Facet bez zębów co o tym myslicie

9 miesiecy temu rozwiodlam sie z mężem ktory mnie bil. Mamy corke 8 letnią. Od okolo dwóch miesiecy jestem w związku z mężczyzna który jest wobec mnie wspaniały, córka go uwielbia. Tylko jednak sie tak zastanawiam ilu z was nie.przeszkadzaloby to ze partner nie jest mega atrakcyjny , ma problem z zebami . Poprzedni był przystojny ale co z tego kiedy mnie bił i traktował jak SMIECIA.

Nie moze pojsc do dentysty i np wstawic zęby?

To wyślij go do dentysty. Najpierw niech usunie te, z których nic się nie da zrobić, później poplombuje te do uratowania, na których może trzymać się proteza, a na końcu niech sobie tą protezę dorobi. Można, wiele rzeczy da się na NFZ (wyrywanie, proteza tzw. kopyto), a jak chce lepszy komfort, niech trochę zapłaci (np. za szkieletową). Da się, to też dla zdrowia trzeba zrobić, bo od zębów pochodzi wiele chorób, po co mu to?

Nie spojrzałabym na faceta na zębów, może być dobrym człowiekiem ale nie miałabym okazji się o tym przekonać bo to takie menelskie, jak się takim całować? W dzisiejszych czasach nie mieć zębów to porażka, tylko brudasy tak mają.

Pytanie w jaki sposób stracił te zęby? i które? Bo jeśli te ubytki są widoczne, to dowodzi raczej burzliwej młodości, a to oznacza, że możesz się wpakować w powtórkę z rozrywki.

Właśnie, bardziej by mnie interesowało jak stracił te zęby. Mimo wszystko zaniedbanie jest lepsze od bójek. Ogólnie pewnie na samym poczatku bym migła być negatywnie nastawiona do takiej osoby - ale dużo się zmienia jak się kogoś pozna. Są osoby, które mają autentyczną fobię, są tacy u których zaniedbania wywodzą się z wieku nastoletniego i potem mogło ich być nie stać na naprawę (teraz na NFZ jakieś podstawy są, ale ja nie wiem jak było 10-20lat temu). Namów go po prostu do ogarnięcia tematu, także niech się przebada kontrolnie (jak zaniedbywał dentystę to i innych lekarzy także)

"Od okolo dwóch miesiecy jestem w związku z mężczyzna który jest wobec mnie wspaniały" A twój mąż nie był wspaniały przez pierwsze miesiące znajomości ? Nie twierdze że ten drugi bedzie cię bił, ale brak zębów o czymś jednak świadczy, że jest ślepy na elementarne rzeczy dookoła siebie.

To jest brat mojej przyjaciółki , i wiem ze nie mialabym powtórki z rozrywki, o to nie mam co się martwić.

Pewnie jara fajki :p po 30 tylko totalni idioci to robia. Ale tak czy inaczej calowanie to nic przyjemnego wiec jak jara to i tak smierdzi mu z japy i nawet jesli rzuci to i tak bedzie przez lata o ile nie do konca zycia

Dyskwalifikacja kompletna, to jest całkowicie aseksualne i po prostu odpychające. Może ty umiesz nad tym przejść do porządku dziennego i nocnego... ja bym bym nie umiała.

Bleeeeee , nie nie i jeszcze raz nie ! U mnie facet musi miec zadbane zeby pozniej zadbane dlonie a na koniec czyste buty , taka moja schiza niestety . Odpada chociazby byl aniolem , jak sie calowac z facetem bez zebow? Ochyda.

Autorko nie słuchaj ich. Córka wolę z nim na całe uzebienie i zdrowe :-) są albo grube, tłuste włosy , okularnice zaniedbane a tu się wymadrzaja

Fujka.

zastanawiam ilu z was nie.przeszkadzaloby to ze partner nie jest mega atrakcyjny , ma problem z zebami . xxx Ile ty masz lat? 13 -- ze najpierw musisz sprawdzic co mysla inni? Nie masz wlasnego zdania? Zeby mozna wstawic, zaden problem. Odpowiada ci jako czlowiek czy nie? To musi byc twoja decyzja a nie debili z kafe.

Dokładnie !

"To jest brat mojej przyjaciółki , i wiem ze nie mialabym powtórki z rozrywki, o to nie mam co się martwić. " No to nad czym sie zastanawiasz? Twoje życie, twoja sprawa. Jednak zastanów sie czy ten facet wykazuję jakąś chęć zmiany - bo tutaj to może byc kluczowe. Jak masz o to walczyć to pytanie czy potrzebne Ci kolejne dziecko, które na siłę musisz ciągać po dentystach.

Na bank pierdzi, beka i dłubie w nosie. No nie wiem...rób jak chcesz, to twoja sprawa. Ja bym z takim nie była, nie chciałabym flejtucha w domu

Niemieć uzębienia to porażka....mój chłopak nie miał 4 i 6 i masakrycznie to wygladało. Zrobiliśmy proteskę w tym gabinecie www.nzozalmadent.pl. Może to nie implanty ale zawsze coś.