Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzieci sasiadow siedza u nas od rana do wieczora juz nie wyrabiam

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie , do mojego syna ( 9 lat) , przychodza chlopcy sasiadow , siedza od rana do 22 czasami najbardziej mnie wkurza to ze oni nie przychodza w sumie do mojego syna tylko pograc na konsoli albo na komputerze albo pobawic sie ipadem :o napiepszaja dzwonkiem juz od 8-9 rano , wchodza i od razu wlaczaja konsole po czym graja a moj syn siedzi i sie gapi albo dostanie pograc z jednym chlopcem a ten drugi w tym czasi siedzi na moim komputerze i gra :o, ostatnio pognalam go od komputera to sie bawil caly dzien ipadem wczoraj powiedzialam zeby poszli na rower razem bo ladna pogoda a oni do mnie ze NIE! RAZ NIE PRZYCHODZILI DO NACH CHYBA ZE DWA TYGODNIE a to za sprawa dosc niemila , pewnego dnia przylecialam do domu , dlugi lot i na dodatek w srodku nocy , dotarlam rano , bylam niesamowicie zmeczona , wchodze a chlopcy juz siedza , polozylam sie i nagle slysze ze cos spadlo , ide do salonu patrze wazon potluczony , chlopcy bawili sie syna pistoletem NERF , patrze sie na nich i tak bezwiednie powiedzialam - no zaraz wam po d****h natrzaskam- za jakies 15 min dzwonek , walenie do drzwi , patrze ojciec chlopcow i do mnie TY PODOBNO CHCIALAS MOJE DZIECI POBIC! Normalnie bym awanture mu zrobila ale bylam tak padnieta ze zamknelam mu drzwi przed nosem byl spokoj nie przychodzili ale juz sie "odbrazili" i siedza od rana :o nie wiem jak sie ich pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wpuszczac,alboi zaczac wysylac syna do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wpuszczać. Ewentualnie schować zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ich wpuszczasz? Wygoń, pogoń te dziadostwo co ewidentnie Was wykorzystuje :/ Pewnie jeszcze żrą u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Wyłącz dzwonek 2. Nie otwieraj drzwi 3. Powiedz rodzicom chłopców, że nie życzysz sobie, aby przychodzili do Ciebie na cały dzień 4. Jak nie zadziała żadne z powyższych, to powiedz, że zgłosisz do pomocy społecznej, że dzieci biegają samopas przez cały dzień, a rodzice się nimi nie interesują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK TROCHE SIE NIE DA NIE WPUSCIC , bo mamy dom i duza szybe jakby okno przy drzwiach wejsciowych . wszystko widac , te dzieci dzwonia i patrza sie ze wszyscy jestesmy w domu , to mam im pomachac i nie wpuscic ? ja nie mialabym nic przeciwko pograniu troche na konsoli ale nie od 8-9 rano do wieczora jesc czasami jedza u nas, czasami na pol godz wyskocza do domu probowalam syna wysylac do nich ale zawsze po 30-40 min wracal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otworzyć i powiedzieć, że dzisiaj nie mogą do Was przyjść, bo cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ze dzisiaj macie rodzinny dzień i niech idą do domu i jutro też i pojutrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pochowaj konsole, komputer i wszelkie rzeczy do grania, posiedzą ponudzą się, syn zobaczy, że tak naprawdę nie przychodzą do niego, sami pójdą i będzie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz lato, wyganiaj syna na dwór a jak znów powiedzą, ze nie to powiedz, ze musisz posprzątać i na dzis koniec grania i do widzenia. Nie karm tylko powiedz np "synku czas na obiad, pożegnaj się z kolegami, najwyżej jutro się zobaczycie" i chłopców uprzejmie wyproś. Moze po kilku takich akcjach przestaną. A w ogóle to Twój syn do szkoły nie chodzi, ze siedzą u Ciebie od 8 rano codziennie? I w ogóle 9 latek o 22 dawno powinien spac, o 20 juz bym tych chłopców wyprosila mówiąc, ze juz późno i pora na nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przyjdą a bedzie pogoda to powiedz ze maja iść na dwór się bawić,ze nie ma grania. Do moich dzieci też przychodzą koledzy i nie ma siedzenia przed konsola a mój komputer juz w ogóle jest nietykalny. Nie umiesz powiedzieć ze nie wolno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za rady , z tym chowaniem konsoli i ipada dobry pomysl !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dwa tygodnie mam urlop wiec w koncu bede mogla aktywnie spedzac czas z moim synem i mam nadzieje pozbyc sie na troche tych chlopcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio? dorosła kobieta nie potrafi spłacić grupy dzieciaków? normalnie wychodzisz do nich i mówisz że dzis macie inne zajęcia i syn nie przyjmuje gości. Zaproś za 2 dni, a jak przyjda pożegnaj wcześniej. Matko jak radzisz sobie w normalnym życiu gdy ktoś narzuca Ci swoje zdanie i obowiązaki. Troche asertywności :o!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chowasz ipada, komputer i reszte.. ciekawe czy wtedy tak chętnie będą przesiadywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest żałosna, jak nie można potrafić pogonić grupki dzieciaków. Co żal ci ich? Oni wykorzystują twojego syna, jest dla nich frajerem z konsolą, a ty na to pozwalasz. On może tego nie widzi, ale ty jesteś matką i musisz mieć w sobie siłę, żeby ich pogonić do cholery :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz ich nie wpuścić bo masz szybę dużą? A to spoko, czekaj na mnie, też sobie bym pograła na konsoli. No przecież nie masz nic przeciwko, nie potrafisz drzwi zamknąć i powiedzieć "pa" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provko 2/10 bo trochę zbijbąków się zaangażowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schowaj ipada i konsole, a komputer powiedz że jest twój i nie jest do grania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam i pomyślałam - ŻAŁOSNE! Dziecko rządzi w domu :/ Po pierwsze synuś wchodzi Ci na głowie i ma cię w daleko w tyle. Pogadaj najpierw z dzieckiem, że nie chcesz, by jego koledzy przesiadywali do tak późna w Waszym domu, że są pewne granice - i opisz je. Bądź konsekwentna! To Wasz dom! I Rodziców zasady, a nie jakiegoś bachora - bo już widzę, że to nie dobrze wychowane dziecko, tylko zwykły bachor! Poczekaj 5 lat - będzie Ci wyprzedawał sprzęt domowy na fajki i dragi! Bezstresowe wychowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chorzy jestescie , wszedzie widzicie prowokacje :o a co jest takiego niby prowokujacego , nieprawdopodobnego w moim problemie , idzcie na szczaw wszyscy z tym -provko-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu wez sie w garsić i ich pogoń i to szybko, a z synem porozmawiaj. Najlepiej jeszcze z rodzicami tych niewychowanych smarków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam,a dla czego ma w swoim domu chować konsole przed jakimiś dzieciakami ? Wystarczy powiedzieć ze nie ma grania i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie duzo racji, nie mam problem z doroslymi w zyciu codziennym potrafie byc asertywna nawet niemila ale do dzieci nie potrafie nie chce sprawiac przykrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest problem stary jak świat. Kiedyś nasi rodzice może mniej to odczuwali bo dzieciaki bawily się na dworze i w większości same sobą zajmowały. Uczciwie: dla dobra dziecka lepiej jest, żeby jednak spędzało czas z rówieśnikami (jeśli synek ich lubi i chce by przychodzili), ale też Twoje nerwy rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałam dopiero, że macie dom z tarasem. Może da się to tak zorganizować, żeby dzieciaki bawiły się przed domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu znowu wyskocz z tekstem czy po d****h masz natrzaskac i 2 tyg masz pewnego spokoju a za dwa tyg znowu ten sam tekst i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie myślą, że to prowokacja nie dlatego, że to taka niezwykła sytuacja ale dlatego, że naprawdę trudno uwierzyć że są takie idiotki, które nie potrafią powiedzieć "nie". Jakieś podchody, wymówki, chowanie konsoli - żałosne. Wystarczy powiedzieć "nie" i koniec. Jak można nie poradzić sobie z taką pierdołą?! :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej, nie wyzywaj autorki od idiotek. Problem nie jest tak prosty jak się wydaje, bo tu chodzi nie tyle o nią co o jej dziecko i jego kontakty towarzyskie. Kobieta na pewno nie chce by koledzy odsunęli się od jej syna. Może jest nieśmiałym chłopcem, któremu ciężko zawiera się nowe przyjaźnie? Nie wie więc jak dyplomatycznie rozwiązać problem i wcale się nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkręc kurki z gazem zobaczysz jak będą s*******ac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×