Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam 6 latkow w 1 klasie

Polecane posty

Gość gość

czy będziecie zostawiac dziecka na drugi rok w 1 klasie ? Ja mam syna w 1 kl i mam zamiar go zostawić jeśli będzie taka możliwość. Jak wy będziecie robic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem strasznie zła że moje dziecko musiało iśc do szkoły w wieku 6 lat. Nie było podstaw do odroczenia. Wiadomo mogłam to załatwić, ale słyszałam od dyrektorki przedszkola że wszystkie dzieci z jego grupy idą do szkoły jeśli go zostawię w przedszkolu zrobię mu krzywdę bo jak mu wytłumaczę że wszyscy jego koledzy i koleżanki poszły do szkoły a on nie. Więc poszedł radzi sobie w tej szkole, ale my jako rodzice poświęcamy mu około 1,5 do 2,5 godziny dziennie na odrabianie lekcji. Jeśli dojdzie czytanka to i dłużej. Jestem już tym zmęczona. Wkurza mnie ta cała szkoła i podejście nauczycieli za byle co wstawiają 1 . Powoli daje sobie na luz bo zwariuję. I jeśli dalej będzie sobie radził tak jak teraz to na pewno nie zostawię go w 1 klasie. Niech idzie dalej bo szkoda by było zmarnować ten 1 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka też musiała iść do 1 klasy jako 6 latek. Byliśmy w poradni na badaniach gdzie wyszło że radzi sobie ponad przeciętna więc nie odraczalismy. Faktycznie radzi sobie dobrze.myślę że jak zostałaby kolejny rok w 1 klasie to by się nudziła. Ogólnie jestem wkurzona na cały ten bałagan. Powinni już to zostawić tak jak jest.a nie znowu mieszać,dawać wybór. Jest to niesprawiedliwe że rocznik 2009 został zmuszony to pójścia do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka z 2010r. O ile zasób wiedzy ma duży,lubi się uczyć to emocjonalnie nie jest gotowa na pierwszą klasę.Do tego jak pomyślę o tym wszystkich zadaniach domowych to tym bardziej się odechciewa.Jak już wprowadzili reformę twierdząc że w innych krajach dzieci idą w wieku 6 lat do szkoły to powinni zobaczyć jak to tam wygląda.Więcej czasu dzieci się bawią,nie siedzą sztywno w ławce po 45 min i do klasy trzeciej nie ma zadań domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chętnie zostawiła córkę. Ogólnie jestem zła na siebie że nie decydowałam się na odroczenie, no ale chciałam żeby szła ze swoim rocznikiem. Jednak nie zostawię bo nie mam jak jej wytłumaczyć że koleżanki i koledzy pójdą do następnej klasy a ona nie, jakby była głupsza czy gorzej dostosowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
Powiedzmy wprost, politycy skrzywdzili dzieci z rocznika 2009. (A jeszcze masa lemingów łyknęła tamtą zagrywkę władz i dała się podpuścić do wyśmiewania ludzi protestujących.) Dobrze że chociaż kolejne roczniki będą miały znów lepiej. Ale za rocznik 2009 należałoby odstrzelić ówczesnego decydenta, tak dla potomności i większego szacunku kolejnych do społeczeństwa. No, ale to też dlatego posrane PO poniosło klęskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile tych dzieci pposzlo do 1 klasy nikt z rewolwerem nie stal i nie zmuszal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam córkę w 1 klasie i pójdzie w przyszłym roku do 2. O ile zerówkę mogłaby powtarzać, bo tam nauki całe nic i większość to zabawa. Dziecko nie straci za bardzo, kiedy będzie ją powtarzało (starsza córka 2 razy była w zerówce i dzięki zmianie podręczników nie odczuła tego). To powtarzanie 1 klasy i od początku nauka literki po literce wyrządziłoby jej więcej krzywdy niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mówili mi to samo co tobie :O Proszę nie odraczać, bo wszystkie dzieci z jego grupy idą bla bla bla tylko, on z końca roku jest i jest różnica między tymi dziećmi z początku roku a nim żałuje, że nie odroczyłam syna. Co z tego, że sobie świetnie radzi z nauką, ma genialną pamięć, jak psychicznie to jeszcze dziecko przedszkolne tj. nie potrafi wysiedzieć 45min., nie potrafi skoncentrować się tak jak 7 latki z jego klasy przez te 45min., czasem wstaje i chodzi po klasie, bo trudno mu się przestawić na tryb szkolny, w przedszkolu wstawał od stołu i szedł się bawić, a tu nie można. Jest już lepiej, ale i tak widzę różnicę znaczną między 7 latkami w jego klasie a 6 latkami. Obiecywali, że dzieci będą mieć dywaniki, zabawy podczas lekcji. Zapomnijcie! Od razu NAUKA i to z grubej rury. Nie zostawiam go w 1 klasie, bo tak samo szkoda by nam było tego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy kiedys nie bylo 6latkow w1klasie bo ja w 86roku jako nie zupelnie 6latek poszlam do 1klasy i nikt mnie ulgowo nie traktowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś znam tylko jeden przypadek pójścia dziecka jako 6-latek w latach 80-tych, moją koleżanke, której ojciec był nauczycielem i chciał, żeby rodzeństwo było razem w klasie. W tamtych czasach żadne dziecko nie szło jako 6 latek, chyba, że ktoś się uparł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój będzie szedł do 2 klasy, nie zamierzam dzieciaka jeszcze raz męczyć z tym samym materiałem szkolnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zostawiam w 1 kasie jeśli to będzie możliwe. ale mi to wielce meczenie 2 x w 1 klasie :P nie pzresadzajcie matki bo głupoty gadacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma jak chodziła po zaświadczenia do odroczenia i była u lekarza to starszy facet dr nauk med pokiwał głową i powiedział "no choć jedna mądra się trafiła" . Pogadali sobie potem z pania psycholog i wyszło że najchętniej wysyła do szkół 6 latki patologia żeby szkoła się zajęła a zresztą im zwiasa równo co będzie z bachorem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez idzie do 2 klasy co do zabawy to u nas dzieci maja dostosowana sale zabawki dywan ksiazeczki moga rowniez przynosic swoje. Na przerwach chodza na swietlice wiec nie ma co narzekac. Co do prac domowych fakt czasami duzo ale to jest uzaleznione od tempa praacy dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matką dziewczynki rocznik 2008. Nie rozumiem dlaczego wszyscy ględzą, żę rocznik 2009 jest tak strasznie poszkodowany, bo przecież obowiązek dotyczył również pierwszego półrocza 2008. Moja córka akurat z sierpnia wiec obowiązku nie miała, ale jako że dobrze wypadała zarówno w gotowości w przedszkolu, jak i wzięłam do PPP i tam tez dobrze wypadła puściliśmy do szkoły. I z perspektywy czasu i dośwadczenia powiem, że nie mogłam podjąć lepszej decyzji. Córka poszła tak fajnie do przodu w szkole i to właśnie emocjonalnie, bo dydaktycznie od początku nie było problemów, ale społecznie i emocjonalnie dopiero w szkole zaistniała. Mam kontakt ze wszystkimi rodzicami z jej klasy, cała klasa to rocznik 2008 (w tej chwili klasa 2) i każdy uwaza, że podjął dobrą decyzję, mimo ze są dzieci, które są słabe dydaktycznie i mają nawet jakies zajęcia wyrównujące braki to nikt nie żałuje. Mój syn, rocznik 2011 tez prawdopodobnie pojdzie do szkoły w wieku 6 lat. Tak miało być i oswoiłam się z tą sytuacją, a teraz mam wybór i myślę, że syn pojdzie. W porówaniu z ubiegłym rokiem zrobił duży postęp grafomotoryczny i w koncentracji. W ogole kiedy córa się czegoś uczy, np wiersza albo słówek do testu z angola to on mimochodem zapamiętuje i recytuje mi z pamięci. A co do tego, że czyjes dziecko wstaje i chodzi na lekcji, no to sorry, ale uwazam, że przestrzeganie norm społecznych i szacunek wobec nauczyciela powinno obowiązywać u 4, 5 latka, a u 6 latka to juz bezwzględnie. Podobnie jak to co mnie wkurza na maksa, ze dzieciaki odzywają się bez podniesienia ręki i udzielenia im głosu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:08 Ojej to ze twoja córka siedzi cicho na lekcji jak mysz pod miotłom, nie oznacza, że wszystkie dzieci też. Są dzieci 6-letnue które mają problem z wysiedzeniem godziny lekcyjnej i to nie jest świadome jak to nazwałas naruszenie norm społecznych :o tylko każdy psycholog ci powie, że to normalne u tak małego dziecka. Nie chce mi się nawet już tego rozwijać. Bo taka mamusia jak ty i tak powie, że tylko jej pogląd jest słuszny, a każde odstępstwo od tego światopoglądu narusza normy społeczne. Qrwa jak to brzmi normy społeczne u 6 latka, który rzadko bo rzadko wstaje na lekcji :o normy społeczne byś miała jakby przywalił twojej córce, a tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może on ma owsiki, że nie potrafi wysiedzieć w ławce - lepiej go przebadaj na pasożyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta gotowoscia jest roznie ale jezeli rodzic ma mozliwosc prywatnie cofnac dziecko to nawet z orla zrobi matola. U nas na wiosne w przedszkolu byla nagonka na podaniach ktore skladali rodzice do przedszkolanki i dyrektorki- chodzilo o wydanie opini takie glupoty 1dziecko sie posikuje z nerwow 2dziecko wymiotuje jak siedzi bez ruchu 3nie moze pojsc bo jestem w ciazy 4dziecko ma problem ze wstaeaniem...... Masa glupot co jedna to lepsza zaznacze ze mamy potrafily dziecko ustawic np dziewczynka zdolna zaradna pewnego razu przed wydaniem opini zaczela krzyczec ze sie zsikala. Szok. Wedlug mnie dzieci powinny byc obserwowane przez jakis czas pr ez psychologa przy roznych czynnosciach i wtedy powinna byc podjeta decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×