dzieci polsko afrykańskie

Czy są tu rodzice polsko-afrykańskich dzieci mieszkających w Polsce? Mam nadzieję, że w 2016 roku nie ma już kłopotów z nietolerancją ale jestem ciekawa jak sobie radzicie bo mimo wszystko mulatki są w naszym kraju rzadkością :) Dopiero czekam na moje maleństwo, które przyjdzie na świat za dwa miesiące, jego tata pochodzi z Nigerii, mieszka od lat w UK, ja nie czułam się dobrze na emigracji więc wróciłam do kraju i ułożyłam sobie życie tu.

To zależy, gdzie mieszkasz. W dużych miastach akademickich ludzie kolorowi to normalny widok i dziwią się tylko przyjezdni ze wsi. Jeśli natomiast mieszkasz w jakimś małym miasteczku lub jeszcze gorzej na wsi, to na początku może być różnie z tą tolerancją, ale z czasem ludzie powinni się przyzwyczaić.

Normalnie sobie radzimy. Moim jedynym problemem jest okiełznanie włosów. Mam 3 córki i syna (1/2 Etiopia). Tyle produktów ile muszę kłaść na ich włosy przed wyjściem do szkoły i przedszkola żeby nie wyglądały jak miotły to się we łbie nie mieści. Nawet codziennie muszę myć na noc odżywką, spryskiwać olejem i innymi cudami przeciw puszeniu, zaplatać w warkocze, żeby rano jakoś to ogarnąć w 40 minut przy dobrych wiatrach. Wrrrr.... Jak robią matki dzieci 100% Afryka tego nie wiem i podziwiam, bo ich włosy są jeszcze bardziej suche, gęstsze i pokręcone. A na pewno nie pozwolę im na permanentne prostowanie chemiczne do pełnoletności, bo szkoda zdrowia, choć na pewno bardzo by usprawniło poranną toaletę. Z nietolerancją nie mamy problemów bo mieszkamy w dużym mieście, na dobrym osiedlu i wozimy do prywatnej szkoły prowadzonej przez siostry i prywatnego przedszkola.

A nie sorry, ostatnio miałam jeden niefajny epizod, ale nie ze względu na afrykańskie pochodzenie dzieci, tylko dlatego, że one mają w efekcie przemieszania semicką urodę i wyglądają jak mali Arabowie, a w Polsce jest ostatnio mega niechęć do Muzułmanów więc... możesz się domyślić podtekstów.

a dziwisz sie ze jest niechec do muzulmanow? pewnie zostalas pomylkona z ciapacka zona ;)

Ta niechęć wynika głównie z niewiedzy zwykłych prostych ludzi karmiących się medialnym bełkotem i ogólnej dezinformacji, bo samo ISIS ma tyle wspólnego z prawdziwym Islamem, co przysłowiowy piernik z wiatrakiem, a prości ludzie zawsze będą kogoś lub czegoś nienawidzić. - Tylko trendy się zmieniają. W końcu niewiele im trzeba.

Polska jeszcze długo nie będzie tolerancyjnym krajem,ale teraz,po tych akcjach z muslemami, wcale się nie dziwię.

Ja zawsze byłam tolerancyjna, ale po tych akcjach w Europie, sama zaczęłam być rasistką wobec ciapatych.

tu nie chodzi tylko o ISIS tempaku ograniczony

A i jeszcze jedno autorko: na ciemnej skórze, a nawet mocno śniadej, bardzo widać suchy naskórek - nie myl tego z egzemą i nie daj sobie wkręcić emolientów przez jakąś nadgorliwą polską pediatrę. U każdego z nas na co dzień pojawia się dokładnie to samo, tylko tego nie widzimy na jasnym naskórku i dlatego to zlewamy ani nic z tym nie robimy. Zresztą to nawet nie ciągnie, ani nie swędzi, ani nic. Natomiast na ciemnej skórze wygląda jak suchy naskórek, taki popiołowaty i jak przeszkadza ci to wizualnie, to wystarczy posmarować czymkolwiek - zwykłym balsamem, kremem, mleczkiem, olejkiem, ale nie potrzeba żadnej grubej artylerii i ciężkich szkodliwych kosmetyków przeciwko schorzeniom skórnym.

dzieki Bogu ze Polska nie jest tolerancyjna , mieszkam w Szwecji 20 lat i widze do czego doprowadzila ten kraj tolerancja - do totalnej ruiny

Wspolczuje problemow z wloskami ale mulatki i mulaci sa sliczne :-) dzieci w ogole wygladaja fantastycznie, mialam w przedszkolu taka dziewczynke i pamietan ze zawsze chcialam tak wygladac ;-) Glupie komentarze i docinki zlewaj, ci ludzie nie dorosli do akceptacji roznorodnosci. Szkoda tylko dzieci jesli to slysza.

Chodzi głównie o ISIS, bo przecież nie ma co wrzucać wszystkich ludzi do jednego wora. Ci zwykli muzułmanie to tak jak i katolicy - jedni są fajni, inni niefajni, jedni porządni i uczciwi, inni nie warci splunięcia i tak to już jest, niezależnie od pochodzenia. W Polsce też jest dużo lokalnego marginesu i nie trzeba na siłę szukać przykładów zagranicą.

No jeśli twierdzisz, że Szwedzi są tolerancyjni to chyba przebywasz głównie wśród polskiej emigracji, bo nie są wcale. Ta ich tolerancja jest bardzo powierzchowna, bo nawet biały ale rudy albo ciemnooki i ciemnowłosy ma "przeyeubane" w szkole, so to say.

chodzi glownie o to ze ludzie w swoim kraju sa dyskryminowani i sa tym zmeczeni , sa niezadowoleni ze musza placic podatki od wszystkiego ze tyraja na muzulmanskich nierobow ktorzy sie nieintegruja i tworza w miastach swoje getta do tego dzoszla jeszcze ogromna fala muzulmanskich oszustow mlodych roszczeniowych bykow kiedy ty pracujesz ciezko , musisz sie zadluzyc lub stac minimum 10 lat w kolejce po mieszkanie Ahmed dostaje je poza kolejka gratis . kiedy ty musisz placic czynsz a po 3 niezaplaconych wylatujesz z mieszkania Ahmed ma wszystkie oplaty gratis Kidy ty zaciskasz pasa zeby kupic sobie karnet na silownie Ahmed dostaje go gratis Kiedy ciebie scigaja kanary bo kurcze w tym miesiacu zabraklo ci 8 stowek na bilet Ahmed ma specjalny papierek i jedzie gratis w tym roku mlodzierz szwedzka nie bedzie pracowala latem w parkach rozrywki miejsca juz sa zarezerwowane dla Ahmedow , twoj syn , corka bedzie siedziec w domu bez roboty a karuzele bedzie pchal Ahmed jak sie w ogole w tej pracy len pojawi no i najwazniejsze jak ty zg****isz kobiete idziesz do pierdla a jak Ahmed zg***** kobiete to jest to tylko zderzenie kultur Ahmed nie boi sie policji rzuca kamieniami i pokazuje facka albo gest podcinania gardla , sprobuj ty rzucic kamieniem w policjanta to zabaczysz jakie paly dostaniesz tu nie chodzi tylko o ISIS w dalszym ciagu nie pojmujesz ?

Przesadzasz, bo Polacy też mają swoje getta zagranicą i też nie chcą się integrować, uczyć języka, bo to im do fabryki lub siedzenia z dziećmi na zasiłkach nie potrzebne. Mało jest takich Ferdków i Halinek? Dużo niestety. I nic z tym nie zrobisz. Czy to w kraju czy zagranicą. Tak samo nie każdy Arab jest taki jak opisujesz, bo wielu ma normalne życie, normalne rodziny, wyższe wykształcenie lub przygotowanie do zawodu, a nawet tytuły naukowe. Nie każdy nawet jest muzułmaninem, bo są wśród nich i chrześcijanie, a czasem nawet i ateiści. Uogólnienia nie są dobre.

nie przesadzam a o polskim gettcie nigdzie nie slyszalam , nie slyszalam zeby byly gdzies miejsca polskie do ktorego policja danego kraju wjechac by nie nie mogla no ale temat jest o dzieciach mulatkach wiec wam nie mieszam a do dzieci czekoladowych nic nie mam , do moich dzieci rozne przychodza i biale i kolorowe , dzieci to dzieci

Zresztą ty piszesz o tej fali nowo napływowych, a ja mam na myśli tę dotychczasową "stałą" zasiedziałą imigrację, która nie jest dużo różniąca się od polskiej, bo ciule są w każdym państwie, tak samo jak i porządni ludzie. A ta nowa fala uchodźców to jest trochę inna bajka i nie bardzo mi się podoba - komuś zależy na tym, żeby był bałagan i ta cała wędrówka ludów, bo przecież zachód ma środki i możliwości by zakończyć tę całą zabawę w wojnę i konflikt w tydzień, a ludzi zostawić lokalnie tam gdzie byli. Sęk w tym, że nie chce. Tu o co innego chodzi. Ten *******igracyjny jest sztuczny. Przykrywka dla jakiegoś bardziej wyelaborowanego planu. Ja tam nie łykam tej komedii. To całe państwo islamskie mogłoby zakończyć swój żywot w jeden dzień, gdyby tylko zechciano.

Ten cały cyrk imigracyjny jest sztuczny.

Dziękuję za odpowiedzi :) Mieszkam w dość dużym mieście. Są tu dwa uniwersytety i studenci z różnych krajów, jak i spora korporacja zatrudniająca także obcokrajowców. Ponieważ mieszkałam wcześniej w Londynie i przywykłam do różnorodności, denerwuje mnie pokazywanie wyłącznie "białych" ludzi w mediach - ale cóż, mój wybór, wróciłam do Polski i muszę się przyzwyczaić. Co do włosków - słyszałam, że mogą być kłopoty z okiełznaniem i już się boję ;) Wcierać w nie oliwkę?

No szkoda bardzo, że nie ma polskich dzielnic, w których lokalni czują się źle i nieswojo - słowem wyrugowani z własnej ziemi? Oczywiście że są. Szwecja to nie jest popularna destynacja zasiłkowa zarobkowa Polaków, ale poczytaj np. fora Brytyjczyków to się co nieco dowiesz o nastrojach antypolskich.

Tez tak uwazam

Nie tylko oliwkę. Różne oleje też. Ostatnio przeszłam na naturalne, bo są tańsze i zdrowsze od tych chemicznych cudów - czyli perfumowanej parafiny. Ale same oleje nie wystarczą, szczególnie u starszych dzieci, bo włosy są grubsze i trudniejsze do ogarnięcia i okiełznania, więc nie obejdzie się bez odżywek i wygładzających specyfików przeciw puszeniu, nawilżaczy, natłuszczaczy, nabłyszczaczy... tak to już jest. No chyba, że znajdziesz kogoś od warkoczyków i cornrowsów, ale to z kolei kosztuje i trzeba często poprawiać, szydełkować i też o nie dbać, bo szybko się mechacą od spania. Ja tego nie robię.

Ojej nie wiedzialam ze afrykanskie wlosy sa takie przechlapane, ale los zgotowalyscie swoim dzieciom albo tony oleju na glowie albo warkocze cale zycie

Co was sklonilo do takich zwiazkow i kim sa wasi mezowie ? Chodzi mi o wyksztalcenie i zawod wykonywany

Ale na początku nie musisz nic robić bo mieszkanki rzadko rodzą się raczej z bujnymi czuprynami, tylko mają zwykłe cienkie proste włosy i dopiero koło roku pojawiają się pierwsze dłuższe kosmyki loków, ale nadal cienkie i nie wymagające zbytnich zabiegów (poza olejowaniem po myciu, żeby się nie kołtuniły i nie plątały). A nawet jak będziesz tym małym % któremu się urodzi dziecię z włosami, to na początku nie będą jakieś grube i trudne do rozczesania. Loki będą gęstniały i grubiały z czasem w miarę upływu lat, a to jaką będą miały finalną strukturę zależy od waszych genów, tj. jak bardzo gęste, poskręcane i szorstkie włosy ma afrykański ojciec i jak gęste/cienkie i puszące się lub gładkie włosy ma polska matka. Mogą być bardzo poskręcane i grube jak typowe afro, albo delikatnie poskręcane, które po olejowaniu i dziesiątkach produków będą wyglądały tylko jak pofalowane, a nie ja u pudla. Ważna jest też odpowiednia szczotka i grzebień. Zapomnij o wąskim rozstawie zębów i rozczesywaniu bez odżywki i ojeju. Ja po umyciu szamponem raz w tyg. muszę trzymać odżywkę i olej kilka min. na mokrych włosach, zanim w ogóle zabiorę się za czesanie. Inaczej ciągnę głowę dziecka. Takie są kołtuny po szamponie. Odżywka i spółka musi mieć czas, żeby wniknąć we włosy i zacząć działać. - Ale to jak masz dziewczynkę, albo chłopca z dłuższymi włosami, bo równie dobrze jeśli jesteś matką chłopca możesz nie robić z włosami nic tylko strzyc maszynką na szeregowego i tyle, choć ja osobiście nie lubię takich krótkich fryzur - szczególnie u dzieci.

No są trudne, to fakt. Ale włosy to nie wszytko i nie są najważniejsze w życiu, żeby aż rozkminiać nad losem z tak błahego powodu.

Zresztą większość dorosłych kobiet prostuje je chemicznie, a mężczyzn goli na pół cm, więc po problemie. W dzieciństwie jest z nimi jedynie więcej zabawy, bo wiadomo, że nie można stosować u dzieci zabiegów przeznaczonych dla dorosłych.

Kazadi sie ogolila i git

Każdego skłoniło pewnie co innego. O zawodach może się nie rozpisujmy, wszak to nie pamiętnik, a publiczne forum. Ja tam nie narzekam. Mamy dobre życie i chyba to się liczy, prawda?