tylko żeby się pozbyć i mieć na lalkę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz czemu?Bo juz prawie 20 lat temu kibiety za darmo oddawały ubranka po dziecku,ja tez oddawałam koleżankom.A teraz,jak jest o wiele wiekszy dobrobyt to ludzie pewnie gardzą nawet tym co za darmo im dadzą bo wola nowe,a ty myslisz ze jeszcze zapłaca za uzywane,smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasnie szukam jakichs fajnych ubranek uzywanych i nic nie moge znalezc. Za 2 msc rodze dziewczynke. Zostawcie kontakt do siebie, chetnie odkupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam na szczęście tego problemu bo nawet jakbym nie chciała to od synka siostry mam sporo ubranek dobrej jakości i w ładnym stanie. Sama bym nie kupowała używanych ale od rodziny to myślę że jest ok. Wolę za to te pieniążki odłożyć sobie na dobry wózek, bo upatrzyłam sobie taki model Barletta z adamexu. jest 2w1 i ma sporo przydatnych funkcji w tym przednie koła z przeciwzderzeniową amortyzacją. Wózek dla dziecka to jednak warto kupić nowy. Zwłaszcza że wcale aż tak dużo nie kosztuje a jednak wolę mieć czysty elegancki produkt, a nie po innym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest
Nie kupuję dzieciom używanych ciuszków.Wszystko mam nowe.Moje drugie dziecko też ma nowe, a po starszym dziecku daje do ośrodka małego dziecka.Niektóre rzeczy mają metki i sa nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_rafiNa
ten adamex brzmi ciekawie. początkowo myślałam nad uzywanym, ale widziałam że cenowo te wózeczki i tak fajnie stoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam od kuzynki na tzw start wyprawkę po jej synku dla mojego synka. Wszystkie były w stanie bdb a niektóre dosłownie tylko raz czy dwa założone. Za 2 worki ciuchów dałam jej kawę i książeczkę dla dziecka. Ubranka sala mi czyste wyprane ale i tak wypralam je po swojemu, wyprasowalam i do szafy:-)Przez pierwsze pół roku wcale nie kupowałam synkowi ubranek tylko parę nowych rzeczy na jakieś wyjscie. Dostałam od niej tez skafandry. Uważam że jeśli rzeczy są w dobrym stanie i zadbane to czemu nie dac komuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×