dlaczego teściowa już od poczatku nie polubiła mnie, drugiej synowej i zięcia?

ona ma coś takiego, że najchętniej pozamykałaby sie ze swoimi dziećmi we własnym świecie. Wejście w poważny związek każdego ze swoich dzieci przeżywała, starała sie zniechęcić partenrow do siebie nawzajem, rywalizowała o czas i uwagę , stwarzała nieprzyjemne sytuacje "wyboru" (np. wybieraj czy odwiedzisz mnie w dzien kobiet czy bedziesz wtedy ze swoja narzeczona ktora ma wtedy urodziny). Żadne z nas (ani ja, ani zięć, ani druga synowa) nie lubi teściowej bo źle nas pzyjęła i od razu źle się nastawiła. Nie raz walnęła takim tekstem że nie wiadomo było czy śmiać się czy płakać. Absolutny hit to jak na weselu córki powiedziała do nas: "jak myślicie czy można bedzie poprzekreślać jakieś dane w tym akcie ślubu żeby jakby coś to był nieważny?" ładne żarty. Na jej półkach stoją zdjęcia dzieci, na czołowym miejscu i ona w środku. Nas oczywiście nie ma na tych zdjęciach no ale ok, my jej dziecmi nie jestesmy. kultura wymaga jednak jakiejs minimalnej akceptacji albo chociaz niedogryzania. jak myslicie czemu nasza tesciowa to taki toksyk co ciągle gada i marzy o tym jak to bylo wspaniale gdy dzieci byly male i "tylko jej"? dla mnie to jak choroba psychiczna

moze dlatego ze jest POYEBANA JAK LATO Z RADIEM

bo po co jej takie ogony wystające zewszond

Bo to prawdziwa, rasowa teściowa ;)

Bo tesciowe maja zryte berety kochana,i to są małpy wstrętne,moja ciągle opowiada jakie to było smieszne jak Wituś,czyli mój mąż miał roczek i obsikał lekarza ahaha boki zrywać ,zachowuja sie jak psychiczne,moja rada jak najdalej od tesciowej,nigdy w zyciu nie mieszkać z nia!!!!

dziś ]Choć nie jestem tesciową ale znam ten temat i nie tylko z dala od tesciowej ale tez jak najdalej od synowej.

no dob ra ale dlaczego kobicie nie podpasowało żadne z trojga? ja rozumiem jakby nie lubiła jednej osoby. ale ona nas wszystkich nie trawi. A wiecie co ma do zięcia???? na szczęście jemu tego nie powiedziała ale mojemu mężowi powiedziała, że nie lubi zięcia bo...jest za brzydki :/ i to jest powód dla którego go lekceważy i traktuje jak powietrze. z tego wszystkiego sama córka ją odwiedza bez męża! mi też teściowa tak dała popalić że był czas że rok ją zlewałam nie przyjeżdżałam, a ta udawała ze nie ma pojecia o co mi chodzi. Zapomniala tylko ze walnela mi tekstem ze nie mam zadnych pasji i ze ponoc to ja namowilam jej syna na ślub, co za wredne i nieprawdziwe insynuacje. a w drugiej synowej jej z kolei nie pasuje, ze malo jej zdaniem rzowija sie zawodowo i ze urodzila dziecko w wieku 25 lat a to zdaniem tesciowej stanwoczo za wczesnie.

widze ze twoja tesciowa jest jak moja. zawsze ma przygotowane dla kazdego cos "miłego". czyli aluzje chamskie przytyki i wąty. to nie wasza wina tylko to jest taka osoba co jej nikt nie dogodzi i zaloze sie ze jest nie lubiana wszedzie bo widac ze to osoba co to na kzdego cos znajdzie

Autorko- Masz taką teściową jak ja jedną z synowych.Jak coś walnie to pozostali i ja nie wiemy czy płakać czy się śmiać bo tylko ona się śmieje .Nie przejmuj się , na ludzką głupotę nie ma lekarstwa.Najlepiej to chyba udawać że dana osoba mnie nie ziębi i nie parzy ,jest to dobrze a jak jej nie ma to jeszcze lepiej. Głowa do góry.