Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do kiedy podawać mleko modyfikowane?

Polecane posty

Gość gość

Witam,mamy tu z mężem mały problem...mamy półtora rocznego synka i mój mąż stwierdził że nie będziemy kupować już mleka modyfikowanego bo jest duży i może już pić takie zwykłe z kartonu...ja natomiast uważam że to za wcześnie a mleko zwykłe krowie wcale nie jest dobre dla małych dzieci,kto ma racje?dodam że syn zjada oczywiście przetwory mleczne typu kefir,serek,jogurt ale gdy dałam mu spróbować zwykłego mleka to nim pluł,o kaszce na takim mleku to już w ogóle mogę zapomnieć bo nawet łyżeczki nie chce zjeść.Od jakiego wieku podawałyście Waszym dzieciom takie zwykłe mleko i czy ciężko było się im przestawić?Mój mleka modyfikowanego to wypijał dwie pełne duże butle a teraz tego zwykłego to z ledwością jeden kubeczek mu wcisne,martwie się że będzie miał niedobory wapnia...Może wrócić do modyfikowanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawałam wcale modyfikowanego ani tym bardziej krowiego, myślę że półtora roku wystarczy w zupełności. A kubek mleka krowiego to aż nadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj do roku byl karmiony piersia. Później kupowalam kilka mm, ale nic mu nie smakowało. Jadal raz dziennie kaszke na mm i wypijal moze pol szklanki mm. Po 2 miesiacach pluł nim i tak się nasza przygoda z mm skończyla. Kaszki jadal do 2 lat, ale później też nie codziennie. Z tym, że on, tak jak ja, uwielbiamy mleko krowie i jada go codziennie w zupie mlecznej, pije samo lub kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zamierzam podawać mm do 3rż, córka ma 2 lata i nadal chętnie kubek albo dwa dziennie, na zmianę z kaszką na mleku mm A twój mąż to jakiś sknera cholerny :O ...... mleko mm kilkanaście zł, a zwykłe 3 ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po roku wprowadzilam mleko krowie wg zalecen lekarzy (mieszkam w UK). Przy zbilansowanej diecie nie musisz poic dziecka mm tak dlugo. Wapn jest w wielu produktach, zielonych warzywach itd. Ostatnio byly badania, ktorych wyniki wskazywaly, ze zbyt dlugie podawanie mm jest wlasnie niekozystne dla zdrowia ze zwgledu na duza ilosc cukru w mm. Mleko modyfikowane jest tez sycace, spada wiec dziecku apetyt na normalne jedzenie. Starsze dzieci zamiast jesc domagaja sie kubka z mm a wiadomo, ze lepiej gdy zjedza obiad dostarczajac organizmowi w ten sposob witamn niz syntetycznych z mm. Co innego dlugie karmienie piersia a co innego podawanie dlugo mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dawalam do 20 mca. Przeszlismy bez zadnego problemu na krowie ale nie z kartonu!! My dajemy piatnice z butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że twój mąż ma dużo racji bo 18 miesięczne dziecko tak naprawdę może już od pół roku pić rozcieńczone mleko krowie . Mleko modyfikowane to proch z dodatkiem syntetycznych witamin, oleju palmowego (między innymi) oraz środkami przeciwzbrylającymi (nic zdrowego) więc każde naturalne mleko które wypłynęło z gruczołu mlekowego będzie lepsze niż mleko modyfikowane dla dziecka w tym wieku. Mój syn odkąd skończył 10 miesięcy, pije rozcieńczane mleko kozie (zalecenie lekarza) gdyż karmiłam do 10 miesiąca piersią a po mleku modyfikowanym były wymioty. Twoje dziecko pluje mlekiem z kartonu bo jest przyzwyczajone do smaku mieszanki która jest dodatkowo dosładzana cukrem , większą ilością laktozy , stąd teraz problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można już podawać mleko krowie a jak dziecko jest przyzwyczajone do słodszego smaku to trzeba troszkę dosłodzić laktozą (można kupić taką w proszku). Mleko modyfikowane jest w tym wieku niepotrzebne gdyż nie spełnia już żadnych odzywczych wartości, wręcz przeciwnie, zbyt długie podawanie tak tłustego kąska o syntetycznym składzie nie może dobrze wpłynąć na zdrowie dziecka. Na zachodzie zaleca się podawać mm do roku czasu, nie dłużej gdyż tam wiedzą że mleko modyfikowane nie jest pokarmem o własnościach bio przyswajalnych ale sztuczną koniecznością gdy nie ma innego sposobu by wykarmić noworodka lub niemowlę. Dla tak dużego chłopca, dużo zdrowsze będzie mleko kozie lub ewentualnie krowie . Bio przyswajalność naturalnego mleka w tym wapń jest ogromna w porównaniu z syntetycznym pokarmem w którym sztuczne witaminy i dodawane minerały praktycznie wydalane są z moczem bo nie przyswajają się w organiźmie. Myślę że twój mąż ma rację i myśli logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde mleko w proszku , także odżywki dla niemowląt i dzieci mają w sobie cięzkostrawne oleje roślinne, szkodliwe izomety trienowych kwasów tłuszczowych http://www.pttz.org/zyw/wyd/czas/2005,%202(43)/09_Martysiak.pdf a do tego substancje przecowzbrylające (szkodliwe). Jak długo mozna paść dzieci tym sztucznym, tłustym prochem? Oby jak najkrócej. Tego życzę wszystkim dzieciakom. Dobra alternatywa już po skończonym roku życia ? Mleko kozie lub krowie (rozcieńczone).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie podawałam mm, od razu jak syn skończył rok , odstawiłam od piersi bo wróciłam do pracy i zaczęłam podawać mleko krowie dwa razy dziennie po 200 ml z tym że 100 ml mleka na 100 ml wody. Mleko musi być pełno tłuste, wtedy mozna je rozcieńczać. Najlepiej wybierać mleka jak najnaturalniejsze. Ktoś tu pisał o kozim. Świetny pomysł bo kozie jest o niebo zdrowsze od krowiego ale nas nie stać bo jest drogie. Myślę autorko że twój mąż zaoszczędza twojemu dziecku zbędnej "odżywki" i dobrze bo pora na coś zdrowszego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś więc każde naturalne mleko które wypłynęło z gruczołu mlekowego będzie lepsze niż mleko modyfikowane dla dziecka w tym wieku. xx A skad wezmiesz NATURALNE MLEKO , KTORE WYPLYNELO GRUCZOLU MLEOWEGO ? :D Poza matki ? :) Wszystko, co sprzedaja w sklepach to smierdzaca biała woda , naszpikowana chemią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mój syn jako alergik , nie pił mleka krowiego do okolo 5 lat. Pil Bebilon pepti do 2 lat , a potem mleko sojowe, ryzowe niesmakowe czy migdalowe waniliowe. Jadl normalnie kefir czy maslanke, twarog itp. , wszystko co juz było przetworzone, lecz w niewielkich ilosciach. Dodatkowo dostawal wapno w syropie i nie ma niedoborow wapna co wiadac po kosccu i zebach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam czwórkę dzieci i każde z nich piło mm do ukończenia 3 lat.Tam są witaminy,probiotyki-tego nie ma w mleku krowim.Twój mąż autorko jest chytry,ale na zdrowiu dziecka nie powinno sie oszczedzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza 2014
Moje dziecko ma skończone 2 lata i nadal pije mm. Nie choruje, dobrze się rozwija , jest szczupły , chcemy aby pił je do 3 r. ż. Oczywiście czasami też pije zwykłe mleko, jogurty , kefiry , je ser żółty, naleśniki zrobione ze zwykłego mleka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę nie rozumiem waszej logiki- mleko w kartonie / butli to syf nafaszerowany chemią, a mm to niby z czego się robi? Chyba to na jedno wychodzi... Przeciez 2-3 latek powinien miec normalna dietę zawierająca przetwory mleczne i na co mu ta szklanka proszku z wodą? Oczywiście każdy robi jak uważa, ale moim zdaniem mąż autorki ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją ma 3,5 roku i raz na parę miesięcy kupię jej jeszcze mm. Ogólnie do tej pory pije mleko rano i wieczorem. Tyle że zwykle krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko ma skończone 3 lata i pije moje mleko z piersi. Mleka modyfikowanego nigdy nie podawałam, jak miało rok, zastanawiałam się nad odstawieniem, zwłaszcza przez naciski znajomych czy rodziny. Posiedziałam w internecie, znalazłam źródła informacji o długim karmieniu, przedstawiłam najbliższym, udowodniłam, że sztuczne mleko nie jest kolejnym, naturalnym etapem w życiu dziecka a jest po prostu zbędne, o dziwo dotarły argumenty. Próbowałam podawać produkty na bazie mleka, krowiego, okazało się że dziecko ma lekką skazę, której nie odczuliśmy przy kp, to przesądziło sprawę. Po drugim roku życia, zaczęłam dawać zupy mleczne z płatkami owsianymi, jaglanymi, gryczanymi, żytnimi, orkiszowymi itd. Karmiąc dalej piersią. Dochodząc do sedna sprawy, bo nie o tym temat, chciałam właśnie w takim temacie napisać o tym, że długie podawanie sztucznego mleka, ze sztucznymi witaminami, sztucznymi minerałami, sztucznymi probiotykami jest społecznie akceptowalne, nie dziwi to że 3 latek dostaje butelkę z mlekiem, za to dziwi podanie piersi jego równolatkowi, przynajmniej tu w internecie, bo rzeczywistości okazuje się, że każdy ma kogoś w rodzinie kto długo karmił a to mama młodsze rodzeństwo, ciocia, koleżanka czy sąsiadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozytywnie mnie zaskoczyły niektóre komentarze. Mój syn ma 14 miesięcy i jest jeszcze na piersi, ale dostaje mleczne przetwory i kaszki, płatki owsiane gotowane na mleku krowim. Niedługo zamierzam odstawić od piersi, ale niepodawać juz mm w ogóle. Jak to powiedziałam sąsiadce to nie mogła się nadziwić (ma półtoraroczniaka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*mialo byc nie zamierzam podawać mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do drugiego roku życia dawałam mm. Czasami wypijał troszke krowiego, ale ono nie ma tyle składników co mm. Dopóki chciał pić to dawałam i tak chwilę po drugich urodzinach wołał już tylko kaszę na mm, uwielbia je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt mm ma dłuuuugą listę składników. Czy wszystkie są takie zdrowe? Nie jestem przekonana. Jeśli dziecko jest przyzwyczajone, to nie dziwne, że lubi mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwolMuZdecydowac
A może poczekaj aż dziecko samo zrezygnuje z mm? My zaczęliśmy podawać mm jak mały miał 11 mscy, bo wtedy odstawiłam go od piersi. W wieku ok 15 mscy był to już tylko jeden kubeczek do kolacji (do tego na śniadanie mleczna gotowa kaszka czyli w zasadzie też mm oraz w ciągu dnia jakiś normalny jogurt lub serek). Jak miał 1, 5 roku to zaczął grymasić, ale jeszcze go do tego wieczornego mleka zachęcałam - bezskutecznie, dwa miesiące później jak przez ponad tydzień dzień w dzień wylewałam do zlewu nietknięte mleko to odpuściłam. Teraz ma ponad 2 lata i nie pije żadnego mleka. Nadrabia dietą bogatą w wapń- kanapka z sałatą i żółtym serem, serki, jogurty, budynie, kasza manna na krowim, brokuły, szpinak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój z tym mm u tak dużego dziecka. Po pierwsze mm zostało wyprodukowane z myślą o sierotach w domach dziecka i przytułkach (taka jest historia mm) i mleko to, delikatnie mówiąc jest bardzo marną podróbką mleka matki o ile można te dwie rzeczy wogóle porównywać. Nie wiem skąd pomysł by karmić do drugiego czy trzeciego roku życia mlekiem fabrycznie wyprodukowanym, nafaszerowanym witaminami które naturalne nie są? To jest szkodliwe ale o tym trzeba się dowiedzieć poprzez fachową lekturę lub ścinki z internetu, zapytać lekarza. Każdy lekarz wie jak wpływa syntetyczna witamina na organizm ludzki . To tak jakbyście codziennie czy lato czy zima podawały dziecku codziennie vibovit . Strata pieniędzy. Ktoś tu mówił o probiotykach . Czy ta osoba wie że w mleku matki nie ma probiotyków? Są galakto oligosacharydy czyli prebiotyki , odżywka dla bakterii jelitowych. Dodawanie probiotyków do mieszanek niemowlęcych jest nie tyle zbędne co nienaturalne i wcale nie takie zdrowe jak mówią najnowsze badania. Brak wiedzy , ogólnie bieda intelektualna będzie masowo kupować wszystko co wymyślą koncerny spożywcze dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach to dlatego moja położna na wiadomość że nie mam zamiaru karmić piersią powiedziała , a co pani dziecko sierota jakaś że musi być karmione proszkiem? Uznałam ją wtedy za walniętą. Moja sprawa a nie głupiej c**y. Biedota intelektualna takie mleko kupuje? Mnóstwo wykształconych osób tak karmi dzieci i jakoś żyją i dobrze się mają . Zacofane k***y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko modyfikowane dla niemowlęcia które nie może być karmione naturalnie? Ok, tak już musi być i z tym nie ma co polemizować ale podawać dwulatkowi mm? A z jakiej racji? Bo wapń? Bo witaminy? A co, nie kupujecie tym dzieciom warzyw, owoców, mięsa, migdałów i nabiału? Na co jeszcze dodatkowo syntetyczny zestaw witamin? Na co dodawane kultury bakterii? Przecież te kultury bakterii podaje się przy biegunkach, po antybiotykach na odbudowanie flory bakteryjnej , normalnie jelita same produkują bakterie jelitowe które chronią florę. Nic nie wiecie dziewczyny. Codziennie wasze dzieci dostają w kubeczku olej palmowy (trans tłuszcz szkodliwy), cukier, syntetyczne witaminy, obce jelitom kultury bakterii (na cholerę), szkodliwe kwasy tłuszczowe które pojawiają się przy przeróbce tłuszczów w mleku, substancje antyzbrylające szkodliwe dla zdrowia. Smacznego. Nie stać was na dobre mleko krowie lub kozie ale stać was na proszek który z czystym sumieniem podajecie bo "zdrowe" :D i tanio bo oszczędniej wychodzi niż kawał dobrego sera białego czy mleka piątnica w szklanej butli dajmy na to? Nauczcie się karmić swoje dzieci naturalnie, potem można pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu gdzie mieszkam mleko modyfikowane kupują ci biedniejsi bo mleko modyfikowane ekonomiczniej wychodzi i to są głównie najniższa warstwa miejscowych i mniejszości narodowe u których w kraju nadal panuje moda na mleko modyfikowane , równiez Polki które dopiero przyjechały z wsi , tak robią. Poczytajcie trochę , zapytajcie dobrego lekarza ale nie pediatrę który sam reklamuje mm , tylko takiego który jest wykwalifikowany w żywieniu niemowląt i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko modyfikowane ekonomiczniej wychodzi? Ekonomiczniej niż co? Bo nie zrozumiałam. I o jakim kraju piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekonomiczniej jest podać mleko modyfikowane w opakowaniu 600g dla dziecka ponad rocznego które wypija je dwa razy dziennie a mleko kosztuje niecałe 40 zł niż dobrej jakości nabiał , warzywa i owoce. Kto o normalnych zmysłach kupuje dziecku przy zrównoważonej diecie dodatkowo sztuczne mleko? Tu gdzie ja mieszkam każde mleko które nie jest początkowe kosztuje coraz mniej i tak numer 2 kosztuje już 9 euro (36 zł) za 800 g a 8 euro (32 zł) numer 3 za 600g. Chodziłam z córką do dobrego lekarza który poza tym że jest pediatrą ma też specjalizację w odżywianiu dzieci i to on dokładnie mi powiedział jak produkuje się mleko modyfikowane , co jest w tym mleku i dlaczego nie powinno stanowić ono składnika diety dziecięcej. Zrównoważona dieta dziecka które ukończyło rok a nie jest karmione piersią powinno wyglądać tak że dziecko dostaje dwa razy dziennie mleko krowie rozcieńczone (mleko świeże) lub kozie (najzdrowsze po mleku mamy). Mleka modyfikowane to niepotrzebny a wręcz szkodliwy wymysł producentów którzy upatrzyli interes w filozofii szkodliwości mleka krowiego (nie wiedzą widać że mleko krowie da się rozcieńczyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Trochę nie rozumiem waszej logiki- mleko w kartonie / butli to syf nafaszerowany chemią, a mm to niby z czego się robi? Chyba to na jedno wychodzi... Przeciez 2-3 latek powinien miec normalna dietę zawierająca przetwory mleczne i na co mu ta szklanka proszku z wodą? xx Bo ma sraczke i bóle brzucha po cudzie z kartonika ? A po mm nie ? Po mleko " prosto od krowy ' od prababci tez nie ! Dziwne , prawda ? Mój szwagier jest chemikiem i swojego czasu pracowal w mleczarni.. Sorry , ale to co jest sprzedawane jako mleko nawet kolo mleka nie stało ! A chca jeszcze z mleka bialka serwatkowe oddzielic przed sprzedaniem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko kozie kosztuje ok 5 zł za pół litra (moja córka wypije je w dwa dni) rozcieńczam pół na pół bo tak lekarka mi poleciła . Moja córka ma 13 miesięcy. Nigdy nie dałabym mleka modyfikowanego dziecku ponad rocznemu. Mleko modyfikowane kosztuje niewiele porównując z tym ile trzeba wydać na inne produkty.ja co dwa dni wydaję 5 zł dla zdrowia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×