Do mam karmiących mm: Ile i co ile jedzą wasze niemowlęta i ile mają miesiecy?

Mój synek skończył 2 miesiące i jest karmiony bebilonem pepti. Jadł z przerwami co 3-4 godziny po 100-130 ml. Ostatnio wydłużył sobie sam przerwy między karmieniami, woła tak co 4-5 godzin, ale zjada niewiele więcej tzn. tak po 120-150 ml. Niby na puszcze jest napisane, że w trzecim miesiącu przewidywane porcje to 5 razy dziennie po 150 ml mieszanki. Boję się, że będzie mało przybierał, ale też myślę, że sam lepiej wie kiedy chce jeść, tym bardziej, że nie jest już noworodkiem. Nie chcę go budzić, bo może tak ma to wyglądać? A Ile jedzą wasze dzieciaki? Chciałabym porównać

mój ma 3 miesiące i też jest na bebilonie pepti, je w sumie 4-5 razy na dobę po 150ml, noce całe przesypia

To ja autkorka tematu. I nie obawiasz się że 4-5 razy to za mało? Mój je w sumie 5 razy, nocy niestety nie przesypia całej (ale to mój błąd i męża bo dziecko nam się złote urodziło a my go wybudzaliśmy bo położna kazała :/, w życiu już nie popełnię tego błędu). Mi się jakoś wydaje, że 5 razy na dobę to mało, nie wiem skąd we mnie to przekonanie.... Może ktoś jeszcze się wypowie?

ja karimiłam co 3 h jak w zegarku ( chyba ze spał, nie budziłam go) i nie patrzyłam ile razy je na dobe bo w nocy ładnie spał budził sie raz na meko i znowu szedł spac wypija tyle ile pisza na opakowaniu, teraz ma juz 10 miesiecy i pije mleko rano i wieczorem,

Wybudzanie dziecka moze i ma sens przy wczesniaku z niska masa urodzeniowa czy przy noworodku z zoltaczka, ktory jest ospaly.. Ja nigdy nie budzilam dziecka w nocy, dobrze przybieralo, mialo apetyt, w dzien sie dopominalo, gdy bylo glodne. Za to od skonczonego miesiaca spalo w nocy (najpier 6-7 godz, potemciraz dluzej).

Tu autorka Mój synek nie był wcześniakiem, urodzony w 38 tyg. ale ważył 2750 tylko i był faktycznie dość ospały, ale taki jego urok. Teraz jest po prostu spokojnym dzieckiem, a położna kazała wybudzać bo straszyła, że nie będzie przybierał i takie pierdoły. A ja wybudzałam głupia, synek rośnie jak na drożdżach i bez wybudzania też by rósł. W nocy śpi tak 5 godzin, ale nie dłużej. Gdyby nie to wybudzanie to 7 godzin przesypiałby mi spokojnie, ale niestety za późno do tego doszłam.